MOJA LISTA notowanie 559(286) - 17.09.2021 - Wersja do druku +- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl) +-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Listy poszczególnych użytkowników (/forumdisplay.php?fid=4) +---- Dział: m.volta - GUNNERS TOP (/forumdisplay.php?fid=78) +---- Wątek: MOJA LISTA notowanie 559(286) - 17.09.2021 (/showthread.php?tid=58247) |
MOJA LISTA notowanie 559(286) - 17.09.2021 - marsvolta - 26.09.2021 01:15 PM NOTOWANIE 559(286)
O nowościach: LONDON GRAMMAR - LORD IT'S A FEELING
Ostatni singiel London Grammar z albumu „Californian Soil” to piosenka, która ma kilka płaszczyzn. Na tym podstawowym poziomie jest to ładna prosta melodia z charakterystycznymi dla zespołu elementami aranżacji i cudownym jak zwykle wokalem Hannah Reid. Jeśli jednak przyjrzymy się bliżej temu co Hannah śpiewa to wyłania się obraz niezwykle mocnej opowieści o stosunkach międzyludzkich, zdradach i oszustwach. Na samym końcu mamy też próbę ożywienia i uwspółcześnienia brzmienia zespołu, które na tym albumie z lepszym bądź gorszym, skutkiem muzycy próbują uskutecznić w każdym niemalże utworze. Tutaj udaje się to bardzo fajnie, bo wszystko bardzo dobrze do siebie pasuje i nie psuje w żaden sposób ostatecznego wydźwięku piosenki. MACHINE GUN KELLY - PAPERCUTS Spokojnie krok po kroczku swoimi kolejnymi piosenkami MGK gruntuje swoją pozycję na dzisiejszej scenie rockowej za oceanem. Nie są to banalniej niewinne podrygi, ale prawdziwe zdecydowane kroki i „Papercuts” jest tego idealnym potwierdzeniem. Po przebojowej i lekko szalonej płycie „Tickets To My Downfall” nowa propozycja trochę zaskakuje zwoją mocą i ciężkością. Muzyka stała jeszcze bardziej rockowa, ale przede wszystkim bardziej poważna w przesłaniu. Pierwsze inspirowane Pixies chwyty gitary oraz wprowadzający riff mogą sugerować bardziej psychodeliczny kierunek, ale już po chwili potężne power chordy i głośna stanowcza perkusja Travisa Barker’a rozwiewają wszelkie wątpliwości. To będzie mocny rockowy hymn. No i jeszcze ten teledysk w reżyserii Cole Bennett’a! Ręce same składają się do braw. Mamy tu trochę z Michela Gondry, a trochę z Samuela Bayer’a. Świetnie się to ogląda. |