MOJA LISTA notowanie 420(254) - 18.01.2019 - Wersja do druku +- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl) +-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Listy poszczególnych użytkowników (/forumdisplay.php?fid=4) +---- Dział: m.volta - GUNNERS TOP (/forumdisplay.php?fid=78) +---- Wątek: MOJA LISTA notowanie 420(254) - 18.01.2019 (/showthread.php?tid=43592) |
MOJA LISTA notowanie 420(254) - 18.01.2019 - marsvolta - 30.01.2019 09:12 PM NOTOWANIE 420(254)
THE RACONTEURS - NOW THAT YOU'RE GONE
Oj przyszło nam naprawdę długo czekać na nowe nagrania The Raconteurs! Ostatni album zespołu ukazał się niemal jedenaście lat temu. Tak naprawdę to ciężko w to uwierzyć, że tyle czasu już zleciało, ale przy kolejnych projektach Jacka czas naprawdę przyjemnie zleciał. Teraz jednak Brendan Benson i Jack White znów razem zaśpiewają, bo trzeci album zespołu już w drodze, a te dwie pierwsze propozycje „Now that You're Gone” i „Sunday Drive” zwiastują prawdziwą muzyczną ucztę. U mnie na pozycje lidera wybija się na razie „Now that You're Gone” i to ta kompozycja debiutuje jako pierwsza. To genialny przykład idealnej współpracy Bensona i White’a, w którym ten pierwszy w wspaniały sposób opowiada miłosną historię rozstania i pustki, a ten drugi kontrastuje to jedyną w swoim rodzaju inną tym razem gitarową opowieścią. Do tego wszystkiego jeszcze idealny akompaniament Jacka Lawrence’a i Patricka Keelera. Czego tak naprawdę można chcieć więcej? A tak czadowego teledysku i dokładnie taki dostajemy. Cudownie, że The Raconteurs wraceją, mam nadzieje, że i tym razem Jack nie zapomni koncertowo o naszym kraju. THE GOOD, THE BAD & THE QUEEN - GUN TO THE HEAD Po pierwszym melancholijnym i refleksyjnym singlu „Merrie Land”, The Good, The Bad & The Queen proponują nam tym razem dużo weselszą przynajmniej w warstwie muzycznej piosenkę. „Gun to The Head” zaczyna się od fikuśnych i roztańczonych dzięków fujarek, które od samego początku definiują wesoły, niejako cyrkowy i kabaretowych charakter piosenki. W dalszej części zaczynają dominować żywsze marszowe rytmy z równie pogodnym refrenem. Równie luźno i wieloznacznie potraktowana jest tutaj warstwa tekstowa. Śmieszny zabawny refren bardzo przybliża nas tutaj do stylu Blur. |