Mój top Pearl Jam - Wersja do druku +- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl) +-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Listy poszczególnych użytkowników (/forumdisplay.php?fid=4) +---- Dział: kajman33 (/forumdisplay.php?fid=32) +---- Wątek: Mój top Pearl Jam (/showthread.php?tid=42810) |
RE: Mój top Pearl Jam - kajman - 15.12.2018 10:56 PM Jest zbyt teraźniejsze, jak pisałem. Wyżej zapytałem nawet dlaczego. Dlatego, że przeszłość okazała się lepsza. RE: Mój top Pearl Jam - neo01 - 15.12.2018 11:33 PM Z ostatniej porcji moją uwagę (pozytywną) zwracają: 30, 26 i 22. A ten ostatni to pierwsza setka mojego TWC, więc super że jest i to w miarę wysoko. Aten hidden track to jakiś żart, jakieś piski i skrzeczenia, tego nie da się słuchać RE: Mój top Pearl Jam - Dobromiera - 15.12.2018 11:39 PM (15.12.2018 10:56 PM)kajman napisał(a): Jest zbyt teraźniejsze, jak pisałem. Wyżej zapytałem nawet dlaczego. Dlatego, że przeszłość okazała się lepsza. Co to znaczy teraźniejsze? xD RE: Mój top Pearl Jam - kajman - 15.12.2018 11:43 PM Wszystko wyjaśnię w pierwszej dziesiątce, gdzie się właśnie ta przeszłość objawi (chociaż może błądzę z powodu słabej znajomości angielskiego, ale chyba jednak nie). RE: Mój top Pearl Jam - neo01 - 15.12.2018 11:48 PM Oprócz topu Pearl Jam mamy jeszcze zagadki niczym w rasowym kryminale RE: Mój top Pearl Jam - kajman - 16.12.2018 02:21 PM 16. Yellow Moon 17. Pilate 18. Immortality 19. Come Back 20. The End 21. Sirens Pojawia się jeden z największych hitów zespołu w nowszych czasach (a na LP3 to w całym dorobku). Poza tym utwory, które chyba nigdy przebojami nie były (ale ja się nie znam). Jak poprzednio pisałem to są w top 21 utwory ze wszystkich płyt, ale trzy z nich: Backspacer, Vitalogy i Yeild wyżej nie będą nic już miały. Natomiast ostatnia płyta, chociaż ma tutaj dwóch przedstawicieli jeszcze będzie miała co najmniej jednego. RE: Mój top Pearl Jam - neo01 - 16.12.2018 04:43 PM Mój typ na zwycięstwo na 16, ale i tak nieźle Ja akurat średnio czuję fenomen tego kawałka, bardziej podoba mi się kilka innych utworów z LB. Na duży plus "Immortality", na mniejszy "Pilate". No i Yield miało sporo przedstawicieli, tylko raczej w dolnej części stawki. Robi się coraz ciekawiej... RE: Mój top Pearl Jam - EVENo - 16.12.2018 05:09 PM Z Immortality zawsze mam ten problem, że choć piosenka jest świetna, to moim zdaniem nie pasuje na zakończenie albumu Vs. Z jakiegoś powodu w ogóle nie pasuje mi do tego albumu. Przez to też często ją pomijam lub nieprawidłowo oceniam. Po prostu Versus byłby lepszy bez niej i ona była by lepsza bez Versusa Wychodzi na to, że największą wadą Pearl Jamu są zakończenia ich płyt RE: Mój top Pearl Jam - neo01 - 16.12.2018 05:16 PM EVENo napisał(a):Z Immortality zawsze mam ten problem, że choć piosenka jest świetna, to moim zdaniem nie pasuje na zakończenie albumu Vs.Z tym zdaniem mam ten problem, że "Immortality" jest bardziej z Vitalogy Pomyliło Ci się z "Indifference" RE: Mój top Pearl Jam - EVENo - 16.12.2018 05:20 PM Dżizas, faktycznie! xD A to w takim razie cofam. Jest nawet odwrotnie niż powiedziałem - byłoby świetnie, gdyby to właśnie Immortality kończyło album Ale to z kolei potwierdzenie moich słów o fatalnych outrach na płytach PJ, bo ten z Vitalogy to już jest totalnie pokręcony (jak cała płyta) RE: Mój top Pearl Jam - kajman - 17.12.2018 05:35 PM 11. Future Days 12. Love Reign O'er Me 13. Wash 14. Evacuation 15. Help Help Już wcześniej miałem problemu, ale tutaj już z bólem serca ustawiałem kolejne miejsca. Tak wspaniałe utwory tak nisko? No ale wyżej są jeszcze lepsze rzeczy. I znowu wielka radość, bo poza miejscem 11 nie znałem niczego i mogłem się delektować poznaniem nowych wyśmienitych utworów. A FD lubiłem zawsze. Riot Act jest współrekordzistą pod względem liczby utworów w topie, ale najwyżej notowany utwór dotarł do miejsca 15. Na 14 karierę kończy Binaural. A Bolt będzie miał w top 21 jeszcze czwartego przedstawiciela (myślę, że łatwo zgadnąć, jaki to będzie utwór) i to będzie rekordzista w czołówce. Jeszcze inne cztery płyty będą miały reprezentantów w top 10 (i większość po jednym). RE: Mój top Pearl Jam - EVENo - 17.12.2018 05:44 PM Z tej piątki zdecydowanie Wash. Dobrze, że został umieszczony na późniejszych wersjach Ten w ramach bonusu, bo klimatem pasuje do tej płyty jak ulał. RE: Mój top Pearl Jam - neo01 - 17.12.2018 06:12 PM kajman napisał(a):Na 14 karierę kończy BinauralSzkoda, że nie będzie "Nothing...". Jednak masz naprawdę mocno alternatywny gust, bo z tej piątki daję plusa tylko "Future Days", za to dużego plusa (wygląda na to, że najlepsze zamykacze mają pierwsza i ostatnia płyta). A 12 to w ogóle nie wiem skąd pochodzi nawet... A jeśli chodzi o Bolta, to obstawiam "Pendulum" i tym bardziej mnie dziwi, że nie ma mojego topowego utworu z Binaural, bo są dość podobne. Mam nadzieję, że będzie jeszcze trochę kawałków z 2, 3 i 4 płyty, bo jak na razie raczej zbyt mały procent udziału miały. RE: Mój top Pearl Jam - kajman - 17.12.2018 09:14 PM neo01 napisał(a):Szkoda, że nie będzie "Nothing...".Odpadł w dogrywce i trochę mnie to zdziwiło. neo01 napisał(a):A 12 to w ogóle nie wiem skąd pochodzi nawet...Jakiś bisajd chyba (z roku 2007) neo01 napisał(a):Mam nadzieję, że będzie jeszcze trochę kawałków z 2, 3 i 4 płytyPisałem już, że z Vitalogy się pożegnaliśmy (i wygląda na to, że dla mnie to najsłabsza ich płyta. Vs. i NC jeszcze będą miały przedstawicieli i przynajmniej jedna z nich dwóch. neo01 napisał(a):obstawiam "Pendulum"Wiedziałem, że będzie łatwo. neo01 napisał(a):masz naprawdę mocno alternatywny gustW top 10 pojawi się kilka bardziej znanych utworów. Dwa już wiadomo jakie. RE: Mój top Pearl Jam - kajman - 19.12.2018 05:25 PM Ciężko się przedzieram przez utwory z czołowki, żeby ustalić kolejność, ale kolejne przesłuchanie pozwoliło ustalić miejsc 6-10. Najwyższe zostawiam sobie na kolejny raz, a teraz czwórka. 7. Yellow Ledbetter 8. Pendulum 9. Oceans 10. Comatose Miejsce dziesiąte to bardzo fajne, ostre granie. Zachwyciło mnie od pierwszego przesłuchania, a potem tylko utwierdzało (a nawet poprawiało) swoją pozycję. Oceans to był od zawsze mój ulibiony utwór z ten i żaden z tych uznawane za największe nie miał do niego startu. Z kolei Pendulum raczej bym się spodziewał za Future, a jednak okazało się minimalnie lepsze zostając liderem ostatniej płyty. Ledbetter to przedostatni utwór nie pochodzący z płyty studyjnej i brzmiał świetnie. Jednak po długim zastanowieniu uznałem, że jednak ten utwór z szóstego jest jednak o włos lepszy. RE: Mój top Pearl Jam - neo01 - 19.12.2018 06:29 PM To tak: 7 - super, że jest - niewiele mu zabrakło do mojego TWC 8 - zdecydowanie najlepszy numer z ostatniej płyty, zaraz po nim stawiam "FD", czyli tak jak Ty 9 - nie jest to moja czołówka płyty, ale dość mocno lubię 10 - z tej czwórki najsłabszy, ale ma coś w sobie RE: Mój top Pearl Jam - kajman - 19.12.2018 06:36 PM Widzę, że tym razem bardziej Ci podeszło. Obawiam się, że jednak wyżej będzie gorzej (zajrzałem do Twojej dwudziestki i faktycznie będziesz miał mniej powodów do zadowolenia, chociaż coś (i chyba wiadomo co) się znajdzie). RE: Mój top Pearl Jam - neo01 - 19.12.2018 07:30 PM No tak... w każdym razie czekam z niecierpliwością RE: Mój top Pearl Jam - kajman - 19.12.2018 07:34 PM Ale to raczej jutro. Dzisiaj przesłuchuję zupełnie co innego. RE: Mój top Pearl Jam - kajman - 20.12.2018 09:12 PM 4. W.M.A. 5. Gone 6. In My Tree No to teraz trzy chyba mniej popularne utwory, chociaż jeden z nich nieźle radził sobie na LP3. Miejsce 4 i 6 mogę chyba omówić razem, bo dla mnie to podobne klimaty, rytmy, jakie lubię oraz mocno akcentowana i świetnie brzmiąca perkusja. Gone z kolei kojarzy mi się mocno z najbardziej znanym w Polsce utworem z tych, które pojawią się na podium. Teraz wytłumaczę się z moich komentarzy na temat czasu. Otóż na 52 był utwór w czasie teraźniejszym czyli Go, na 5 piątym czyli znacznie wyższym pojawiła się przeszłość czyli Gone. Napiszę jeszcze, że Vs. i Pearl Jam nie będą miały przedstawiciela na podium. Jak ktoś się nie pogubił w tym co pisałem to będzie wiedział przedstawiciele jakich dwóch płyt pojawią się na podium (trzeci utwór jak już wiadomo, nie pochodzi z ich studyjnej płyty). |