Płyty 10-lecia (2010-2019) - Wersja do druku +- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl) +-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Listy poszczególnych użytkowników (/forumdisplay.php?fid=4) +---- Dział: Nieregularna Lista (/forumdisplay.php?fid=85) +---- Wątek: Płyty 10-lecia (2010-2019) (/showthread.php?tid=54857) |
RE: Płyty 10-lecia (2010-2019) - Miszon - 04.02.2021 02:39 PM No ten teledysk jest rzekłbym raczej taki... kontrowersyjny... I też dużej części tych obrazów nie widziałem. RE: Płyty 10-lecia (2010-2019) - Miszon - 04.02.2021 11:54 PM 40. Kanye West – My Beautiful Dark Twisted Fantasy (2010) Kiedy płyta wyszła w ogóle na nią nie zwróciłem uwagi, a może nawet o niej nie usłyszałem. Jakoś ze 2 lata później gdzieś przeczytałem, że jest tam sampel z King Crimson, co rzecz jasna zwróciło moją uwagę, ale też trochę rozśmieszyło. Odpaliłem wówczas ten numer z samplem, z początku nieco mnie rozbawiło, bo wydawał się kompletnie z czapy wrzucony. Potem kolejne kilka lat później jakoś wróciłem do tego kawałka i posłuchałem kilku innych i stwierdziłem, że to jest kompletnie nie mój świat, ale nie można odmówić płycie jakości. Potem po kilku kolejnych latach, z rok czy dwa temu, posłuchałem więcej i stwierdziłem że to już nie jest taki nie mój świat, a rzecz jasna jak się wsłuchałem to tym bardziej doceniłem to, co wcześniej dostrzegałem tylko delikatnie: że to MEGA płyta. ALe i tak uważam, że jest tu za dużo "dickowania" i "pussy'owania" . Runaway: RE: Płyty 10-lecia (2010-2019) - neo01 - 05.02.2021 12:30 AM Mamy obaj Metę na tym samym miejscu! RE: Płyty 10-lecia (2010-2019) - ku3a - 05.02.2021 01:13 AM oczywiście cieszę się z Metalliki. nie jest źle . RE: Płyty 10-lecia (2010-2019) - Miszon - 05.02.2021 01:19 AM 37. Arctic Monkeys - Tranquility Base Hotel & Casino (2018) Druga z rzędu płyta "na klimat", a nie "na przeboje". Chyba żadnego killera, za to niesamowicie równa. Dwie refleksje: jakże daleko zespół zaszedł od swojego debiutu! To w zasadzie nieporównywalna muzyka, zupełnie inna. Druga refleksja: kiedyś byli internetowym odkryciem, żywą reklamą myspace, zapowiedzią nowej ery w promocji muzyki. Teraz o myspace nikt nie pamięta (istnieje jeszcze?), a oni są przedstawicielami ginącego komercyjnie gatunku muzycznego, jednymi z ostatnich kowbojów starego porządku, takich co noszą ze sobą jeszcze gitary i grają "prawdziwego" rocka. Four Out of Five: RE: Płyty 10-lecia (2010-2019) - Miszon - 05.02.2021 01:20 AM (05.02.2021 12:30 AM)neo01 napisał(a): Mamy obaj Metę na tym samym miejscu!O faktycznie! RE: Płyty 10-lecia (2010-2019) - Miszon - 05.02.2021 01:58 AM 33. Daft Punk - Random Access Memories (2013) Czołowy singiel swego czasu święcił u mnie triumfy, inne też mi się podobały, choć rzecz jasna go nie przebiły. Jako całość płyta wypada bardzo dobrze i oferuje coś więcej niż tylko czasową obudowę muzyczną dla singli. Kolejne zaskoczenie na plus tych odsłuchów 10-lecia. żeby nie było "Get Lucky", to... Giorgio by Moroder (warto przeczekać albo przewinąć ten fragment, gdzie Moroder opowiada swoje życie . Dla niecierpliwych: od 1:53 zaczyna się niezła jazda, a szczególnie ostatnie 3 minuty są świetne): RE: Płyty 10-lecia (2010-2019) - AKT! - 05.02.2021 11:21 AM u la la, kanye, fleet foxes <3 <3 daft punk też mnie cieszy! do tych arctików nie wracałem już od premiery, zapomniałem o tej płycie; reszta to raczej nie moje rzeczy, choć kilka z nich słyszałem RE: Płyty 10-lecia (2010-2019) - ku3a - 05.02.2021 01:15 PM ta płyta Arctic mnie mocno rozczarowała. Kortez jest i u mnie, a Comie niewiele zabrakło, żeby się dostać do top81. Miszon napisał(a):Ciężki orzech do zgryzienia.a po jakiemu to jest? TWARDY orzech do zgryzienia! no i oczywiście cieszę się, że płyta u Ciebie się pojawiła. RE: Płyty 10-lecia (2010-2019) - kajman - 05.02.2021 01:48 PM Czy myślisz, że jak orzech waży dużo to łatwo go zgryźć? Z tych lekkich to tylko laskowy kojarzy mi się jako trudny, ale i tak chyba łatwiejszy niż ciężki kokosowy RE: Płyty 10-lecia (2010-2019) - Miszon - 05.02.2021 02:27 PM Hahaha, patrzyłem na to zdanie i coś mi się nie zgadzało, ze 3 razy czytałem, patrzyłem... I poszedłem spać . RE: Płyty 10-lecia (2010-2019) - neo01 - 05.02.2021 02:39 PM Nic dziwnego, że tak napisałeś, bo chyba połowa ludzi w naszym kraju tak mówi RE: Płyty 10-lecia (2010-2019) - Miszon - 05.02.2021 03:13 PM To właśnie przez tę połowę, kiedyś mówiłem dobrze . RE: Płyty 10-lecia (2010-2019) - Miszon - 05.02.2021 05:56 PM Przyznam że kolejna szóstka jest tak ścieśniona, że kolejność zmieniałem w ostatniej chwili kilkukrotnie i nadal nie jestem z niej zadowolony. 30. Brodka - Clashes (2016) Pamiętam że znając single posłuchałem swego czasu całości u siostry i zaskoczyłem się, że cała płyta w ogóle od nich nie odstaje. Co więcej, jest bardzo klimatyczna, brzmi doskonale właśnie jako spójna całość. Może nie jest jakoś bardzo oryginalna w skali międzynarodowej, ale już na naszym krajowym poletku zdecydowanie wyróżnia się jakościowo i klimatycznie. Santa Muerte RE: Płyty 10-lecia (2010-2019) - AKT! - 05.02.2021 06:14 PM ja się zatrzymałem z messersmithem na "reluctant graveyard"; z tej płyty na pewno słuchałem jakichś singli, ale nie wiem, czy całości ogólnie zgadzam się, że gość się jakoś rozpłynął w tej dekadzie, a szkoda RE: Płyty 10-lecia (2010-2019) - kajman - 05.02.2021 06:15 PM Miszon napisał(a):zaskoczyłem się, że cała płyta w ogóle od nich nie odstajeA to coś dziwnego? Raczej dziwne byłoby gdyby odstawała. RE: Płyty 10-lecia (2010-2019) - Miszon - 05.02.2021 07:04 PM 28. Father John Misty - Pure Comedy (2017) Po tym, jak spodobała mi się płyta "God's Favorite Customer", posłuchałem wcześniejszych dokonań Ojca Jana. I słuchając tej płyty doszedłem do wniosku że... to jest najlepsza płyta Eltona Johna, jakiej słuchałem (a jak dodam, że w sumie żadnej chyba nie słuchałem w całości, to wszystko nabierze jeszcze większego nonsensu ). utwór tytułowy: 27. Kings of Leon - Come Around Sundown (2010) Tak z początku to niby zawód, że to już nie jest "Only by the Night". Ale im więcej słuchać, tym bardziej człowieka te nagrania hipnotyzują, jest w tym jednak jakaś specyficzna magia. Mi Amigo: RE: Płyty 10-lecia (2010-2019) - Miszon - 05.02.2021 07:41 PM 26. Plan B - The Defamation of Strickland Banks (2011) Raper, który zaczął śpiewać i nagrał nu soulową płytę koncepcyjną opowiadającą historię piosenkarza oskarżonego o zbrodnie i wtrąconego do więzienia - kurde, co za dziwne połączenie?! Taka pierwsza reakcja. Ale piosenki - wyśmienite! Darkest Place (ależ perkusja!): To nadaje temu całemu projektowi kolejnej warstwy zaskoczenia! 25. Natalia Przybysz - Prąd (2014) Natalia jest wielką wokalistką, która potrzebuje żeby ktoś jej pisał teksty! Ja wiem, że "słuchaj muzyki, tekst nie ma znaczenia" jak śpiewa w jednej z piosenek, ale to co tu się wyprawia w tekstach to jest totalna makabra (przy "jak to się stało że zapomniałam o swoich piersiach" niezmiennie odczuwam wielkiego wuteefa i po prostu leżę ze śmiechu na ziemi ). Naprawdę, lepiej tekstów nie słuchać. Ale wokal ma wspaniały. Przeze mnie: [video=youtube]https://youtu.be/pg1hozngmGk" frameborder="0" allowfullscreen> RE: Płyty 10-lecia (2010-2019) - neo01 - 05.02.2021 08:25 PM Fakt, teksty to ma generalnie nieszczególne, chociaż akurat chyba wiem, o co cho we wspomnianym fragmencie (natomiast kiedyś na Fryderykach Natalia wykonywała ten kawałek razem z Krzychem Zalewskim, śpiewającym akurat ten fragment - to było dopiero WTF! ). RE: Płyty 10-lecia (2010-2019) - Miszon - 05.02.2021 08:37 PM Tak, Zalewski wykonywał to chyba też na którejś płycie Męskiego Grania. Tak czy inaczej, to jedna z głupszych fraz w polskiej rozrywce. |