Najważniejsze albumy mojego życia - Wersja do druku +- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl) +-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Listy poszczególnych użytkowników (/forumdisplay.php?fid=4) +---- Dział: Neo-Lista (/forumdisplay.php?fid=133) +---- Wątek: Najważniejsze albumy mojego życia (/showthread.php?tid=56793) |
RE: Najważniejsze albumy mojego życia - neo01 - 01.06.2021 06:23 PM Przyspieszam, bo nie zdążę: 35. Hey – [Sic!] 34. Perfect – Perfect 33. Kult – Posłuchaj to do Ciebie 32. Metallica – Metallica 31. Crippled Black Phoenix – I, Vigilante RE: Najważniejsze albumy mojego życia - kajman - 01.06.2021 07:13 PM neo01 napisał(a):35. Hey – [Sic!]Dla mnie zdecydowanie najsłabszy album Heya. Do mojego (dosyć skromnego - 28 utworów bez ostatniej płyty) topu nie załapał się żaden utwór. neo01 napisał(a):34. Perfect – PerfectNumer 2 w topie Perfectu z rewelacyjnym Niewiele. neo01 napisał(a):33. Kult – Posłuchaj to do CiebieWychodzi mi na to, że to u mnie płyta nr 10 zespołu. neo01 napisał(a):32. Metallica – MetallicaWszystkie płyty przed tą podobają mi się znacznie mniej, wszystkie po niej z kolei bardziej. neo01 napisał(a):31. Crippled Black Phoenix – I, VigilanteTo tak raczej średniak w ich dorobku. RE: Najważniejsze albumy mojego życia - ku3a - 02.06.2021 10:48 AM dużo tu smakowitości i niemało rzeczy z mojej pięćdziesiątki . bardzo jestem ciekaw jak się ułoży ścisła czołówka . RE: Najważniejsze albumy mojego życia - neo01 - 02.06.2021 11:02 AM A dalej wygląda to tak: 30. Voo Voo – Nowa płyta 29. The Doors – The Doors 28. Riverside – Wasteland 27. Opeth – Sorceress 26. Tool – 10,000 Days RE: Najważniejsze albumy mojego życia - AKT! - 02.06.2021 11:35 AM wciąż czekam na nierockowy zespół na razie varius manx i bonamassa tylko troszkę wyszli poza ten schemat, ale w żadnym przypadku niezupełnie RE: Najważniejsze albumy mojego życia - Dyfeomorfizm - 02.06.2021 12:09 PM napiszę o tych, które uważam za albumy przyjemne lub lepsze (30.05.2021 11:33 AM)neo01 napisał(a): 49. Breakout – Bluesdebiut breakoutu lubię dużo bardziej, lecz "blues" również mógłby zawalczyć o mój polski top 100; nie jest to może najrówniejszy album, lecz obecność takich gigantów jak "kiedy byłem małym chłopcem", "oni zaraz przyjdą tu" czy przede wszystkim "co się stało kwiatom" sprawia, że ów wybór uważam za trafiony (30.05.2021 11:33 AM)neo01 napisał(a): 48. Kult – Tata Kazikadrugi najlepszy album kultu, co wynika z mieszanki pijackiego klimatu i prlowskiej dekadencji; w środku album traci na jakości, ale "baranek", "wróci wiosna, baronowo" i "dyplomata" to ścisła czołówka piosenek zespołu (01.06.2021 09:12 AM)neo01 napisał(a): 40. Lao Che – Powstanie Warszawskienie potrafię spojrzeć na ten album do końca obiektywnie, bo wychowałem się w przekonaniu że to rodzimy klasyk i bezkrytycznie przyjmowałem ścieżki, którymi spięty się tu przechadzał; natomiast niezależnie od wszystkiego trzeba przyznać, że to bardzo klimatyczne dzieło, które umiejętnie balansuje między podniosłym, tragicznym tonem, a obłąkańczą, romantyczną narracją (01.06.2021 09:12 AM)neo01 napisał(a): 39. Pink Floyd – Wish You Were Herepisałem już o tym u kajmana - "6-9" psują obraz, "welcome to the machine" jest kiepskie, reszta utworów wspaniała, ex aequo najlepsze pink floyd (01.06.2021 09:12 AM)neo01 napisał(a): 36. Perfect - UNUz jednej strony ciężko traktować poważnie album, na którym jest "autobiografia", z drugiej - są tu też dwie najlepsze piosenki perfectu, czyli "wyspa, drzewo, zamek" i "objazdowe nieme kino" (01.06.2021 06:23 PM)neo01 napisał(a): 32. Metallica – Metallicaostatni LP metalliki, którego da się słuchać, choć odstaje drastycznie od wszystkich poprzedników; na szczęście przemycane tu dyskotekowe elementy ("enter sandman") w istocie znakomicie się w takich okolicznościach sprawdzają, dlatego na śmietniku historii czarny album nie wyląduje (02.06.2021 11:02 AM)neo01 napisał(a): 29. The Doors – The Doorsna razie najlepsza rzecz w zestawie - nie ma tu słabego utworu, mimo dość sporej różnorodności; zresztą nie wykluczam, że w top 5 doorsów byłyby same utwory stąd RE: Najważniejsze albumy mojego życia - neo01 - 02.06.2021 12:22 PM Dzięki za ciekawe komentarze, generalnie mógłbym się chyba ze wszystkim zgodzić, oprócz tej dyskoteki (no i może jeszcze co do "Welcome...", które jest bardzo klimatyczne i dobrze wpisuje się w poetykę płyty - aczkolwiek wiadomo, że nie jest to "Shine..."). No i "Autobiografia" to jednak nie jest jakiś zły kawałek, tylko zrobiono mu krzywdę liczbą odtworzeń. A co do Breakoutu, to debiut mnie aż tak bardzo nie bierze, chociaż ma świetne momenty jak pierwszy czy tytułowy utwór. AKT! napisał(a):wciąż czekam na nierockowy zespółMyślę, że będzie jeszcze coś takiego, ale w ilości pojedynczej. Cóż, tak to u mnie wygląda, jednak rock jest na tyle szerokiem pojęciem, że i tak myślę, że jest dość różnorodnie, chociaż wiem, że dla Ciebie niekoniecznie RE: Najważniejsze albumy mojego życia - AKT! - 02.06.2021 12:45 PM hahaha, rozumiem, dostrzegam te odcienie też, jest to pewna mozaika, nie da się ukryć ale cieszę się, że będzie jakaś odmiana też obiecuję, że przesłucham tę płytę-rodzynek RE: Najważniejsze albumy mojego życia - neo01 - 02.06.2021 12:48 PM Hmm, myślę, że możesz ją znać, ale na pewno zawsze warto jej posłuchać RE: Najważniejsze albumy mojego życia - kajman - 02.06.2021 04:33 PM W sumie bardzo dobra piątka, chociaż u mnie najwyżej Tool, który jest poza top 50. RE: Najważniejsze albumy mojego życia - neo01 - 02.06.2021 05:10 PM Właśnie tak myślałem, że szkoda, że się nie załapał, ale dobrze chociaż że kilka innych będzie wspólnych RE: Najważniejsze albumy mojego życia - neo01 - 02.06.2021 10:40 PM Ta płyta nierockowa to w moim mniemaniu 23., chociaż zdaję sobie sprawę, że nie do końca to jest odejście od rockowej stylistyki, ale jednak chyba jest dalej niż bliżej... 25. Lady Pank – Lady Pank 24. Red Hot Chili Peppers - Californication 23. Marek Grechuta i Anawa - Korowód 22. Kult – Spokojnie 21. Happysad – Nieprzygoda RE: Najważniejsze albumy mojego życia - kajman - 02.06.2021 11:11 PM Znów bardzo dobry zestaw i znów nic u mnie w top 50. Korowód chyba najlepszy, ale to chyba u mnie nawet nie podium Grechuty. RE: Najważniejsze albumy mojego życia - EVENo - 03.06.2021 05:53 AM Oj tak, ta piątka jest wyśmienita, aczkolwiek odwróciłbym jej kolejność. RE: Najważniejsze albumy mojego życia - neo01 - 03.06.2021 09:05 AM Ta już raczej nie wszystkim się tak spodoba 20. Wilki – Wilki 19. Led Zeppelin – I 18. Nirvana – Nevermind 17. Tool – Lateralus 16. Wilki – Przedmieścia RE: Najważniejsze albumy mojego życia - Miszon - 03.06.2021 09:07 AM Z miejsc 21-25 mam na półce tylko 25, które dostałem w prezencie i niestety okazało się że nie jest to udany prezent... RE: Najważniejsze albumy mojego życia - kajman - 03.06.2021 10:22 AM 18 i 16 to nie dla mnie. Lateralus zdecydowanie na plus, ale do Days jak dla mnie startu nie ma. Wilki są świetne, ale jakoś nie czułem potrzeby, żeby brać je pod uwagę. No a Zeppelini u mnie trzy miejsca wyżej. Ciekawym czy ostatnia wspólna będzie wyżej u Ciebie czy u mnie (u mnie już wiem, na którym jest miejscu, u Ciebie jeszcze nie). RE: Najważniejsze albumy mojego życia - neo01 - 03.06.2021 10:38 PM Jeśli chodzi o moje zestawienie, to będą jeszcze 3 wspólne, a w tej porcji pierwsza z nich 15. Metallica – Ride The Lightning 14. Pearl Jam – Vs. 13. Lao Che – Gospel 12. Coma – Zaprzepaszczone siły wielkiej armii świętych znaków 11. Led Zeppelin – IV RE: Najważniejsze albumy mojego życia - ku3a - 03.06.2021 11:10 PM w każdej z ostatnich piątek co najmniej 2 płyty są w mojej pięćdziesiątce! rewelacyjny wynik! RE: Najważniejsze albumy mojego życia - neo01 - 03.06.2021 11:40 PM Nom, jeszcze jedna będzie, ale taka raczej "bezszałowa", jeśli chodzi o Twoje zestawienie. W każdym razie pewnie będę miał z Tobą najwięcej wspólnych, co mnie zresztą w ogóle nie dziwi |