Największe forum list przebojów Mycharts.pl
MOJA LISTA notowanie 332(234) - 12.05.2017 - Wersja do druku

+- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl)
+-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Dział: Listy poszczególnych użytkowników (/forumdisplay.php?fid=4)
+---- Dział: m.volta - GUNNERS TOP (/forumdisplay.php?fid=78)
+---- Wątek: MOJA LISTA notowanie 332(234) - 12.05.2017 (/showthread.php?tid=34725)



MOJA LISTA notowanie 332(234) - 12.05.2017 - marsvolta - 12.05.2017 06:44 PM

NOTOWANIE 332(234)

  1. 02 09 AT THE DRIVE-IN - GOVERNED BY CONTAGIONS
  2. 01 13 CAGE THE ELEPHANT - COLD COLD COLD
  3. 04 14 METRONOMY - HANG ME OUT TO DRY (WITH ROBYN)
  4. 05 08 AT THE DRIVE-IN - INCURABLY INNOCENT
  5. 03 17 LADYHAWKE - WILD THINGS
  6. 07 11 IGGY POP - GOLD
  7. 09 07 LANA DEL REY - LOVE
  8. 06 19 HEY - BŁYSK
  9. 10 10 THE XX - ON HOLD
  10. 15 05 KASABIAN - YOU'RE IN LOVE WITH A PSYCHO
  11. 13 06 AVENGED SEVENFOLD - GOD DAMN
  12. 08 16 KINGS OF LEON - FIND ME
  13. 11 14 ALICE IN CHAINS - TEARS
  14. 14 27 METALLICA - ATLAS, RISE!
  15. 19 04 ROYAL BLOOD - LIGHTS OUT
  16. 12 22 RED HOT CHILI PEPPERS - SICK LOVE
  17. 21 03 ALEXANDRA SAVIOR - MIRAGE
  18. 20 05 MICHAEL KIWANUKA - COLD LITTLE HEART
  19. 17 32 METALLICA - MOTH INTO FLAME
  20. 23 04 BILLY TALENT - BIG RED GUN
  21. 18 23 KULT - WSTYD
  22. 16 11 JAKE BUGG - THE LOVE WE'RE HOPING FOR
  23. NN 01 METALLICA - NOW THAT WE'RE DEAD
  24. 30 02 AT THE DRIVE-IN - HOSTAGE STAMPS
  25. 28 03 THE AFGHAN WHIGS - DEMON IN PROFILE
  26. 22 25 THE KILLS - IMPOSSIBLE TRACKS
  27. 24 21 GREEN DAY - STILL BREATHING
  28. NN 01 RED HOT CHILI PEPPERS - GOODBYE ANGELS
  29. 25 23 AVENGED SEVENFOLD - THE STAGE
  30. NN 01 PARAMORE - HARD TIMES
    ---
  31. 35 THE KOOKS - BE WHO YOU ARE
  32. 27 INCUBUS - NIMBLE BASTARD
  33. 26 KINGS OF LEON - REVEREND
  34. 36 THE XX - SAY SOMETHING LOVING
  35. 32 LONDON GRAMMAR - BIG PICTURE
  36. 31 DARIA ZAWIALOW - KUNDEL BURY
  37. 29 GRIMES - VENUS FLY (FEATURING JANELLE MONÁE)
  38. 42 ROGER WATERS - SMELL THE ROSES
  39. 41 GORILLAZ - SATURNZ BARZ
  40. 37 BASTILLE - BLAME
  41. 34 CRX - BROKEN BONES
  42. 46 LANA DEL REY - LUST FOR LIFE FEAT. THE WEEKND
  43. 49 FALL OUT BOY - YOUNG AND MENACE
  44. 39 BANKS - TRAINWRECK
  45. 40 THE LAST SHADOW PUPPETS - THIS IS YOUR LIFE
  46. 50 KAISER CHIEFS - WE STAY TOGETHER
  47. 43 THE LAST SHADOW PUPPETS - IS THIS WHAT YOU WANTED
  48. NN PHOENIX - J-BOY
  49. 44 BUSH - MAD LOVE
  50. NN NOTHING BUT THIEVES - AMSTERDAM

O nowościach:

METALLICA - NOW THAT WE'RE DEAD

„Now That We're Dead” to według słów James’a Hetfield’a współczesna historia Romea i Julii. Teraz kiedy oboje jesteśmy martwi, w końcu możemy prawdziwie być razem, możemy żyć wiecznie. Jednak ta piosenka jest o nas wszystkich, bo w temacie śmierci wszyscy jedziemy na jednym wózku. Natomiast pierwotne uczucie wiary w życie po śmierci daje nadzieje na jej mistyczny sens. Muzycznie „Now That We're Dead” to prawdziwy, potężny, masywny przebój. Zaczyna się od mocnych groovowych rytmów basu przeplatanych mięsistymi riffami gitary, w których drzemie niezwykła moc, przebojowość i energia. Poza wszystkim warto jednak zauważyć, że muzycy dosłownie bawią się tutaj sowimi instrumentami i daje im to niesłychaną radość, która udziela się słuchaczowi. Okazuje się, że podczas sesji nagraniowy muzycy nie byli w stanie uzyskać tego klimatu. Dlatego zdecydowano się sięgnąć do pierwotnych taśm demo, nagrywanych przed laty podczas jammów przed kolejnymi koncertami zespołu. Główny zarys i motyw piosenki urodził się właśnie podczas jednaj z takich prób. Niesztampowe posunięcie w studio nagraniowym owocuje niesłychaną dynamiką i witalnością kompozycji. Ta piosenka po prostu tnie jak piła, jest mocna jak „Sad but True” przed laty. Video do „Now That We're Dead” jest spójne z oprawą graficzną „Hardwired...To Self-Destruct”. To dzieło kolektywu Herring & Herring. Lars Ulrich poznał ich kilka lat temu podczas sesji zdjęciowej do jednego z magazynów. Ich prace tak go zainspirowały, że postanowił przekonać kolegów z zespołu do stworzenia oprawy graficznej nowego albumu przez Herring & Herring . Jak się okazało współpraca poszła nawet dalej, bo wspomniany teledysk pięknie uzupełnia graficzną historię z okładki „Hardwired...To Self-Destruct”.


RED HOT CHILI PEPPERS - GOODBYE ANGELS

Red Hot promują „Getaway” w najlepsze, a kolejnym singlem z tego albumu jest piosenka „Goodbye Angels”. Zaczyna się typowo dla zespołu, od charakterystycznej gitary Josha, na której narasta niczym w „Can’t Stop” aranżacja w postaci rozkręcającej się linii basu i perkusji. Później jest melancholijnie oraz przebojowo na przemian za sprawą melodii i wokalu Anthony’ego. Na uwagę zasługuje też tekst, bo choć piosenka dotyka poważnych tematów, to jej przesłanie jest na wskroś pozytywne. Najfajniejszy jest natomiast finał „Goodbye Angels”, gdzie dostajemy prawdziwego Flea oraz popis gitarowy Josha, który jako żywo przypomina najlepsze czasy John’a Frusciante. Warto też zwrócić uwagę na bardzo dobry teledysk w reżyserii Thoranny Sigurdardottir, w którym główną role gra Klara Kristin („Love” reż. Gaspar Noé).


PARAMORE - HARD TIMES

Po wielu sukcesach przeplatanych również składowymi perturbacjami, dla Paramore przyszły naprawdę ciężkie czasy. Z zespołu odszedł basista Jeremy Davis, co w gruncie rzeczy oznaczało, że dalszy sens istnienia Paramore stanął pod wielkim znakiem zapytania. Na placu boju zostali tylko Taylor York oraz Hayley Williams, a przecież York też nie był oryginalnym czosnkiem zespołu od samego początku. Ostatecznie udało się przezwyciężyć kryzys, a do Paramore wrócił jeden z braci Farro, konkretnie perkusista Zac. Właśnie o tym traktuje pierwszy singiel z nowego albumu „Hard Times”. W ciężkich chwilach człowiek zaczyna się zastanawiać czy w ogóle warto jeszcze próbować. I choć w tekście próżno szukać antidotum na stawiane problemy, to ogólny przekaz „Hard Times” jest bardzo pozytywny. To za sprawą radosnej aranżacji i muzycznej ewolucji stylu zespołu, który jest tutaj strasznie blisko indie rocka z pod znaku The 1975. Jeżeli „Still Into You” z poprzedniego albumu zespołu było po brzegi wypełnione uśmiecham i energią, to tutaj Paramore idą jeszcze dalej obracają w prawo pokrętło przesteru i dopełniają brzmienia synth-pop’owymi wstawkami.