ROSALÍA - SAOKO - Wersja do druku +- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl) +-- Dział: Muzyka (/forumdisplay.php?fid=9) +--- Dział: Nowe single (i nie tylko) (/forumdisplay.php?fid=49) +--- Wątek: ROSALÍA - SAOKO (/showthread.php?tid=59788) |
ROSALÍA - SAOKO - Szymek79 - 05.02.2022 11:14 AM "SAOKO" to drugi singiel jakim hiszpańska wokalistka ROSALÍA zapowiada swój trzeci studyjny album pt. "MOTOMAMI", który trafi do sprzedaży 18 marca. RE: ROSALÍA - SAOKO - kajman - 05.02.2022 01:51 PM Wokalnie fatalnie, podkład jeszcze gorszy. Tylko zero z tego wyjść może. RE: ROSALÍA - SAOKO - AKT! - 07.02.2022 06:03 PM o, nareszcie coś sensownego od rosalii! i nareszcie szczegóły dotyczące płyty; szkoda, że znajdzie się na niej też mdły duet z weekndem, ale i tak mam wrażenie, że rzecz będzie dość mocno chaotyczna RE: ROSALÍA - SAOKO - Dyfeomorfizm - 07.02.2022 06:37 PM mnie się oba single podobają, nie sądzę żeby było tak znakomicie jak w 2017 i 2018, ale o ile rosalia nie przekombinuje, to będzie sztos RE: ROSALÍA - SAOKO - AKT! - 07.02.2022 07:49 PM moim zdaniem niestety przekombinuje; chciałbym się mylić, ale poszła w stronę jakiegoś generycznego trapetonu z przebłyskami eksperymentów; a jej siłą było mieszanie tego wszystkiego z elementami nowego flamenco, co ostatnio zrobiła chyba w "juro que" i to był jej najlepszy momenty po drugiej płycie RE: ROSALÍA - SAOKO - Dyfeomorfizm - 07.02.2022 08:40 PM przy całym swoim uwielbieniu dla "el mal querer", w zeszłym roku doszedłem do wniosku, że najlepszym utworem jaki nagrała jest cover "i see a darkness"; ogólnie nie jestem fanem coverów, ale wyszło to muzycznie lepiej od oryginału - mimo prostoty instrumentalnej to emocjonalna bomba i pełnia jej genialnego warsztatu wokalnego; jedyny szkopuł tkwi w tym, że "alone or with our wives" brzmi mocniej gdy śpiewa to mężczyzna, ale i tak wyszło kapitalnie i szkoda, że rosalia raczej tą drogą nie pójdzie RE: ROSALÍA - SAOKO - AKT! - 08.02.2022 11:44 AM o nie, nie, w tym stylu byłaby kolejną smutną jęczącą dziewczyną z gitarą; nie mówię, że to zły cover, ale nijak ma się do kolorytu rzeczy z "el mal querer" czy nawet innych fragmentów bardziej zachowawczego "los angeles" |