ALICE IN CHAINS - RAINIER FOG

Wszystko kiedyś się kończy, każda moda przemija, zmienia się też muzyka, bo ile można stać w miejscu. Jednak Alice In Chains wyjdą się nie podlegać regułą, z podniesionym czołem nagrywają kolejne krążki, wszystkie na absolutnie wysokim poziomie i po prostu nie rdzewieją. Jerry Cantrell tłumaczył długi proces powstawania albumu „Rainier Fog” wysokimi standardami jakie musi spełniać każda kolejna dawka muzyki zespołu. Coś w tym jest, bo o niepowtarzalności tego jak i poprzednich krążków świadczy przede wszystkim wielka staranność kompozycyjna. Te piosenki są po prostu dopracowane i do najmniejszego szczegółu przemyślane, tu nie ma zbędnych dźwięków, a riffy najzwyczajniej w życiu porywają słuchacza swoją głębią oraz swoistą przebojowością. Dodatkowym smaczkiem w przypadku tego albumu jest pomysł stworzenia dziewięćdziesięciominutowego filmu „Black Antenna”, który będzie składał się z epizodów dedykowanych każdej piosence. Dotychczasowe teledyski z poprzednich singli zostaną również połączone w całość przedsięwzięcia. Na pierwszy ogień w pierwszym i drugim epizodzie poszły „The One You Know” i tytułowe „Rainier Fog”. Z tej okazji postanowiłem dać tytułowemu nagraniu szansę na mojej liście.


CAGE THE ELEPHANT - READY TO LET GO

Po wielkim sukcesie albumu „Tell Me I'm Pretty” Cage The Elephant powracają z nowym albumem „Social Cues”, który pojawi się już niedługo. Pierwszym zwiastunem tego krążka jest singiel „Ready To Let Go”, w którym muzycy kontynuują drogę obraną na poprzednim wydawnictwie. Działanie oparte o zasadę, że nie zabija się kury znoszącej złotej jaja jest w tym wypadku zupełnie zrozumiałe. Niemniej jednak osoba nowego producenta, którym będzie John Hill zdaje się zapowiadać naprawdę ciekawy materiał. Tym bardziej jeśli zestawi się tą wiadomość z producentem poprzedniego albumu Dan’em Auerbach’em. Na tamtym albumie wyraźnie można było odczuć jak wiele dobrej energii i pomysłów potrafił wyzwolić w chłopakach Auerbach. Tu zaś mamy do czynienia z absolutnie topowym w tym momencie producentem, który współpracował ostatnio m. in. z Florence + the Machine, Zarą Larsson, BANKS czy też Charli XCX. Zmienić ludzi, którzy stworzyli „Around My Head” chyba się nie da, ale pomóc im uzyskać ciekawsze brzmienie czy też aranżacje na pewno tak. Tak jak powiedziałem w „Ready To Let Go” rewolucji nie ma, ale bez problemu możemy tu dostrzec luźniejsze i weselsze podejście do piosenki, które fajnie kontrastuje się wokalem Matta Shultza.