Największe forum list przebojów Mycharts.pl
January 2014 - Wersja do druku

+- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl)
+-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Dział: Listy poszczególnych użytkowników (/forumdisplay.php?fid=4)
+---- Dział: 1981 Hitlist (/forumdisplay.php?fid=30)
+---- Wątek: January 2014 (/showthread.php?tid=21767)



January 2014 - 1981 - 05.02.2014 03:43 PM

Podsumowanie stycznia (notowania #670-673)

[Obrazek: 79e50a099e8f4269.jpg]

1. LONDON GRAMMAR, Nightcall
2. FRANZ FERDINAND, Bullet
3. 周杰伦 (JAY CHOU), 四季列车 (Si Ji Lieche)
4. ED SHEERAN, I See Fire
5. PET SHOP BOYS FEAT. EXAMPLE, Thursday
6. ERASURE, Gaudete
7. 龚琳娜 (GONG LINNA), 小河淌水 (Xiaohe Tangshui)
8. MATRIX & FUTUREBOUND FEAT. MAX MARSHALL, Control
9. 汪峰 (WANG FENG), 生来彷徨 (Shenglai Panghuang)
10. PHARRELL WILLIAMS, Happy
11. ELLIE GOULDING, Goodness Gracious
12. U2, Ordinary Love
13. MAXÏMO PARK, Leave This Island
14. AWOLNATION, Sail
15. LONDON GRAMMAR, Strong
16. SUPER JUNIOR, Blue World
17. FRANZ FERDINAND, Evil Eye
18. ROBBIE WILLIAMS, Go Gentle
19. ÓLAFUR ARNALDS, Old Skin
20. BECK, Blue Moon


RE: January 2014 - prz_rulez - 05.02.2014 06:12 PM

To nowy format listy?


RE: January 2014 - 1981 - 05.02.2014 06:29 PM

prz_rulez napisał(a):To nowy format listy?
Podsumowanie stycznia. Lista tygodniowa istnieje, ale jej tutaj na razie nie będzie.


RE: January 2014 - AKT! - 05.02.2014 06:57 PM

1981 napisał(a):20. BECK, Blue Moon
O, jest Beck! Icon_biggrin

1981 napisał(a):Lista tygodniowa istnieje, ale jej tutaj na razie nie będzie.
O, a dlaczego? :'(


RE: January 2014 - 1981 - 08.02.2014 04:21 PM

AKT! napisał(a):O, a dlaczego? :'(
Eee, straciłem zapał i serce do tego forum. Powiedzmy, że na razie lista będzie co miesiąc - to dla mnie nowe doświadczenie, całkiem interesujące.

A nowy Beck jest prze-świetny. Icon_smile


RE: January 2014 - michal91d - 08.02.2014 04:27 PM

AKT! napisał(a):O, a dlaczego? :'(
wydaje mi się, że to ja się do tego przyczyniłem... Icon_sad

Przeze mnie zniknął Paweł, a pewnie niektórzy tracą zapał... Icon_sad