TOP 75 PET SHOP BOYS - Wersja do druku +- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl) +-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Zamrażarka (/forumdisplay.php?fid=13) +---- Dział: Domowa Lista Przebojów (/forumdisplay.php?fid=27) +---- Wątek: TOP 75 PET SHOP BOYS (/showthread.php?tid=4283) |
- saferłel - 25.03.2009 05:55 PM 30 - Discoteca (Bilingual) Muzycznie: Utwór otwierający najbardziej gorący i drapieżny album w dyskografii PSB. Pełen hiszpańskiej dynamiki i latynoskiej elektroniki. Wbrew tytułowi jest to dość mroczna piosenka, szybka, ''mijająca'' słuchacza gdzieś na uboczu. Świetne fortepianowe wstawki i dynamiczny drum-beat w stylu flamenco plus intrygujący sampel przewodni, młodszy brat tego użytego w Heart. Myślę, że to jeden z najbardziej złożonych numerów jakie napisali. Tennant śpiewa praktycznie całych czas w niskich rejonach. Znakomitym pomysłem było pomieszanie angielskiego i hiszpańskiego tekstu. Lirycznie: Jeszcze raz powtórzę. Nie dajcie się zwieść tytułowi. Co prawda hiszpańskojęzyczny refren tego nagrania permanentnie pyta się nas: ''Gdzie tu jest najbliższa dyskoteka'', ale to prośba niezwykle zagubionego i strapionego człowieka, który szuka swoje miejsca na tym świecie. Odwiedza miejsce gdzie nawet anioły boją się zapuszczać. Nie potrafi porozumieć się z ludźmy, którzy go otaczają. Ciężko mu żyć w nadziei, że to się zmieni. Szuka swojej dyskoteki, swoje miejsca gdzie poczuł by się dobrze. 29 - It Must Be Obvious (Behaviour, B-side) Muzycznie: ''Clap-Your-Hand'' - (o ile dobrze użyty) jeden z moich ulubionych rodzajów beatu. On rozpoczyna b-side'ową kompozycje z 1990 roku. It Must Be Obvious utrzymany jest raczej w mid-tempo, chociaż w refrenie zyskuje nieznacznego przyśpieszenia, na które składa się specjalność PSB w tamtych czasach, czyli klawiszowe solówki oraz wiązki skumulowanych beatów perkusyjnych. Bardzo żałuje, że tego numeru nie można usłyszeć na płycie Behaviour. Jest dostępny za to na b-stronie singla So Hard. Posiada nieco Chill-Out'owy klimat utrzymany w konwencji Space Music. Arcydzieło art-popu. Lirycznie: Zabawna miłosna piosenka, ale zabawna chyba tylko z punktu widzenia słuchacza. ''Wszyscy to wiedzą gdy na nas patrzą, to jest przecież oczywiste''. Wybranka/ek serca nie jest niestety na tyle poinformowany by również wiedzieć, że wokalista go kocha. Ten go kocha, ale nigdy mu nie nie powiedział, że ''wszyscy wiedzą''. Próbuję w koncu okazać jakoś swoją miłość, a skoro wcześniej nie był w tym specem, to nieustanie zadaje pytanie ''Do you think it shows?'' 28 - Home And Dry (Release) Muzycznie: Najbardziej znany utwór PSB w 21 wieku. Przynajmniej na skalę światową - albo przynajmniej mi się tak wydaje. Klawiszowy rytm, który ani nie imituje gitary, ani basu na tle perskusyjnego beatu i prawdziwej gitary Johnego Marra. Wszystko to sprawia, że łatka pop-rock jest dopuszczalna. Lirycznie: Dawno się nie widzieli. Teraz on/ona do niego wraca. Cała i zdrowa - jak w tytule. Ale czy to fakt czy tylko pobożna prośba Tennanta? Przecież ona/on czeka na lotnisku JFK... 27 - Forever In Love (Very Relentless) Muzycznie: Prawie najdoskonalsza pozycja Ep-ce Relentless. Solidny, siedmiominutowy fragment klubowego grania wybijanego na bębnach i podszytego grubymi syntetycznymi basami. Pojawiają się też prosty klawiszowy motyw (z sampla), zapętlany kilkukrotnie podczas trwania utworu. Dużo damskich ''background vocali'' w formie ''suchej'' i przetworzonej. Śpiew Tennanta ogranicza się do krótkich wstawek gdzie dominuje melorecytacja. Wokal nadaje melodii tylko refrenowi, po którym następuje charakterystyczny ''synth-waterwall''. Granie bogate i plastyczne. Lirycznie: ''Forever In Love'' - to cały refren. Prosty i klarowny w przekazie. Na dobrą sprawę w utworze występuje jedna pełnoprawna zwrotka, która jest grą pytań skierowaną w stronę słuchacza: ''Czy rozmawiałeś kiedyś całą noc z dopiero co poznaną osobą'', ''Czy byłeś kimś podekscytowany tak mocno, że nie zapomniałeś o śnie''. W tym wypadku można już się oczywiście dopatrywać czysto erotycznych podtekstów. I o to chyba chodzi. To niezwykle zmysłowy numer. Aż żal, że dopiero na tym miejscu 26 - Go West (Very) Muzycznie: Nie wiem czy jest większy sens pisania o tym utworze. Ktoś go jeszcze nie słyszał? Przearanżowany dość mocno z soul-discotekowego stylu Village People, naszpikowany bardzo ''przyjaznymi'' synciakami, z pogodną linią melodyjną i najbardziej oryginalnym elementem czyli Moskiewskim Chórem Akademickim. Jest czas na solówki saksofonowe i trochę zabawy samplami - ale to pod koniec. Lyricznie: Zapytajcie Village People. W każdym razie to piosenka o lepszym świecie, gdzie każdy z nas chce dotrzeć, gdzie każdy chce żyć bez względu na to czy będzie tam leciała muzyka Lao Che czy Pet Shop Boys Dzięki wyrazistym symbolom występującym w klipie można mieć wrażenie, że to piosenka przeciw komunizmowi i jego zamknięciu na lepsze perspektywy. Niezwykle dopingujący i motywujący kawałek. Płyty: Very - 220 pkt. Actually - 199 pkt. Release - 165 pkt. Behaviour - 160 pkt. Bilingual - 156 pkt. Nightlife - 128 pkt. Introspective - 80 pkt. Please - 53 pkt. Battleship Potemkin - 42 pkt. Discography - 25 pkt. Fundamental - 25 pkt. Discography - 25 pkt. PopArt - 22 - Listoholik - 25.03.2009 09:11 PM kolejna odsłona utworów, których w moim Top 10 nie będzie, czyli jest szansa, że inne tytuły się tam pojawią i będa jednak w czołówce jakieś wspólne kawałki - saferłel - 25.03.2009 09:48 PM Ja tak ostatnio obserwuje twoją listę i zaczynam wątpić w ten choćby jeden wspólny numer ;P Zobaczymy. - saferłel - 27.03.2009 08:06 PM 25 - Nervously (Behaviour) Muzycznie: Klasyczny Behaviourowy twór, delikatny jak bańka mydlana, naprawdę skromniutko zaaranżowany. Na początku jest tylko typowe syntezatorowe ''falowanie''. Wokal pracuje za kilka instrumentów razem. Brzmienie ciepłe i przyjazne. Niekiedy zdarza się mocna i wyrazista nuta gitarowa, która znakomicie przyprawia kompozycję. W tle ciągle delikatne, ale z każdą chwilą nasilające się klawiszowe dzwonienie, które w punkcie kulminacyjnym bez najmniejszej przerwy przechodzi w The End Of The World. Orkiestra też jest, ale to przecież chyba jasne. To Behaviour. Lirycznie: Jestem zbyt nerwowy i nieśmiały by rozmawiać o miłości. Nie potrafię się przełamać nawet gdy świat pęka u mych stóp Co najgorsze - jesteśmy w tym uwięzieni razem i zdajemy sobie z tego sprawę...ale jesteśmy tacy nieśmiali. Jest też inny chłopiec, taki sam jak ja. Bardziej odważny ode mnie, ale równie zagubiony i strapiony. Może jednak on jest moim przeznaczeniem? 24 - Delusions Of Grandeur (Bilingual, B-side) Muzycznie: Rozwinięcie idei Go west. Kolejna piosenka typu hymn. Pochodzi z okresu wydania krążka Bilingual. Jest to prawie najlepsza piosenka z tamtego okresu i nie mogę znaleźć słów usprawiedliwienia dla PSB w związku z niewydaniem tego na standardowym albumie. To wielobarwna elektronika, ale niezbyt ''techniczna'' i nasycona nadmiernym modernizmem. Jest miejsce na naprawdę sporo orkiestrowych aranżacji i instrumenty dętę. Bębny są wyjęte z muzyki latynoamerykańskiej, szybkie i dzikie, ale wszystko tonuje główny motyw przewodni grany na pianinie. Tennant praktycznie cały utwór śpiewa pod vocoderem, który nadaje jego głosowi flegmatyczności i wrażenia ''śpiewania przez nos''. Lirycznie: Prawdziwy protest-song. Jest niezwykle silny w wyrazie i śpiewany z ironią, to właśnie Tennant wciela się w osobą z urojoną manią wielkości. Rewolucja może być zabawna, chcę zemsty, dzwony już dzwonią, daj mi władzę nad innymi ludźmi, będę rządził światem w pałacu z osobistą ochroną, na moją część będą wywieszane flagi.....i tak dalej... 23 - Minimal (Fundamental) Muzycznie: Podmiejska, zimna dyskoteka, zorganizowana gdzieś w dawnej fabryce obróbki produktów metalopochodnych. Minimal to bardzo surowy i zimny kawałek. Szybkie tempo, jednostajny beat i ''ostre'' klawisze skrywają pod sobie mało słyszalny, jedyny bardziej ''pozytywnie'' brzmiący fragment, który na czoło wychodzi dopiero w czasie mostu. Robi się romantycznie i następuje chwilowe zawieszenie w czasie i przestrzeni. Koniec utworu jest przepięknie ozdobiony fantastyczną solówką na basie w stylu Petera Hooka z New Order. Tym razem wykonuje ją Pan producent - Trevorn Horn - który także podkłada backing vocale. Lirycznie: MINIMALNIE. MINIMALNIE. Tekst w tym utworze nie jest jakąś konkretną opowieścią. To raczej fragmenty ilustrujące nam obraz sterylnie czystego, nowoczesnego i jak łatwo się domyślić, minimalistycznego świata. Światło - cień, biel - czerń. Wszystko jest tu oparte na zasadzie kontrastów. ''Puste pudełko, otwarta przestrzeń, pojedyncza myśl zostawia ślad''... 22 - Opportunities [Let's Make Lots Of Money] (Please) Muzycznie: Jeden z najbardziej dojrzałych numerów na Please. Znakomity ''nocny'' wstęp. Delikatne klawisze.....i następnie całość przeradza się w niezwykle intensywny, mocny numer. Coś w rodzaju industrialnego popu. Dużo backing vocali, świetne przejścia, trochę scratchowania (szczególnie w wersji oryginalnej z 85 roku). I Neil, Neil, który śpiewa most falsetem. Pierwszy jego solowy popis umiejętności. Let's make more sounds like this! Lirycznie: Pomysł na biznes, bardzo intratny biznes. Ty jesteś silny i nieźle wyglądasz, natomiast ja jestem podstępnym i inteligentnym biznesmenem. To idealne połączenie. Nie zmarnujemy tego. To jest okazja zarobić duże pieniądze, bo przecież wkoło jest tyle okazji by to zrobić?....a jeśli nawet nie - to my możemy wszystko. 21 - Shameless (Very, B-side) Muzycznie: Warto zwrócić uwagę na ten numer. To że stał się b-sidem to jedynie efekt pomysłu na scoverowaniu kawałka Go West i umieszczenie go na płycie Very. Zanim muzycy wpadli na ten pomysł, to właśnie Shameless miało zamykać ten krążek. Mało tego - to miał być pierwszy singiel promujący całe wydawnictwo! Jak to się stało, że skończył jako b-side? Nie potrafię tego wytłumaczyć w żaden sposób. W każdym razie gdyby nie Go West, to być może ten utwór byłby ich największym hitem w historii. I cóż, tak pewnie by się stało. Shameless to trochę bogatsza i lepiej zaaranżowana wersja Go West. Podobnie zbudowany, długi i podniosły hymn. Silne motywy perkusji, krążące wkoło gęste syntezatory i masa przejść powodują, że to naprawdę bardzo melodyjny, a przy tym potężnie brzmiący numer. Na pewno lepssy muzycznie niż jego kolega ze strony A. Jakby tego mało, to refren również jest chóralnym wyznaniem wielu osób...ale to już w części lirycznej. Lirycznie: Jeden z pierwszych prześmiewczych numerów PSB. Skupili się na gwiazdach, na tak kochanych przez świat celebrities. Opowiadają ich historie wcielając się w nich samych. Kompromitują ich i wyśpiewują całą prawdę o ludziach sukcesu. Najdobitniej świadczy o tym refren: ''My, bezwstydni, zrobimy wszystko by mieć swoje piętnaście minut sławy. Nie ma w nas czegoś takiego jak uczciwość. Jesteśmy gotowi się czołgać w celu osiągnięcia statusu gwiazdy. Naprawdę zrobimy wszystko.'' I oprócz tego prawdziwego oblicza wielu takich osób, które pojawia się w tym fragmencie, każda zwrotka prezentuje ich urojoną i śmieszną naturę i drwi z nich na całej linii. Płyty: Very - 275 pkt. Bilingual - 208 pkt. Actually - 199 pkt. Release - 165 pkt. Behaviour - 211 pkt. Nightlife - 128 pkt. Please - 107 pkt. Introspective - 80 pkt. Battleship Potemkin - 42 pkt. Discography - 25 pkt. Fundamental - 78 pkt. Discography - 25 pkt. PopArt - 22 - Listoholik - 27.03.2009 08:14 PM racja, kolejne utwory z mojego top 10 sie wykruszają...... to biorę sie za czytanie, bo lubię jak piszesz o muzyce - saferłel - 27.03.2009 08:16 PM Dużo się coś wykruszyło.....czy jeszcze są jakieś wolne miejsca w twoim top 10? Mamy szansę na chociaż 1 wspólny ? - Listoholik - 27.03.2009 08:17 PM na 1 wspolny mamy - saferłel - 27.03.2009 08:18 PM Nie, nie, ja się nie pytam czy mamy coś, tylko CZY JEST SZANSA jeszcze? ile wolnych miejsc pozostało? Bo już kilka numerów się wykruszyło z twojej 10 i są u mnie na dalszych miejscach........a ty skąd niby możesz mieć pewność, ze ''1 wspólny mamy'' ? - Listoholik - 27.03.2009 08:20 PM pewności nie mam..... ale fajnie jest robić Top jakiegoś zespołu dla siebie i tylko jednej jezcze osoby z kilkudzisięcioosobowego forum - stavanger - 27.03.2009 08:21 PM saferłel napisał(a):I Neil, Neil, który śpiewa most falsetem. Pierwszy jego solowy popis umiejętności.To mój ulubiony fragment tej piosenki saferłel napisał(a):21 - Shameless (Very, B-side)Słabo znam B-sidy PSB, ten jest jednym z lepszych - saferłel - 27.03.2009 08:28 PM A jaki jest twój ulubiony b-side? Nie musisz odpowiadać, bo wiem, że coś tam pisałem o możliwości robienia własnego topu... - stavanger - 27.03.2009 08:31 PM saferłel napisał(a):A jaki jest twój ulubiony b-side?Zdecydowanie Paninaro. - Abok - 27.03.2009 10:24 PM Szkoda, że tak nisko jest "Home and Dry", który jest jednym z moich ulubionych utworków PSB. - saferłel - 27.03.2009 10:25 PM Jak chcesz poznać lepsze to zapraszam do poznania wszystkich tych co są wyżej. Za słowa ''nisko jest'' mógłbym się śmiertelnie obrazić. Chyba nie doceniacie roli tego zespołu w moim życiu - Abok - 27.03.2009 10:32 PM Chętnie się zapoznam Nie no, wiem, że miejsce 28. nie jest złe, zwłaszcza że mam na uwadze fakt, iż jest to top jednego z Twoich ulubionych zespołów (jeśli nie najulubieńszego). Mimo wszystko jednak odczuwam niedosyt - saferłel - 27.03.2009 10:37 PM Dokładnie - najulubieńszego OK, czytaj opisy i poznawaj. One pewnie pomogą ci wybrać te lepsze teoretycznie dla ciebie kawałki, bo z tego co się zorientowałem to lubisz rzeczy mocne typu ''up'' - Yacy - 30.03.2009 07:36 PM no co jest??? czekamy, czekamy - saferłel - 30.03.2009 07:37 PM Chyba tylko Listoholik czeka Ja na razie nie mam możliwości zapostowania kolejnej części - będzie jutro. - Listoholik - 30.03.2009 07:39 PM saferłel napisał(a):Chyba tylko Listoholik czeka ano czekam, i nie zacznę swojego odliczania Top 10, w sumie już Top 9... zanim saferłel nie podgoni ze swoim topem czekam, czekam, i co 5 minut ponaglam saferłala na gg, zeby się raczył pospieszyć - Yacy - 30.03.2009 07:45 PM saferłel napisał(a):Chyba tylko Listoholik czekano to mnie zdenerwowałeś ZAPRASZAM |