Największe forum list przebojów Mycharts.pl
Jak wygląda "ochrona" nazwy zespołu w naszym kraju? - Wersja do druku

+- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl)
+-- Dział: Muzyka (/forumdisplay.php?fid=9)
+--- Dział: Waszym zdaniem (/forumdisplay.php?fid=114)
+--- Wątek: Jak wygląda "ochrona" nazwy zespołu w naszym kraju? (/showthread.php?tid=22074)



Jak wygląda "ochrona" nazwy zespołu w naszym kraju? - thestranglers - 10.03.2014 08:11 PM

Mam do Was takie oto pytanie. Może naiwne, może nie... Jak to jest z ochroną nazw zespołów w naszym kraju? Przyjmijmy że chcę coś wydać pod nazwą De Mono - pewnie nie będzie mi to umożliwione. Czemu więc we wczorajszym Must Be The Music widzę jakąś parkę, która przedstawia się jako Piękni i Młodzi? Nazwa jest mi jak najbardziej znana ale sprzed 24 lat, gdy Rafał Olbrychski założył supergrupę pod tą nazwą:

http://dzwiekislowa.wordpress.com/2013/01/01/piekni-i-mlodzi-kings-and-queens-and-presidents/

Czy chodzi o to że swego czasu nazwa nie została zgłoszona gdzie trzeba? A jeśli nie to czy nie powinna w takim przypadku zadziałać kurtuazja i chociaż jako taka wiedza o polskiej scenie muzycznej? Przy okazji można by przypomnieć to arcydzieło:

http://maxq71.wrzuta.pl/audio/2xRWqmjYHm8/piekni_i_mlodzi_-_kings_and_queens_and_pesidents

zapraszam do udziału w dyskusji Icon_wink


RE: Jak wygląda "ochrona" nazwy zespołu w naszym kraju? - Tomekk - 10.03.2014 08:20 PM

Teraz na każdej uczelni wyższej jest taki obowiązkowy przedmiot ochrona własności intelektualnej.
Pod prawo autorskie nazwa raczej nie podchodzi, gdyż prawo autorskie chroni utwory, a nazwa utworem nie jest Icon_smile
Nie jest to także wynalazek ani wzór użytkowy itd. więc nie podlega pod prawo własności przemysłowej.
Pozostaje więc jedynie ochrona na podstawie Kodeksu Cywilnego - ochrona dóbr osobistych. Oznacza to, że jeżeli poprzedni wykonawcy, którzy posługiwali się daną nazwą czują się oszukani, albo uważają, że ktoś się pod nich podszywał, to mogą wystąpić do sądu np. z żądaniem odszkodowania.
Jeżeli nazwa nie została zarejestrowana jako np. znak towarowy, to moim zdaniem każdy może się taką nazwą posługiwać.
Np. Coca-Cola zarejstrowala swoją nazwę, dlatego na rynku nie może pojawić się cola o takiej nazwie Icon_smile Pozostaje jedynie kwestia naruszenia dobra osobistego, ale za to też można niezłe odszkodawnie wywalczyć Icon_wink


RE: Jak wygląda "ochrona" nazwy zespołu w naszym kraju? - furbul - 10.03.2014 08:28 PM

W takich programach z reguły występują anonimowi wykonawcy na co dzień grający do kotleta czy znajomym. I w takim przypadku mogą się nazwć nawet Ich Troje, ale gdyby chcieli już pod takim szyldem wydać w oficjalnym obiegu płytę czy coś podobnego, to zapewne zostałoby to im uniemożliwione.


RE: Jak wygląda "ochrona" nazwy zespołu w naszym kraju? - AKT! - 10.03.2014 09:33 PM

Albo i nie. To zależy od intencji tych, którzy prawa do nazwy mogliby sobie rościć. Ale historia muzyki zna wiele przypadków, kiedy pod danym pseudonimem działa więcej niż jeden wykonawca -- choć zazwyczaj jest to możliwe z powodów geograficznych lub czasowych (tzn. jeden działał kiedyś, inny później). Przykładem może być Nirvana: