U2 TOP 50 - Wersja do druku +- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl) +-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Zamrażarka (/forumdisplay.php?fid=13) +---- Dział: Domowa Lista Przebojów (/forumdisplay.php?fid=27) +---- Wątek: U2 TOP 50 (/showthread.php?tid=5000) |
- saferłel - 09.06.2009 10:30 PM 25 - Original Of The Species (How To Dismantle An Atomic Bomb?) Ależ ten utwór trzyma honor ''How To Dismantle...''. Pośród nudnego pop/rocka jedno - również popowe - natchnione niesamowitym duchem, który często nachodzi U2 i pomaga im stworzyć ''anthemy'' każdej płyty. ''Original'' to trochę kuzyn od strony rodziny ''All That You Can't...''. Wyraźna sekcja smyczkowa, bardzo rozmyte klawisze, balladowy, słodki nastrój. W sumie ostatnio za takie cechy, piosenki U2 obrywały solidne baty, tu jest inaczej. Wszak czasem o tym czy lubimy dany utwór czy nie decyduje pewien mały czynnik, którego w żaden sposób słowami opisać się nie da. 24 - The Unforgettable Fire (The Unforgettable Fire) I jeszcze jeden ''Ogień'' do kolekcji. Singiel, który zdaje się bardziej był znany w tej części kontynentu niż na Wyspach chociażby. Nagranie tytułowe z przełomowego ''The Unforgettable Fire'', posiadające wszystkie najlepsze cechy płyty. Niesamowite klawisze w refrenie i ogólnie dość przyjazne brzmienie każą ustawić ten utwór w kanonie raczej tych bardziej popowych numerów U2. TUF to również nie pierwszy utwór U2 brzmiący bardzo nowofalowo, który można by przypisać kilku innym artystom i nikt by się nie zorientował kto to skomponował. Taki sentymentalny dźwięk 80's. 23 - Gone (Pop) Elektryzująca gitara, brzmiąca trochę jak wytwór komputera wspaniale wprowadza intro w tym numerze. Taki dźwięk mógłby rozpoczynać całe ''Pop'', chociaż wirujący beat w ''Discotheque'' robi to wcale nie gorzej. Jak to bywa z utworem z tradycjami na płycie ''Pop'' musi być wyrazisty bas, który dominuje brzmieniowo nad resztą, kocioł w refrenie (gdzie spotyka się woda, ogień, powietrze, ogień i gitara - jej, ja kocham te noisowo-elektroniczne elementy) i atmosferę przygnębienia, chociaż tekstowo jest deklaracja, że ''i'm not coming down''. Ciekawy paradoks. 22 - Babyface (Zooropa) O nieładnie! Bono podrywa małolatę Małolaty lubią lalki Barbie i klimat ''pink'', dlatego zespół specjalnie zaaranżował na potrzeby tego nagrania klimatyczne dzwonkowe intro. W refrenie dodają na szczęście czadu jadąc na rozchwianej gitarze w bardzo ''męski'' sposób. Edge też jedzie na dwa fronty, raz z fikuśnym ''pa pa pa pa'', a później czarują gitarowym pod koniec utworu, dobitnie podkreślając kontrasty jakie w ''Babyface'' mamy na każdym kroku. Od początku mój typ na singla z płyty, od zawsze słuchany ze świadomością ''to jest hit''. Szkoda, że nie wyszło. Aha, i jeszcze na koniec muszę dodać, że nic nie pobiję na płycie Zooropa linijki: ''Babyface, pozwól mi rozwiązać swoje sznurówki'' - i nie interesuje mnie co to może oznaczać, zawsze będę pamiętam ten zwrot w taki sposób 21 - Two Shots Of Happy, One Shot Of Sad (B-side, Pop) Bono bawi się w Franka Sinatra i kopiuje jego styl. Efekt? Zachwycający. To nagranie po raz pierwszy w życiu usłyszałem gdzieś w zeszłą środę, może czwartek. Oczywiście taka awangarda w wypadku U2 nie mogła nie zostać zauważona. Brzmienie orkiestry, swingujący podkład. Totalne zaskoczenie. Miejsce 21 niech w tym wypadku posłuży za najlepszy komentarz. Płyty: Pop - 99 pkt. The Unforgettable Fire - 96 pkt. Rattle And Hum - 49 pkt. Achtung Baby - 42 pkt. The Joshua Tree - 42 pkt. Zooropa - 30 pkt. War - 29 pkt. How To Dismantle An Atomic Bomb - 26 pkt. All That You Can't Leave Behind - 21 pkt. Boy - 19 pkt. No Line On The Horizon - 11 pkt. October - 0 pkt. - uzi - 09.06.2009 10:42 PM saferłel napisał(a):25 - Original Of The Species (How To Dismantle An Atomic Bomb?)ale wysoko saferłel napisał(a):23 - Gone (Pop)eeeeeyyyyyyhmmmmmmmyyyyyeeeee... [chwila.] saferłel napisał(a):22 - Babyface (Zooropa)o cholercia tego to bym się w życiu nie spodziewała, a na pewno nie tak wysoko ale TSOH, OSOS się spodziewałam. - saferłel - 09.06.2009 10:43 PM uzi napisał(a):23 - Gone (Pop)eeeeeyyyyyyhmmmmmmmyyyyyeeeee... [chwila.])[/quote] ?? - uzi - 09.06.2009 10:48 PM saferłel napisał(a):uzi napisał/a:??[/quote] no mówię, że chwila. poczekaj. - Yacy - 09.06.2009 11:20 PM Original Of The Species u mnie pod koniec top50, ale za to The Unforgettable Fire to mój nr 2!!! I u Ciebie całkiem przyzwoita pozycja pozostałych nie stwierdzono! - saferłel - 09.06.2009 11:25 PM A myślałem, że cenisz sobie ''Two Shots'', pomyliłem twój top w takim razie z innym... - uzi - 10.06.2009 12:51 AM saferłel napisał(a):no to teraz mogę jasno - u mnie na 11! 23 to dużo za mało jak na Gone.uzi napisał(a):??saferłel napisał(a):23 - Gone (Pop)eeeeeyyyyyyhmmmmmmmyyyyyeeeee... [chwila.] - saferłel - 10.06.2009 10:34 AM uzi napisał(a):Jasne, jasne :->saferłel napisał(a):no to teraz mogę jasno - u mnie na 11! 23 to dużo za mało jak na Gone.uzi napisał(a):??saferłel napisał(a):23 - Gone (Pop)eeeeeyyyyyyhmmmmmmmyyyyyeeeee... [chwila.] - ku3a - 10.06.2009 10:50 AM 1. 21 - Two Shots Of Happy, One Shot Of Sad (B-side, Pop) 2. 24 - The Unforgettable Fire (The Unforgettable Fire) 3. 22 - Babyface (Zooropa) 4. 25 - Original Of The Species (How To Dismantle An Atomic Bomb?) 5. 23 - Gone (Pop) - saferłel - 10.06.2009 11:59 AM 20 - Mofo (Pop) Łosz kurde (delikatna wersja tego co napisała uzi w pierwszej linijce swojego opisu tego nagrania ). Co za sound (i tu znów się zgadzamy). To jest potęga techniki, komputerów, loopów perkusyjnych, sequencerów i Bóg wie jeszcze czego jeśli chodzi o warsztat U2. Ostre, stylizowane na techno/alt. dance, wciągające swoją przebogatą bazą sampli jakie zostały w nim użyte. Znów muszę się odnieść do opisu uzi: ''ten utwór gdzieś jedzie''. Ja bym dodał, że ten utwór jedzie gdzieś razem ze mną. Jest szalony, pędzi 150/h, jest nieprzewidywalny. To jest jedna z najlepszych elektronicznych kompozycji wszech czasów i kropka. U mnie na miejscu 20 i trochę żałuję, że tego nie może już zmienić, chociaż to może z tego względu, że po chwili namysłu dochodzę do wniosku, że ten utwór brzmi tak jak TO zmieszane z TYM.....ze wskazaniem na TO 19 - Stay [Farewell So Close!] (Zooropa) Sinatra musiał mieć niezłe wtyki w tym topie, że kolejny utwór wystylizowany na jego podobieństwo znalazł się szalenie wysoko. ''Two Shots'' dwa oczka niżej, a ''Stay'' w czołowej dwudziestce. Kiedyś raczej pomijany przeze mnie przy słuchaniu przepełnionego o wiele ciekawszymi wtedy moim zdaniem, transującymi dźwiękami Zooropy. Inny, bo w przeciwieństwie do sporej części płyty oszczędny. Po latach zacząłem odkrywać coś więcej niż zabójczo motoryczny motyw na gitarze. Przede wszystkim gitarowe ''fale'' w backgroundzie, które jednak ani na chwilę nie burzą głównego motywu. Refren jest dosyć oczywisty, ale przyciąga swoją szczerością. 18 - Numb (Zooropa) Fajny, industrialny kawałek. Pierwszy singiel z Zooropy i chyba jedyny singiel gdzie główny wokal należy do Edge'a. Ileż na Zooropie piosenek, które chociaż nie są wybitnie rozbudowane potrafią zachwycić jednym, dwoma dźwiękami i nie zważa się już wtedy na żadne inne elementy. W ''Numb'' to oczywiście ta ''piła gitarowa'' i rezonująca perkusja. Falsetowe wstawki Bono cudownie uzupełniają beznamiętny main vocal. Jest też imitacja organ. A morał z tej piosenki jest taki, dzieciaki: Słuchajcie rad Edge'a to nie będzie numbowaci 17 - Where The Streets Have No Name (The Joshua Tree) OK, ''Where The Streets Have No Name'' wbrew moim podstępnym i nikczemnym zapowiedziom znalazło się bardzo wysoko. Wyżej niż cover w topie innego zespołu Oczywiście jako miłośnik innego zespołu, gdy tylko dowiedziałem się, że ich udany singiel jest coverem musiałem poznać oryginał, dlatego to nagranie jest chyba pierwszym jakie usłyszałem z dyskografii U2. Wtedy jeszcze nie robiło na mnie takiego wrażenia jak teraz, wydawało mi się za wolne (niemożliwe, przecież to ma bardzo zwinne drum section!) i rozczarowywało swoim refrenie, bo nie było motywu ''I Can't Take My Eyes Off You'' , a właśnie tę sekcję dętą lubiłem najbardziej w coverze. Po latach jednak oryginał bardzo mnie się zahartował, a pierwszym skojarzeniem z tym utworem jest gitara, brzmiąca nie jak elektryk, ale raczej najmocniejszy akustyk na świecie, z tym swoim charakterystycznym dwu-poziomowym brzmieniem. Pamiętam też ciekawy teledysk, kręcony nielegalnie na dachu jakiejś biedronki 16 - Acrobat (Achtung Baby) Achtung Baby w całej swojej okazałości. ''Acrobat'' pewnie do ostatniej minuty bił się o tytuł closera tej płyty z ''Love Is Blidness''. To apokaliptyczne brzmienie świetne zwieńczyłoby któryś-tam-z-kolei-studyjny-krążek-U2. Dryfująca gitara, bardzo art-owa, bardzo wyraźnie zaakcentowana tworzy złudzenie ''wesołego miasteczka''. W życiu trzeba być akrobatą, trzeba umiejętnie stawiać kroki, grać, nie dać się innym ''bastards'' - jak to śpiewa Bono - by jakoś to było. Kolejna w ich dyskografii przestroga. Płyty: Pop - 130 pkt. The Unforgettable Fire - 96 pkt. Zooropa - 95 pkt. The Joshua Tree - 76 pkt. Achtung Baby - 75 pkt. Rattle And Hum - 49 pkt. War - 29 pkt. How To Dismantle An Atomic Bomb - 26 pkt. All That You Can't Leave Behind - 21 pkt. Boy - 19 pkt. No Line On The Horizon - 11 pkt. October - 0 pkt. - ku3a - 10.06.2009 12:21 PM 1. 18 - Numb (Zooropa) 2. 20 - Mofo (Pop) 3. 17 - Where The Streets Have No Name (The Joshua Tree) 4. 19 - Stay [Farewell So Close!] (Zooropa) 5. 16 - Acrobat (Achtung Baby) - uzi - 10.06.2009 12:36 PM saferłel napisał(a):Łosz kurde (delikatna wersja tego co napisała uzi w pierwszej linijce swojego opisu tego nagrania ).oj no przecież ja tylko tłumaczyłam... saferłel napisał(a):19 - Stay [Farewell So Close!] (Zooropa) faraway to the fairgorund... saferłel napisał(a):A morał z tej piosenki jest taki, dzieciaki: Słuchajcie rad Edge'a to nie będzie numbowacitylko kto tego będzie słuchał? - każdy szanujący się słuchacz U2 chciałby być jak Edge saferłel napisał(a):ozczarowywało swoim refrenie, bo nie było motywu ''I Can't Take My Eyes Off You''gdyby miało ten motyw, to w moim rankingu wylądowałoby gdzieś w okolicach So Cruel saferłel napisał(a):pierwszym skojarzeniem z tym utworem jest gitara, brzmiąca nie jak elektryk, ale raczej najmocniejszy akustyk na świecie, z tym swoim charakterystycznym dwu-poziomowym brzmieniem.i na akustyku to brzmi powalająco. kiedyś w Trójce to puszczali, jak Metz rozmawiał z zespołem o NLOTH. i Edek się popisał tym riffem ze Streets na akustyku. zabrzmiało świetnie. saferłel napisał(a):Pamiętam też ciekawy teledysk, kręcony nielegalnie na dachu jakiejś biedronki saferłel napisał(a):16 - Acrobat (Achtung Baby)u fana Achtunga niżej niż u mnie, hoho saferłel napisał(a):Achtung Baby w całej swojej okazałości.hola hola, nie obrażać mi tu akrobata - Yacy - 10.06.2009 02:21 PM Where the Streets Have No Name - no! bo już się bałem... u mnie tylko 2 oczka wyżej ! Do tego Stay też odpowiednia pozycja Reszyt brak... Tak sobie myślę, że skorzystam z Waszych topów i posłucham braków, powiedzmy z top30. Może jednak się na czymś nie poznałem, albo przez 1,5 roku się zmieniło...? - Yacy - 10.06.2009 07:03 PM aaaa miejsca 15-11? no nic w takim razie wieczorkiem... - saferłel - 10.06.2009 07:12 PM Zaraz podam Możecie już myślę typować czołówkę Ktoś się odważy ? - uzi - 10.06.2009 07:34 PM saferłel napisał(a):Możecie już myślę typować czołówkę Ktoś się odważy ?1. So Cruel 2. Vertigo 3. Is That All? 4. A Celebration 5. Boy-Girl 6. Touch 7. All Because Of You 8. Summer Rain 9. Cartoon World 10. Winter co wygrałam? - saferłel - 10.06.2009 07:38 PM 15 - Until The End Of The World (Achtung Baby) Najpierw bawią się sprzętem, stąd te odgłosy z pogranicza zoo i science-fiction w pierwszych sekundach, potem rytm trochę jak z ''Mysterious Ways'' i wspaniała ''unosząca się'' gitara wygrywająca główny motyw w tej piosence. U2 chyba nigdy tak kolorowo nie śpiewali o tematyce religijnej, o Jezusie, ostatniej wieczerzy etc. Ma to swój styl i charakter, a na koncertach podobno wymiata. 14 - Sometimes You Can't Make It On Your Own (How To Dismantle An Atomic Bomb?) Najlepszy z ''Bomby'' i w dodatku wydany na singlu. U2 znów korzysta z pomysłu na piosenkę-hymn, tworząc bardzo rozbudowany, monumentalny pomnik ich przed ostatniej studyjnej płyty. Opiera się znów na mocnym basie, swobodnie prowadzonej linii gitary i swoich najbardziej charakterystycznych elementach, tym razem wyjątkowo soczyście brzmiących z prawdziwym duchem dawnego U2. Trochę na pokaz, ale bardziej ''na serio''. Karolina już napisał jak ważny w tym utworze jest tekst. Ja dodać mogę tylko, że nie było mowy o tym by nie wsłuchać się w ten kawałek skoro: ''Listen to me now, i need to let you know''. 13 - With Or Without You (The Joshua Tree) Sam jestem zaskoczony, że to tak wysoko zaszło Nie ma sensu jakoś dogłębniej się rozdrabniać nad tym nagraniem. Kochane, mimo bardzo wyraźnych popowych akcentów ze strony nieźle ''wyciąganych'' klawiszy. Oparte na tym motorycznym i banalnym rytmie, ''With Or Without You'' co chwila pojawia się w rankingach najważniejszych utworów w historii. I kto zgadnie dlaczego? Czy wystarczyło napisać idealny utwór o miłości z przybijającym wyznaniem w tekście i wielkim płaczem w moście? Chyba tak. Na mnie podziałało. 12 - Please (Pop) Nagranie bez większej przynależności do konkretnych szufladek, chyba dlatego tak uwielbiane. Elektroniczne z trochę pokraczną sekcją rytmiczną z wybitym poza ''klucz'' wokalem. Leci, płynie, mija i zachwyca z każdą sekundą. W refrenie spotyka się w dobijająca swoją rozpaczliwą i beznamiętną grą gitarą. I znów powtarza się ten sam motyw. Smyki jakby niedostrojone, tak jak głos Bono, który nie potrafi nawet dobrze falsetem pojechać tytułowe ''Proszę''. Poczucie ogarniającej człowieka beznadziejności i gorzki wydźwięk tego nagrania paradoksalnie powodują, że jest tak cenione i uwielbiane. Ja musiałem trochę tego posłuchać by ''Please'' wylądowało tak wysoko. Pierwotnie startowało z miejsce 30. 11 - Even Better Than The Real Thing (Achtung Baby) Ten numer był nawet w top 3 tego topu! Ostatecznie na 11. miejscu. Singlowy, krótki, sycący. Buja we wszystkie strony, a Bono uwodzi swoim szarmanckim wokalem, gitara co chwila wygrywa ten krótki - znów niezwykle egzotyczny i ulotny - dźwięk, by wydobyć z siebie to co trzeba dopiero w solówce, która sama w sobie jest 50% siły tego nagrania. Co za technika! i kowbojski sound made in USA. A po za tym wiem, że mało kto lubi to nagranie. OSTATNIA 10-TKA W LAGWAFIMIE ZA NIECO PONAD GODZINĘ! Płyty: Achtung Baby - 150 pkt. Pop - 170 pkt. The Joshua Tree - 124 pkt. The Unforgettable Fire - 96 pkt. Zooropa - 95 pkt. Rattle And Hum - 49 pkt. War - 29 pkt. How To Dismantle An Atomic Bomb - 63 pkt. All That You Can't Leave Behind - 21 pkt. Boy - 19 pkt. No Line On The Horizon - 11 pkt. October - 0 pkt. ''U2 came out '' - saferłel - 10.06.2009 07:39 PM uzi napisał(a):saferłel napisał(a):Możecie już myślę typować czołówkę Ktoś się odważy ?1. So Cruel Szansę obstawienia drugi raz - uzi - 10.06.2009 07:48 PM saferłel napisał(a):15 - Until The End Of The World (Achtung Baby)nie ma zaskoczenia, ale cieszę się bardzo saferłel napisał(a):na koncertach podobno wymiata.zajrzyj chociażby do linka, który przy tym zapodałam, to się przekonasz... :roll: saferłel napisał(a):14 - Sometimes You Can't Make It On Your Own (How To Dismantle An Atomic Bomb?)1. ale się uparłeś na ten znak zapytania 2. no no, wysoko Bomba zaszła... saferłel napisał(a):13 - With Or Without You (The Joshua Tree)ja tez jestem zaskoczona... ale bardzo pozytywnie saferłel napisał(a):12 - Please (Pop)prawie tam, gdzie u mnie świetnie. saferłel napisał(a):11 - Even Better Than The Real Thing (Achtung Baby)o matko Polko bycie dzieckiem Achtunga musi być straszne saferłel napisał(a):A po za tym wiem, że mało kto lubi to nagranie.co Ty gadasz, Achtungowców jest od groma i trochę saferłel napisał(a):Szansę obstawienia drugi razale po co, skoro już odgadłam? - saferłel - 10.06.2009 07:52 PM Wiem, że to może zburzyć twój świat...ale nie odgadłaś Próbuj dalej! |