mój top wszech czasów (2014) - Wersja do druku +- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl) +-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Listy poszczególnych użytkowników (/forumdisplay.php?fid=4) +---- Dział: ku3a - lista przebojów (/forumdisplay.php?fid=24) +---- Wątek: mój top wszech czasów (2014) (/showthread.php?tid=25280) |
RE: mój top wszech czasów (2014) - ku3a - 13.05.2015 11:41 AM Yacy napisał(a):z siedem?więcej RE: mój top wszech czasów (2014) - Yacy - 13.05.2015 11:55 AM no nieźle! ale ja na serio nie zaglądałem do re-topu!!! tak sobie strzeliłem... wcześniej, bo teraz zajrzałem!!! skoro więcej plus taka emotka, to pewnie drużynę piłkarską by się udało zebrać ... RE: mój top wszech czasów (2014) - ku3a - 13.05.2015 02:59 PM Yacy napisał(a):skoro więcej plus taka emotka, to pewnie drużynę piłkarską by się udało zebrać ...nic nie mówię . no i chodzi o utwory z wokalem Kazika, a nie sam Kult . RE: mój top wszech czasów (2014) - tadzio3 - 13.05.2015 04:46 PM 7 to już w myślach naliczyłem RE: mój top wszech czasów (2014) - ku3a - 13.05.2015 04:52 PM czyli są jednak takie nie natychmiast nasuwające się . ale pewnie przy dłuższym zastanowieniu kolejne by przyszły do głowy, bo pod tym względem chyba żadnych sensacji nie ma . RE: mój top wszech czasów (2014) - Sundrajta - 13.05.2015 09:15 PM No ja nie śledziłem nigdy listy ku3y więc nie mam pojęcia o jakie Kaziki może chodzić? A z ostatniej dwudziestki wyróżniam z tych dotąd nieznanych intrygujące "Paparazzi", a z tych mi dobrze znanych na pewno "Spider's Web" oraz "Riders on the Storm" i jeszcze jednak "Un-break My Heart". I mam nadzieję, że tę elitarną dwusetkę będę w stanie śledzić na biężąco i ze szczegółami. RE: mój top wszech czasów (2014) - ku3a - 14.05.2015 10:48 AM Sundrajta napisał(a):A z ostatniej dwudziestki wyróżniam z tych dotąd nieznanych intrygujące "Paparazzi"ogromnie się cieszę . i w ogóle polecam całą twórczość zespołu 5 Litrów Czerwieni . Sundrajta napisał(a):I mam nadzieję, że tę elitarną dwusetkę będę w stanie śledzić na biężąco i ze szczegółami.byłoby mi bardzo miło . RE: mój top wszech czasów (2014) - ku3a - 14.05.2015 03:21 PM Spisałem sobie wreszcie do arkusza wszystkie Wasze odpowiedzi na 16 pytań w konkursie typowania z początku tego wątku. Za kilka pytań można już teraz przyznać punkty. A mianowicie: 4. Co jest najwyżej notowanym utworem z 2014 roku? (3 pkt za prawidłowe odgadnięcie, 1 pkt jeśli typowany utwór faktycznie pojawił się w topie, ale nie był najwyższą nowością) 6 osób obstawiało, że będzie to „Mambałaga”, 3 że „Nie mam dla ciebie miłości” i jedna że „Would You Fight For My Love?”. Tego pierwszego utworu jeszcze nie było i nie wiadomo czy w ogóle będzie, ale 2 pozostałe już były, przy czym Skubas był wyżej, więc 4 osoby dostają po punkcie i 3 z nich mają jeszcze nadzieje, że ten punkt zamieni się w 3 punkty. Tomekk – 1 pkt neon.ka – 1 pkt piotreklp3 – 1 pkt Lilian – 1 pkt 5. Z której pozycji miał miejsce najwyższy wypadek z dwusetki? (3 pkt. za pomylenie się o max 3 miejsca, 2 pkt. za pomylenie się o max 10 miejsc, 1 pkt za pomylenie się o max 30 miejsc) Prawidłowa odpowiedź to miejsce 67. „Skóra” wypadła z tego właśnie miejsca. Niewiele niżej było „Wonderful Tonight” w wykonaniu Edyty Bartosiewicz, które doznało jednak znacznie dotkliwszego upadku. Za pytanie nr 5 punktacja wygląda tak: Lilian – 1 pkt Lilian typowała miejsce 82. I tyle. Chyba zbyt ostrożnie ustawiłem granice punktowe. Yacemu brakowało jedynie dwóch miejsc, by zapunktować, bo obstawiał miejsce 99.! 13. Proszę wymienić 3 wielkie przeboje, których na pewno nie będzie w top1000. (Za każdy prawidłowo wytypowany utwór - 1 pkt) To jest ostatnie pytanie, w którym można coś powiedzieć. Nie można powiedzieć, że ktoś ma punkt, bo jeszcze do odkrycia jest 200 utworów, ale z całą pewnością można powiedzieć, że ktoś za typowanie któregoś utworu punktu nie dostanie. Są to: tadzio3: Again – Archive Tomekk: Madonna - Like A Prayer Yacy: EPITAPH - King Crimson Yacy: SMOKE ON THE WATER - Deep Purple adameria: Pink Floyd - High Hopes adameria: Budka Suflera - Takie tango mateusz91: Alphaville - Forever Young neon.ka: Kayah & Goran Bregović - Prawy do lewego piotreklp3: Chubby Checker - Let's Twist Again Aro: Child In Time Przypomnę, że w typowaniu odważyło się wziąć udział 10 osób: tadzio3, Tomekk, Yacy, adameria, mateusz91, neon.ka, piotreklp3, bear, Lilian, Aro, za co jeszcze raz serdecznie dziękuję! Obecna sytuacja w typowaniu wygląda tak: Lilian – 2 pkt. Tomekk – 1 pkt neon.ka – 1 pkt piotreklp3 – 1 pkt RE: mój top wszech czasów (2014) - ku3a - 18.05.2015 11:12 AM Wchodzimy do dwusetki! Do tej właściwej części mojego topu, bo tak jak już wcześniej pisałem mój top liczy 200 pozycji. To co było wcześniej, to tylko poczekalnia. Teraz przez jakiś czas utwory będę prezentować dziesiątkami i do każdego z nich coś napiszę. Raz może to być jedno krótkie zdanie, raz coś dłuższego, ale do każdego utworu coś. "Mmm Mmm Mmm Mmm" - najsłynniejsze mruczando? Na pewno jedno z najsłynniejszych. Kolejny z utworów, który swego czasu debiutował na pierwszym miejscu mojej listy. A moją sympatię do niego wzmaga jeszcze to, że jest jednym z tych nielicznych, które w miarę nie najtragiczniej mi wychodzą jak sobie śpiewam pod nosem . "Rush Rush" - jedno słowo - początki. Moje początki z LP3 i w ogóle moje początki słuchania muzyki. W tamtych czasach takie ballady często były wielkimi przebojami na mojej liście. "Bajka o śmierci" - wynik fascynacji Lao Che. Bez niej nie sięgnąłbym zapewne po "jakieś tam" antyszanty. Na solowej płycie Spięty zaproponował coś bardzo oryginalnego. A że uwielbiam pisane przez niego teksty, to i w przypadku tej płyty nie było inaczej. Ten utwór to taki mój prywatny największy przebój z tej płyty, singlem nie był. I mocno mi się kojarzy z Rockiestrą, czyli moją audycją w Radio Orbit. "Nigger" - skojarzenia bardzo proste - liceum i kumple z liceum . Kilka razy zdarzyło nam się wspólnie oglądać na żywo Clawfingera. "Wiara" - zdecydowanie największy przebój Iry na mojej liście, ale gdyby płyta "Mój dom" wyszła trochę później albo gdybym ja zaczął się wkręcać w rocka trochę wcześniej, to pewnie byłoby inaczej, bo nie w pełni doceniłem tamte nagrania na mojej liście. A "Wiara" jak widać przez lata trzyma poziom, mimo że spada. No ale sporo utworów powstało przez te ostatnie lata, które wcisnęły się przed nią. "You Could Be Mine" - zdecydowanie jeden z największych wygranych tego topu. Podobnie jak pisałem przed chwilą o płycie "Mój dom" - gdyby "Use Your Illusion" wyszło trochę później niż zaraz na początku mojej muzycznej przygody, to niektóre utwory mogłyby mocniej zaistnieć na mojej liście albo w ogóle zaistnieć, bo takie właśnie "You Could Be Mine" nawet na nią nie weszło... Ciągle się jednak podobało, z biegiem lat coraz bardziej i po ponad 20 latach wreszcie jest efekt. "Light My Fire" - co tu pisać - po prostu bardzo lubię, nie mam żadnych wspomnień związanych z tym utworem . Po prostu klasyka. "Toxicity" - może to był pierwszy w życiu utwór System of a Down, który usłyszałem? Przy okazji "Prison Song" pisałem jak to było z początkami SOAD u mnie - będąc u kolegi poprosiłem, by puścić ich płytę, bo kojarzyłem z MTV jakiś ich utwór albo nawet utwory i wydawało mi się, że mogą mi się spodobać. A tym kojarzonym z telewizji utworem było chyba właśnie "Toxicity", do którego kiedyś wcześniej musiałem zobaczyć teledysk. "Fear Of The Dark" - do Iron Maiden przekonałem się bardzo późno. Ten sam kolega, od którego pożyczyłem album "Toxicity", ten który należy do grupki, o której napisałem przy okazji "Niggera" był fanem Iron Maiden. Bywał na ich koncertach i pytał się mnie czy nie chciałbym z nim pojechać. A ja wtedy prawie w ogóle ich nie znałem. Nie pamiętam co było impulsem, by poznać. Poznawałem ich stopniowo, a teraz stan jest taki, że mam prawie wszystkie ich płyty . No i w końcu byłem z Michałem na dwóch koncertach Ironów . O jednym z tych koncertów pewnie jeszcze coś w tym wątku napiszę. "The Unforgiven II" - ryzykowna sprawa - robić drugą część TAKIEGO utworu. Ale wyszło! Udało się! "The Unforgiven II" było wielkim przebojem na mojej liście i do tej pory go uwielbiam. Z trzecią częścią już jednak nie wyszło... 200. 164. 1993. Mmm Mmm Mmm Mmm - Crash Test Dummies (Click to View) 198. NNN. 2009. Bajka o śmierci - Spięty (Click to View) 197. 336. 1993. Nigger - Clawfinger (Click to View) 196. 138. 1993. Wiara - Ira (Click to View) 195. NNN. 1991. You Could Be Mine - Guns N' Roses (Click to View) 194. 142. 1967. Light My Fire - The Doors (Click to View) 193. 335. 2001. Toxicity - System Of A Down (Click to View) 192. NNN. 1993. Fear Of The Dark - Iron Maiden (Click to View) 191. 107. 1997. The Unforgiven II - Metallica (Click to View) RE: mój top wszech czasów (2014) - tadzio3 - 18.05.2015 04:34 PM Nareszcie nowa odsłona topu Od Spiętego mój nr 1 to zdecydowanie "Opuszczone porty", ale "Bajka..." też jest niezła. Cieszę się, że miałem okazję być na koncercie Spiętego, gdzie wykonał wszystkie piosenki z płyty Ja wielkim fanem Iron Maiden nigdy nie byłem i pewnie nie będę, co nie oznacza, że nie mają znakomitych utowrów. Ten do nich należy. Nie wiem jednak jaki utwór uznałbym za najlepszy. RE: mój top wszech czasów (2014) - ku3a - 18.05.2015 04:39 PM tadzio3 napisał(a):Cieszę się, że miałem okazję być na koncercie Spiętego, gdzie wykonał wszystkie piosenki z płytyja też byłem, nawet na dwóch i obydwa bardzo mi się podobały . mam nadzieję, że jeszcze kiedyś coś solowego zrobi . RE: mój top wszech czasów (2014) - Starless - 18.05.2015 06:46 PM Spodziewałem się "Fear Of The Dark" wyżej, patrząc na Twój top IM na forum LP3 to zdaje się, że to ostatni ich utwór. "Bajka o śmierci" to też mój ulubiony utwór Spiętego choć za samą płytą nie szalałem. Z "The Unforgivenami" mam podobnie. Pierwsze dwa świetne obydwa u mnie w czołówce Metalliki, trzeci trochę słabszy, nie wiem czy by mi się zmieścił w top30 zespołu. You Could Be Mine" Guns N' Roses fajny utwór i podoba mi się teledysk. W ogóle Gunsi mają według mnie bardzo dobre teledyski. RE: mój top wszech czasów (2014) - ku3a - 18.05.2015 11:31 PM Starless napisał(a):Spodziewałem się "Fear Of The Dark" wyżej, patrząc na Twój top IM na forum LP3 to zdaje się, że to ostatni ich utwór.zgadza się, więcej Iron Maiden w tym topie już nie będzie. Starless napisał(a):"Bajka o śmierci" to też mój ulubiony utwór Spiętego choć za samą płytą nie szalałem.u mnie płyta 12 razy na pierwszym . Starless napisał(a):trzeci trochę słabszy, nie wiem czy by mi się zmieścił w top30 zespołu.u mnie na pewno by się w pięćdziesiątce nie zmieścił... Starless napisał(a):You Could Be Mine" Guns N' Roses fajny utwór i podoba mi się teledysk. W ogóle Gunsi mają według mnie bardzo dobre teledyski.no ba . a szczególnie z czasów UYI . RE: mój top wszech czasów (2014) - Miszon - 19.05.2015 12:29 AM MMM poznałem w jakimś programie typu Idol, w kt9rym jednak chodziło o jak najwierniejsze odwzorowanie oryginału (w jury kojarzę że Wodecki był). Tak się spodobało, że graliśmy ten numer potem z chłopakami, także na występach scenicznych. Pewnie i dziś bym mógł spróbować przypomnieć sobie "nasze" chwyty (inne od oryginalnych), a tekst tym bardziej kojarzę, bo dziwny jest. RE: mój top wszech czasów (2014) - adameria - 19.05.2015 12:46 AM To może ja z kolei zwrócę uwagę na: 1. Paula Abdul - dobrze kojarząca MISIE ballada. Nie jest przypadkiem, że współpracowała z M. Jacksonem jako choreografka. 2. Clawfinger. Refren i riff są niezwykle wciągające. 3. Nie jestem fanem IM, choć nie uciekam od ich muzyki, a są utwory które bardzo lubię. Ten utwór to arcydzieło i cieszę się, że także Ty go doceniasz. RE: mój top wszech czasów (2014) - ku3a - 19.05.2015 09:06 AM Miszon napisał(a):tekst tym bardziej kojarzę, bo dziwny jestano, w sumie możnaby do fantastyki zaliczyć . adameria napisał(a):Refren i riff są niezwykle wciągającei przez lata się nie starzeje . ja w ogóle Clawfingera lubię i pewnie jakbym zrobił drugi tysiąc topu, to tam ze 3 następne ich kawałki by się znalazły. adameria napisał(a):Ten utwór to arcydzieło i cieszę się, że także Ty go doceniasz.a ja się z kolei cieszę, że Ty go doceniasz i że bardzo przyzwoicie radzi sobie w trójkowym twc . RE: mój top wszech czasów (2014) - Yacy - 19.05.2015 10:14 AM zarzucam wypisywanie trójek. nie to, że nie miałbym na co wskazywać, ale tak po prostu LMF u mnie sporo niżej. WIARA też... (mimo, że w TWC tego u mnie nie ma, przynajmniej na razie) Spięty to najlepsza rzecz z tej "10"! RE: mój top wszech czasów (2014) - ku3a - 19.05.2015 10:21 AM Yacy napisał(a):(mimo, że w TWC tego u mnie nie ma, przynajmniej na razie) Spięty to najlepsza rzecz z tej "10"!nie wydaje mi się, żeby z biegiem lat u mnie jakoś wyraźnie tracił. o ile w ogóle . tzn. nie wydaje mi się, żeby w kolejnym topie wyraźnie spadł. RE: mój top wszech czasów (2014) - ku3a - 19.05.2015 11:03 AM Patrzę na te utwory i nie wierzę, że każdy z nich tak nisko... "Smooth Criminal" - mój ulubiony utwór Michaela sprzed "mojej" ery, czyli sprzed czasów gdy zacząłem się interesować muzyką, czyli konkretnie w tym przypadku - sprzed "Dangerous". "Bleeding Me" - magiczne są takie chwile gdy jest się na koncercie i nagle utwór który słyszało się na płycie kilkadziesiąt razy brzmi tak, że człowiek się łapie za głowę i myśli "rety, gdzie ja miałem uszy?!". Tak było u mnie w przypadku tego utworu. Po koncercie nowość na pierwszym i stałe miejsce w wśród moich ulubionych utworów Metalliki. Czemu nie wcześniej? Nie pytajcie. Nie rozumiem, nie wiem... "Josephine" - pisałem już, że uwielbiam debiutancką płytę Reamonn? Uwielbiam niesinglowe utwory, ale to dzięki singlowym zechciałem sięgnąć po cały album. "Raissa" - Strachy na Lachy zacząłem poznawać z opóźnieniem. Przy jakiej okazji poznałem "Raissę" - nie pamiętam. W każdym razie kojarzy mi się również ze wspomnianym wcześniej koncertem Lao Che w Płocku i wieczorem, który całą grupką spędziliśmy w małym domku. "In Your Room" - to dzięki takim utworom "Songs of Faith and Devotion" jest moją ulubioną płytą Depeche Mode. Na mojej liście ledwie kilkanaście punktów zdobytych w pierwszej dziesiątce, ale wiadomo, że sukces na liście nie jest warunkiem koniecznym do zajęcia znakomitego miejsca w topie. "Pocałuj noc (Do ciebie)" - ależ znakomitą serię miał Robert Janson. Przez kilka lat było tak, że czego nie tknął, to zamieniało się w złoto. Ale pewnie nie byłoby tych sukcesów w przypadku tego wcielenia Varius Manx, gdyby głos Anity Lipnickiej nie pasował tak idealnie do tych utworów. "Starlight" - Muse właściwie poznałem dopiero przy "Black Holes and Revelations". Potem nadrobiłem wcześniejsze dokonania, m.in. dzięki neon.ce, za co chciałbym jeszcze raz podziękować . Ta płyta była znakomita. Na mojej liście kilka utworów było wielkimi przebojami. Akurat w tym przypadku były to same single. "Disappear" - drugie miejse w pierwszym notowaniu mojej listy! Drugie miejsce w drugim notowaniu mojej listy! Potem jeszcze przez wiele tygodni w dziesiątce i do tej pory jest to najlepiej punktujący u mnie na liście ich utwór. "Sen" - ależ to był przebój! U mnie, na LP3, wszędzie gdzie pamiętam. To był pierwszy przebój Edyty u mnie i do dziś pozostaje największym, mimo że później miała niemało utworów, które bardzo mi się podobały. "Stare miasto" - kolejny wpis z serii "ten zespół poznałem z opóźnieniem". W tym przypadku miało to miejsce przy płycie "Gospel", a więc ich trzeciej. Dwie pierwsze poznałem później. Bardzo się czaiłem przed poznaniem "Powstania Warszawskiego", bo wiedziałem jaki to kaliber. Arcydzieło. Tak jak i "Stare Miasto". 190. 321. 1987. Smooth Criminal - Michael Jackson (Click to View) 188. 205. 2000. Josephine - Reamonn (Click to View) 187. NNN. 2003. Raissa - Grabaż i Strachy Na Lachy (Click to View) 186. 383. 1993. In Your Room - Depeche Mode (Click to View) 185. NNN. 1995. Pocałuj noc (Do ciebie) - Varius Manx (Click to View) 184. 173. 2006. Starlight - Muse (Click to View) 183. 179. 1990. Disappear - INXS (Click to View) 182. 125. 1994. Sen - Edyta Bartosiewicz (Click to View) 181. NNN. 2005. Stare miasto - Lao Che (Click to View) RE: mój top wszech czasów (2014) - adameria - 19.05.2015 02:30 PM Jeden z najlepszych Dżeksonów, jeśli nie najlepszy dla mnie. DM - być może ja wciąż nie doceniam tej płyty, ale ten utwór w każdej wersji jaką znam jest kilerem. VM, EB - mam innych faworytów, ale to nie znaczy, że nie doceniam miejsca i znaczenia tych utworów, o "lubieniu" nie wspominając . Lao Che. No to spóżniliśmy się mniej więcej tak samo. Ikonka, która opisywałaby moment, kiedy dotarł do mnie geniusz tego "niszowego" zespołu byłaby taka: Napiszę malutką dykteryjkę... Otóż pamiętam, jak gdzieś w 2005 albo 2006 roku odpuściłem sobie koncert Armii. Pamiętam jak przejeżdżałem, chyba w tramwaju siedziałem, i widziałem plakat dotyczący koncertu Armii, no i pomyślałem sobie, że już tyle razy byłem na nich, że tym razem "nie, nie warto, a przecież nie będę jechał na koncert dla jakiegoś dziwnego supportu"... Jaki napis był pod logo Armii? Lao Che. Do tego logo użyta była czcionka znana nam z płyty "Powstanie Warszawskie". Do dziś nie mogę sobie tego darować, dlatego to pamiętam. Olśniło mnie dwa, trzy lata później. W życiu piękne są tylko chwile, po warunkiem, że ich się nie przegapia. A kto pisał, ten trąba. |