Największe forum list przebojów Mycharts.pl
Popołudniowe kakao u Eltona Johna - Wersja do druku

+- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl)
+-- Dział: Muzyka (/forumdisplay.php?fid=9)
+--- Dział: Zespoły i artyści (/forumdisplay.php?fid=48)
+--- Wątek: Popołudniowe kakao u Eltona Johna (/showthread.php?tid=58184)

Strony: 1 2


RE: Popołudniowe kakao u Eltona Johna - ku3a - 21.09.2021 10:09 PM

Dyfeomorfizm napisał(a):ja się jak najbardziej zgadzam - zwracam się też do ku3y lub kogoś innego rozsądnego, żeby napisał, co konkretnie napisałem w tym wątku, co mogło zdenerwować neo
ja widzę to tak, że wbijasz szpilę ("parszywym (...)", "uroczo głupiutki", "twoja miałkość intelektualna"), a potem strugasz wariata, gdy to kogoś dotyka.
czy coś jeszcze zdenerwowało neo, to nie wiem, bo nie jestem w jego skórze.
i jeśli już wcześniej się zdarzało, że na linii Ty-neo były spięcia, to po co w kolejnych sytuacjach rzucasz takimi tekstami? nie możesz sobie darować?


RE: Popołudniowe kakao u Eltona Johna - Dyfeomorfizm - 21.09.2021 10:23 PM

(21.09.2021 10:05 PM)neo01 napisał(a):  Obrażasz różne osoby, przecież nie chodziło tylko o mnie.
ofensywny ton nie jest równoważny obrażaniu, dlatego nie uważam, że kiedykolwiek intencjonalnie obraziłem ciebie lub kogokolwiek innego na tym forum; jeśli ktoś poczuł się urażony, to już kwestia interpretacji, a nie intencji

(21.09.2021 10:05 PM)neo01 napisał(a):  jakieś dyrdymały, w które brnąłeś coraz bardziej, a tam chodziło o prostą sprawę, którą przeoczyłeś, no ale po co przyznawać się do tego jak można kontynuować swoje dziwne filozofie.
no właśnie się przyznałem i w ogóle w to nie brnąłem, bo po pierwszym wyjaśnieniu napisałem że ok

(21.09.2021 09:56 PM)EVENo napisał(a):  Twój brak szacunku do wieloletniego użytkownika forum przejawia się w drugiej części pierwszego posta, jakiego tutaj umieściłeś.
nie przejawia się, bo pisząc "parszywy neokolonializm" w ogóle nie miałem na myśli owego użytkownika, a co najwyżej jego refleksję

(21.09.2021 10:09 PM)ku3a napisał(a):  ja widzę to tak, że wbijasz szpilę ("parszywym (...)", "uroczo głupiutki", "twoja miałkość intelektualna")
oczywistym jest, że moje posty numer 2 i 3 nie były życzliwe delikatnie mówiąc i można je zakwalifikować jako obraźliwe, natomiast stanowiły one reakcję na kolejną niepojmowalną dla mnie wycieczkę neo w moim kierunku; natomiast masz rację, więcej nie będę pozwalał sobie na podobne wypowiedzi

(21.09.2021 10:09 PM)ku3a napisał(a):  i jeśli już wcześniej się zdarzało, że na linii Ty-neo były spięcia, to po co w kolejnych sytuacjach rzucasz takimi tekstami? nie możesz sobie darować?
nie tylko mogę sobie darować, ale robię to bardzo często, mimo że mam na to ochotę; staram się w ogóle nie prowokować neo, tutaj tylko sprostowałem informację, jakoby elton miał ikoniczny status jedynie na wyspach; nie wpadłbym wówczas, że mój komentarz może jakkolwiek kogoś poruszyć


RE: Popołudniowe kakao u Eltona Johna - Dobromiera - 21.09.2021 10:36 PM

Elton John faktycznie z mediów bardziej mi jest znany z tego, że jest, był legendą muzyki, ale tak to obecne są na plejlistach raptem "I;m Still Standing", "Sacrifice" i czasem coś innego na Stars TV poleci. Dodając do tego brak szczególnego powiązania z jakimiś konkretnymi interesującymi mnie nurtami, przez co również i mi jakoś daleko było do wgłębienia się w jego twórczość. A nie dość duża popularność w Polsce może wynikać z tego, że 1. jego najwybitniejsze płyty to lata 70., czyli czasy głębokiej żelaznej kurtyny 2. nie jest to phawdziwy hock z jajami jak wykonawcy z lat 70. którzy dużo lepiej się w Polsce przebili.

Z tego, co słuchałem, najlepiej chyba wspominam płytę Honky Château z 1972 roku - zwarta i żywiołowa, trochę taka "barowa". Icon_wink Jednocześnie jak to bywa z płytami Eltona, trudno mi wyłuskać jednoznacznie jakiegoś hajlajta ponad inne piosenki, natomiast podoba mi się jego piosenkopisarstwo, coś jest w tym, jak je komponuje... Faktycznie to temat do dokładniejszego zgłębienia na kiedyś.


RE: Popołudniowe kakao u Eltona Johna - EVENo - 21.09.2021 10:37 PM

Dyfeomorfizm napisał(a):nie wpadłbym wówczas, że mój komentarz może jakkolwiek kogoś poruszyć
No mnie w szkole nie uczyli za bardzo historii Kanady, odważę się powiedzieć, że żaden nauczyciel, przez 12 lat mojego nauczania, nie powiedział na głos słowa "Kanada". Choć to zacne miejsce na ziemi, jedno z najlepszych.


RE: Popołudniowe kakao u Eltona Johna - Dyfeomorfizm - 21.09.2021 10:49 PM

(21.09.2021 10:37 PM)EVENo napisał(a):  No mnie w szkole nie uczyli za bardzo historii Kanady, odważę się powiedzieć, że żaden nauczyciel, przez 12 lat mojego nauczania, nie powiedział na głos słowa "Kanada". Choć to zacne miejsce na ziemi, jedno z najlepszych.
dobrze, wytłumaczę krok po kroku o co chodziło w tamtym komentarzu; mam nadzieję, że to ostatni off-top w tym wątku

1. neo napisał, że elton john ikoną był jedynie w UK
2. wiedziałem, że neo nie ma racji, gdyż elton co najmniej równo popularny był za oceanem
3. sprawdziłem kilka pierwszych potencjalnych źródeł, utwierdziłem się w swoim przekonaniu
4. postanowiłem napisać komentarz, aby nie utrwalać błędu i żeby sam neo czegoś nowego się dowiedział
5. zgodnie z moimi przewidywaniami, największą popularnością elton cieszył się w USA i kanadzie
6. neo napisał, że elton był gwiazdą tylko w UK, więc przyszło mi do głowy, że mógłby mieć rację, gdyby patrzeć na świat w sposób dalece imperialistyczny, a mianowicie uważać kanadę i usa za części UK (a konkretnie kolonie, stąd neokolonializm)
7. z perspektywy mieszkańców kanady punkt 6 jest głęboko absurdalny, nie mówiąc już o USA, które nawet przez ponad 150 lat zależności kolonialnej było de facto samodzielne
8. uznałem zatem, że ów rodzaj neokolonializmu byłby skrajnie bezczelny, postanowiłem użyć bardziej zakorzenionego w literaturze przedmiotu przymiotnika "parszywy"

bazowałem tu wyłącznie na faktach nauczanych już w szkole podstawowej, także nie jest to żarcik eliciarski; w idealnym świecie prosiłbym was o traktowanie moich epitetów, metafor i porównań jako hiperbole, bo taki mam styl wypowiedzi, tak rozmawiam z rodzicami, znajomymi, szefem i lekarzem; ale nie żyjemy w idealnym świecie, więc postaram się po prostu ograniczyć stosowanie hiperbol


RE: Popołudniowe kakao u Eltona Johna - Miszon - 21.09.2021 11:29 PM

Nie no, co by nie mówić, Elton nie był/jest gwiazdą tylko w UK, takie stwierdzenie jest wręcz dziwne (zaryzykowałbym stwierdzenie, że były okresy, kiedy za oceanem odnosił większe sukcesy niż w UK czy Europie kontynentalnej).
Natomiast należy też zwrócić uwagę, że w ostatnich 20 latach kompletnie wypadł z pierwszej ligi i może stąd wynika jego dzisiejsze postrzeganie jako gwiazdy dużo mniejszej niż wspomniane U2 czy Queen. Jego złoty okres to zdecydowanie od roku 1970 do 1996 (z przerwą na przełom lat '70 i '80, zdaje się że wtedy bardziej balował niż tworzył), czyli co by nie mówić bardzo długo.
Ale nie kojarzę aby miał jakis duży przebój w XXI wieku, więc można mieć mylne wrażenie, że nie jest tak znany, jak inni wykonawcy największego kalibru.


RE: Popołudniowe kakao u Eltona Johna - dziobaseczek - 22.09.2021 07:00 AM

EVENo napisał(a):Choć to zacne miejsce na ziemi, jedno z najlepszych.
Paskudne, lewackie, zimne miejsce. Moja noga tam nie postanie. Nie mogę oprzeć się pokusie, by to podkreślić, jak tylko nadarzyła się okazja. Wybaczcie mój prawacki przytyk. Widzę, że i tak atmosfera tego wątku jest gorąca Icon_smile
Nie mam jednej ulubionej płyty Eltona. Ale lubię sobie skakać po jego utworach jak pszczółka Maja po kwiatkach. Świetny Artysta, mimo, że reprezentuje poglądy i postawy, jakie nie są mi bliskie - sięgam po jego muzykę, bo jest to po prostu warsztatowo świetne piosenki.
Na prywatkę polecam bodaj najstarszy mi znany jego utwór z 1965 Roku - z resztą znakomity. Reg Dwight miał wtedy 18 lat.