Największe forum list przebojów Mycharts.pl
Mychartsowy Top The Smiths - Wersja do druku

+- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl)
+-- Dział: Wspólne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=6)
+--- Dział: Mychartsowe Topy (/forumdisplay.php?fid=203)
+--- Wątek: Mychartsowy Top The Smiths (/showthread.php?tid=41228)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11


RE: Mychartsowy Top The Smiths - prz_rulez - 12.09.2018 10:38 PM

AKT! napisał(a):no i wiem z autopsji, że jak się ma bardzo określoną dietę, to trudno czasem docenić zupełnie inną
Poleciałeś teraz Kortezem.
AKT! napisał(a):czasem trzeba chęci i czasu, żeby się przekonać; a czasem to po prostu inna wrażliwość, ale pisanie, że zespół jest żaden o the smiths, jak samemu się gloryfikuje maroon 5, to trochę komedia Icon_wink
Może nie w takim tonie, ale... Ja się cieszę, że mogę poznać coś nowego.
mike napisał(a):Nie rozumiem gloryfikowania kapeli, która brzmi jak zlepek przypadkowych ludzi, którzy spotkali się po piwie w piątek w garażu i nagrali jakieś pseudoundergroundowe pioseneczki.
Na pewno bym tak nie napisał, ale... Też mam czasem wrażenie, że The Smiths są przeceniani. Nie uważam, żeby byli bardziej kultowi od na przykład Manic Street Preachers. Może to przez dość szybki rozpad tak się stało - w końcu wiemy jak się stało z Joy Division. Gdyby oba te zespoły grały do dzisiaj, to pewnie nie byłoby już tylu zachwytów; widać zresztą po solowym Morisku.
mike napisał(a):Zdarzają im się bardzo duże wpadki muzyczne, ale lubię tę kapelę, bo po towarzyszy mi przez większość życia.
Ja niby też ich znam od "Harder To Breathe", ale obecnie nie mam nawet ochoty odsłuchiwać ich nowych utworów - to mnie po prostu boli, gdy pomyślę, że kiedyś byli niemalże zespołem rockowym...
kajman napisał(a):Gdyby nie to pseudoundergroundowe to by pasowało w moim odczuciu do Maroon 5 jak ulał.
Oj, kiedyś całkiem nieźle by do tego pasowali. Ale to już niestety przeszłość...
kajman napisał(a):Trochę krytyki to jedno, a przegięte komentarze co drugie.
Teraz to akurat przyganiał kocioł garnkowi, panie "daję zero" Icon_wink
Artur.O napisał(a):(a co chyba stara się robić kajman)
Chyba w naszych snach Icon_wink
thestranglers napisał(a):po prostu czasem ugryźć się trzeba w język
Bardziej w palec Icon_lol
kajman napisał(a):Żeby mnie zdenerwować. Icon_lol
Są lepsze sposoby Icon_wink
mike napisał(a):Dobrze pamiętam jak krytykowano moj top
Kto konkretnie?


RE: Mychartsowy Top The Smiths - Dobromiera - 13.09.2018 12:52 AM

(12.09.2018 05:45 PM)kajman napisał(a):  
Artur.O napisał(a):różnorodności wpływów
To nie jest żaden argument.
Artur.O napisał(a):stosowanych technik wokalnych i gitarowych
To bardziej, ale po pierwsze czy to jest aż taki istotny wskaźnik wartości muzyki? No i dla niego te techniki mogą być niewiele warte.
Artur.O napisał(a):ogólnego przekazu
To taki ogólnik. O textach nie pisałem, bo z angielskiego rozumiem pojedyńcze słowa.
Nic dla nikogo nie musi być ważne, ale jak ktoś bardzo chce się przyczepić albo bezpodstawnie skrytykować to to zrobi. Icon_smile

Cytat:
Artur.O napisał(a):pseudoalternatywne to jest np. Imagine Dragons
Dla mnie to nieistotne. Ważne jest, że ich ostatni kawałek jest znakomity.
O, który? Oni i znakomitość to trochę szok. xd

(12.09.2018 10:38 PM)prz_rulez napisał(a):  Na pewno bym tak nie napisał, ale... Też mam czasem wrażenie, że The Smiths są przeceniani. Nie uważam, żeby byli bardziej kultowi od na przykład Manic Street Preachers.
W Polsce pewnie nie są, ale to mimo wszystko mały rynek z dziwnym rozumieniem anglofońskiej muzyki (na lepsze i gorsze), zwłaszcza z czasów żelaznej kurtyny, i do dzisiaj to nadrabiamy. Zawsze, jak chodzę do sklepów z muzyką lub odpowiedników empika w Czechach, na Węgrzech i w tym podobnych krajach, to nawet tam jakoś więcej jest... muzyki i tej 'kultowości'. No MSP oczywiście też jest ważne (zresztą niedawno pisałem o The Holy Bible Icon_wink ), ale jednak znacznie mniejszy był ich wpływ na muzykę.

Cytat:Może to przez dość szybki rozpad tak się stało - w końcu wiemy jak się stało z Joy Division. Gdyby oba te zespoły grały do dzisiaj, to pewnie nie byłoby już tylu zachwytów; widać zresztą po solowym Morisku.
Ale solowy Morrissey a The Smiths to naprawdę nie jest to samo. Icon_wink

(12.09.2018 10:26 PM)mike napisał(a):  Każdy słucha tego co lubi i ma prawo wyrażać swoje zdanie publicznie. Dobrze pamiętam jak krytykowano moj top i nie pozostałem dłużny w tym miejscu Icon_wink Artur, nie każdy ma tak dobry gust jak ty. Przykro mi. Wolę słuchać mojej melodyjnej papki niż tego czegoś nad czym tak się zachwycasz i tyle w temacie Icon_wink
Dobra, czyli napisałeś bo chciałeś być fajny i sobie potrolować. W takim razie rzeczywiście koniec rozmowy, żałuję, że ci odpisałem, chociaż nie, przynajmniej trochę się pośmiałem. Icon_smile


RE: Mychartsowy Top The Smiths - prz_rulez - 13.09.2018 01:19 AM

No jacha, że nie jest. Ale czy solowy Johnny Marr jest aż tak cudowny? No wątpię. Więc raczej nie byliby dziś nikim więcej niż tylko "niezłym zawodnikiem".


RE: Mychartsowy Top The Smiths - kajman - 13.09.2018 07:37 AM

prz_rulez napisał(a):Są lepsze sposoby
I Ty może je znasz?
Artur.O napisał(a):O, który?
Zajrzyj na moją listę lub na kilka innych i to ludzi, który mają gust zupełnie inny niż ja.
prz_rulez napisał(a):Teraz to akurat przyganiał kocioł garnkowi
Jest różnica między krytykowaniem utworów, a krytykowaniem ludzi. I nawet jeżeli się krytykuje to nie przez określenia takie coś lub żaden zespół (ale i niektóre odpowiedzi też przekroczyły granicę dobrego smaku).
Artur.O napisał(a):Nic dla nikogo nie musi być ważne
Też prawda, ale dla niektórych pewne rzeczy są ważniejsze niż inne, a pewne mało istotne. I swoją drogą spotykałem w internecie bardziej szokujące stwierdzenia.
prz_rulez napisał(a):Więc raczej nie byliby dziś nikim więcej niż tylko "niezłym zawodnikiem".
Zespół to nie jest prosta suma wszystkich jego członków (przy czym chodzi mi o zespół, a nie o coś co określa się zespołem, ale jest tylko liderem i kilkoma osobami, które pełnią funkcję usługową). Są interakcje.


RE: Mychartsowy Top The Smiths - AKT! - 13.09.2018 09:13 AM

mike napisał(a):Dobrze pamiętam jak krytykowano moj top i nie pozostałem dłużny w tym miejscu
uraza to samouwalniająca się trucizna; przykre są twoje pobudki, zwłaszcza że sam wiele na tym tracisz, chcąc komuś dokopać w rewanżu; ale pewnie zaraz okopiesz się nawet bardziej, że masz do tego prawo i wcale tak nie uważasz; oczywiście, nikt cię przecież na siłę nie będzie nawracał na klasyczny jangle pop


RE: Mychartsowy Top The Smiths - mike - 13.09.2018 09:38 AM

[Obrazek: nq4hnc.jpg]
Ja to tylko tu zostawię Icon_wink Miłego dnia panowie Icon_smile


RE: Mychartsowy Top The Smiths - AKT! - 13.09.2018 10:14 AM

>piszę o innej wrażliwości
>odpowiadasz, że chciałeś komuś zwyczajnie dokopać
>zwracam uwagę, że to słabo
>rzucasz losowym memingiem, że hehe kiedyś było lepiej

-.-

najpierw celowo wywołujesz gunwoburzę, a później udajesz, że nie ma tematu; no staaaaary


RE: Mychartsowy Top The Smiths - mike - 13.09.2018 10:41 AM

Nie chciałem jedynie dokopać Icon_wink Po prostu wyraziłem swoją opinię. W wielu wątach zachowuję ją dla siebie, ale tutaj nie mogłem się powstrzymać Icon_lol

A mem zabawny i bardzo pasujący do tej sytuacji.


RE: Mychartsowy Top The Smiths - prz_rulez - 13.09.2018 11:25 AM

kajman napisał(a):Zespół to nie jest prosta suma wszystkich jego członków (przy czym chodzi mi o zespół, a nie o coś co określa się zespołem, ale jest tylko liderem i kilkoma osobami, które pełnią funkcję usługową). Są interakcje.
W sumie masz rację. No ale patrzę na funkcjonujące od wielu lat zespoły z tak zwanej "najwyższej półki" i w sumie tylko Metallica potrafi jeszcze jako tako dać czadu (wiem, Depesze Ci się podobają Icon_razz2 No ale chyba sam przyznasz, że ich energia gdzieś uciekła...).
AKT! napisał(a):uraza to samouwalniająca się trucizna
Niestety, masz rację...
Tyle, że uraza nie bierze się sama z siebie. Ktoś ją zawsze wywołuje.
AKT! napisał(a):>rzucasz losowym memingiem, że hehe kiedyś było lepiej
Wiecie... Muzyka muzyką, ale sam system doboru utworów do mediów się zmienił. I tu widzę OGROMNĄ zmianę na gorsze.
AKT! napisał(a):najpierw celowo wywołujesz gunwoburzę, a później udajesz, że nie ma tematu; no staaaaary
Ale może też nie przesadzajmy z krytyką Mike'a.


RE: Mychartsowy Top The Smiths - mike - 13.09.2018 12:14 PM

(13.09.2018 11:25 AM)prz_rulez napisał(a):  
AKT! napisał(a):najpierw celowo wywołujesz gunwoburzę, a później udajesz, że nie ma tematu; no staaaaary
Ale może też nie przesadzajmy z krytyką Mike'a.

O, w końcu jakiś głos rozsądku, bo tu panowie napieli się jak struna w gitarze Carlosa Santany.


RE: Mychartsowy Top The Smiths - prz_rulez - 13.09.2018 12:29 PM

Ale Ty też Mike nie dolewaj oliwy do ognia, proszę Icon_wink


RE: Mychartsowy Top The Smiths - adameria - 13.09.2018 03:23 PM

Albarnie, czytasz to i nie grzmisz! Gdzie Ty jesteś? Icon_wink2


RE: Mychartsowy Top The Smiths - kajman - 13.09.2018 03:35 PM

prz_rulez napisał(a):ich energia gdzieś uciekła
To oni kiedyś mieli jakąś energię?
prz_rulez napisał(a):w sumie tylko Metallica potrafi jeszcze jako tako dać czadu
Purple nagrywają nadal bardzo dobre płyty. Wczoraj słuchałem nowe Soft Machine i jest świetnie. Dla mnie najlepsze rzeczy U2 są na kilka ostatnich płytach. I jakbym poszukał to jeszcze sporo bym znalazł. A te grupy, które obniżyły poziom to uczyniły to jakieś 20-30 lat temu.
mike napisał(a):w gitarze Carlosa Santany
Świetny pomysł na top. Może zgłoszę. To dopiero jest mistrz.
prz_rulez napisał(a):Ale może też nie przesadzajmy z krytyką Mike'a.
Ale jego poglądy to jego sprawa, ale przesadził w sposobie ich prezentacji.


RE: Mychartsowy Top The Smiths - thestranglers - 13.09.2018 04:28 PM

kajman napisał(a):To oni kiedyś mieli jakąś energię?
jak ich widziałem w 2009 roku na koncercie w Pradze to jeszcze mieli, tegoroczny koncert był jednak rozczarowujący i wprawiający mnie w zażenowanie


RE: Mychartsowy Top The Smiths - kajman - 13.09.2018 04:37 PM

W nagraniach studyjnych kompletnie czegoś takiego nie słychać.


RE: Mychartsowy Top The Smiths - Yacy - 13.09.2018 05:49 PM

(13.09.2018 04:28 PM)thestranglers napisał(a):  jak ich widziałem w 2009 roku na koncercie w Pradze to jeszcze mieli, tegoroczny koncert był jednak rozczarowujący i wprawiający mnie w zażenowanie
rozczarowujący? ok. a czym byłeś zażenowany jeśli można spytać?


RE: Mychartsowy Top The Smiths - thestranglers - 13.09.2018 06:20 PM

ha, jednak zaintrygowałem Cię... gestami Dave'a


RE: Mychartsowy Top The Smiths - Dobromiera - 13.09.2018 06:45 PM

(13.09.2018 01:19 AM)prz_rulez napisał(a):  No jacha, że nie jest. Ale czy solowy Johnny Marr jest aż tak cudowny? No wątpię. Więc raczej nie byliby dziś nikim więcej niż tylko "niezłym zawodnikiem".

Trochę się pogubiłem, o co chodzi z cudownością solowego Marra? Poza tym, to co napisał kajman:
Cytat:Zespół to nie jest prosta suma wszystkich jego członków (przy czym chodzi mi o zespół, a nie o coś co określa się zespołem, ale jest tylko liderem i kilkoma osobami, które pełnią funkcję usługową). Są interakcje.

(13.09.2018 11:25 AM)prz_rulez napisał(a):  W sumie masz rację. No ale patrzę na funkcjonujące od wielu lat zespoły z tak zwanej "najwyższej półki" i w sumie tylko Metallica potrafi jeszcze jako tako dać czadu
Niestety, wykonawcy rockowi mają to do siebie, że się wypalają po maksymalnie 10 latach. Są wyjątki jak McCartney, ale Metallica akurat idealnie to potwierdza, wydając raz na 5 lat bardzo skalkulowane i bezpieczne płyty będące słabszymi wersjami dawnych dokonań. Podobnie jak wspomniani Deep Purple czy Depeche Mode. Przy całemu memu uwielbieniu do wszystkich wymienionych zespołów.

(13.09.2018 03:35 PM)kajman napisał(a):  
mike napisał(a):w gitarze Carlosa Santany
Świetny pomysł na top. Może zgłoszę. To dopiero jest mistrz.
I z tym się zgadzam całkowicie. Icon_biggrin


RE: Mychartsowy Top The Smiths - thestranglers - 13.09.2018 07:31 PM

ale ad vocem - podobają się Wam zabiegi z zanikającym dźwiękiem u Kowali?


RE: Mychartsowy Top The Smiths - Yacy - 13.09.2018 10:47 PM

(13.09.2018 06:20 PM)thestranglers napisał(a):  ha, jednak zaintrygowałem Cię... gestami Dave'a
ale idąc na ich koncert trzeba się z tym liczyć. niestety Icon_wink2
a tak w ogóle Ty piszesz o Łodzi czy Openerze?
bo mi się wydaje, że na żadnym z zimowych koncertów nie było takiej "łapanki" jak w Gdyni Icon_smile2