Top wszech czasów — edycja pierwsza - Wersja do druku +- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl) +-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Listy poszczególnych użytkowników (/forumdisplay.php?fid=4) +---- Dział: A.40 (/forumdisplay.php?fid=80) +---- Wątek: Top wszech czasów — edycja pierwsza (/showthread.php?tid=2120) |
- abd3mz - 03.05.2009 10:04 AM Oba dobre, a dla #5 plus za stworzenie dobrego tematu do coveru. - AKT! - 03.05.2009 12:03 PM Akurat żaden cover nie przebije tego oryginału, nawet Aretha nie dała rady Tak samo jak "Walk on By", niech się schowają te wszystkie Diany, tego nie da się tak po prostu zaśpiewać lepiej - AKT! - 03.05.2009 03:39 PM #4. The Beach Boys, I Just Wasn't Made for These Times Album: Pet Sounds | Gatunek: Baroque Pop | Rok wydania: 1966 | 3:11 "Pet Sounds" to tak genialny album, że słuchając go naprawdę ciężko mi się zdecydować, które utwory uwielbiam najbardziej. Pewne jest natomiast, że większy wpływ mają na mnie te smutniejsze, a "I Just Wasn't Made for These Times" to jeden z najsmutniejszych jakie kiedykolwiek słyszałem. Zdarzyło Wam się kiedyś czuć, że nie pasujecie tam, gdzie się znaleźliście? Że może powinniście urodzić się gdzie indziej i kiedy indziej? Mi czasami tak, a ta kompozycja w pełni oddaje to co chciałbym wtedy wyrazić. To zresztą był chyba swoistego rodzaju krzyk Briana Wilsona do współczesnych mu o zrozumienie. W każdym razie, mój numer #4. Poniżej link do oryginału, a tutaj w ramach dodatku: wspaniała wersja acapella. [zachomikuj] | [tekst] | [youtube] | [thebeachboys.com] - AKT! - 04.05.2009 11:01 PM #3. D'Angelo, Africa Album: VooDoo | Gatunek: Neo Soul, R&B, Jazz | Rok wydania: 2000 | 6:13 Jeśli uważnie śledzicie mój top (a śledzicie, non?) z D'Angelo spotkaliście się już przy okazji miejsca #37. Wtedy też napisałem kilka ogólnikowych zdań wstępnych o wspaniałym "VooDoo" i teraz bynajmniej nie zamierzam się powtarzać. To jeden z najbardziej magicznych albumów, jakie słyszałem, a "Africa", czyli utwór go zamykający to esencja tej magii, esencja wspaniałości tej muzyki, esencja geniuszu D'Angelo. Subtelna, lekko płynąca melodia, wypełniona hiszpańską gitarą, śpiewem ptaków i delikatnymi dźwiękami uderzeń cymbałów(?) na tle dynamicznego bitu i przeplatające się z nimi aksamitne wokale D'Angelo. Do tego wręcz mistyczny tekst, przyciemnione światła i niebo pełne gwiazd na jakiejś egzotycznej wyspie. Taki obraz rysuje mi się w głowie słuchając "Africa". Wy też powinniście posłuchać. Magia. [zachomikuj] | [tekst] | [youtube] | [myspace] - AKT! - 09.05.2009 02:08 PM #2. Sheryl Crow, Always on Your Side Album: Wildflower | Gatunek: Pop | Rok wydania: 2005 | 4:15 Pisałem już pewnie, że "Wildflower" to mój ulubiony album Crow, i to nie dlatego, że wyróżnia się jakoś specjalnie na tle muzyki ostatnich lat, ale dlatego, że jest bardzo lekki muzycznie, prosty, ale zarazem trafny i uderzający. Nie wszystko musi być oryginalne i innowacyjne, żeby zasługiwać na uznanie. Sheryl na tym krążku zdecydowanie porzuciła wizerunek rockmanki i poszła w stronę szeroko pojętego popu, co przez wielu obierane jest jako coś złego, ale do mnie przemawia i cieszę się, że zechciała pokazać słuchaczom inną stronę swojej osobowości. Choć czy na pewno inną? Tak naprawdę przesłuchując wcześniejsze płyty jest wiele utworów (często wkomponowanych między gitarowy rock) o podobnym brzmieniu. Ale nie o brzmienie mi chodzi; to taki słodko-gorzki kawałek. Smutny, ale jednocześnie słuchając go aż chce się uśmiechnąć. My yesterdays are all boxed up and neatly put away But every now and then you come to mind Cause you were always waiting to be picked to play the game But when your name was called, you found a place to hide When you knew that I was always on your side Well everything was easy then, so sweet and innocent But your demons and your angels reappeared Leavin' all the traces of the man you thought you'd be Leavin' me with no place left to go from here Leavin' me so many questions all these years But is there someplace far away, someplace where all is clear Easy to start over with the ones you hold so dear Or are you left to wonder, all alone, eternally This isn't how it's really meant to be No it isn't how it's really meant to be Well they say that love is in the air, but never is it clear, How to pull it close and make it stay Butterflies are free to fly, and so they fly away And I'm left to carry on and wonder why Even through it all, I'm always on your side But is there someplace far away, someplace where all is clear Easy to start over with the ones you hold so dear Or are we left to wonder, all alone, eternally But is this how it's really meant to be No is it how it's really meant to be Well if they say that love is in the air, never is it clear How to pull it close and make it stay If butterflies are free to fly, why do they fly away Leavin' me to carry on and wonder why Was it you that kept me wondering through this life When you know that I was always on your side [zachomikuj] | [tekst] | [youtube] | [myspace] - AKT! - 10.05.2009 12:29 PM #1. Lauryn Hill, The Miseducation of Lauryn Hill Album: The Miseducation of Lauryn Hill | Gatunek: Soul | Rok wydania: 1998 | 4:17 Po prostu. Najwspanialszy utwór świata. #1. Zapraszam do słuchania. My world it moves so fast today The past it seems so far away, And life, squeezes so tight that i can't breathe And every time i've tried to be What someone else thought of me So caught up, i wasnt able to acheive And deep in my heart The answer, it was in me And I made up my mind To define my own destiny I look at my environment, And wonder where the fire went, What happened to everything we used to be? I hear so many cry for help, Searching outside of themselves Now I know that His strength is within me And deep in my heart The answer, it was in me And I made up my mind To define my own destiny And deep in my heart The answer, it was in me And I made up my mind To define my own destiny [zachomikuj] | [tekst] | [youtube] | [laurynhillpl] - Tomekk - 10.05.2009 10:38 PM aaktt napisał(a):Najwspanialszy utwór świataczy taki najwspanialszy to nie wiem utwór w porządku, ładnie zaśpiewany, ale u mnie na Topie raczej by się nie znalazł... za to drugie miejsce 100 razy lepsze... Sheryl powina wygrać - AKT! - 10.05.2009 11:15 PM ee tam, kogo obchodzi jak zaśpiewany (wiadomo, że genialnie, tu nie ma o czym mówić ) ważne co jest śpiewane, przede wszystkim - Miszon - 13.05.2009 09:49 PM Z pierwszej czwórki niestety po samym tytule to nic nie kojarzę... Najbardziej mnie zastanawia, jak to się stało, że tak wysoko się znalazł utwór z lat 30-tych. To niewątpliwie ewenement w tego rodzaju zestawieniach. - AKT! - 13.05.2009 09:51 PM W kolejnej edycji, która będzie większa jeśli chodzi o ilość pozycji, z pewnością takich utworów będzie kilka A znalazł się, bo lubię słuchać takiej muzyki; za jakiś czas zrobię może taką tematyczną audycję, ale musiałbym się lepiej przygotować, bo nie chcę grać przypadkowych rzeczy - Miszon - 13.05.2009 10:02 PM A - trzeszcząca płyta? No jestem ciekaw! Beach Boys - znam tylko 2 utwory - Kokomo i Good vibrations. Ten drugi dzięki "Lost" zresztą . Może jeszcze "Surfin cośtam". - AKT! - 13.05.2009 10:07 PM Miszon napisał(a):Beach Boys - znam tylko 2 utwory - Kokomo i Good vibrations. Ten drugi dzięki "Lost" zresztą . To czas nadrobić! Fakt, że ich dyskografia jest dość nierówna, bo pierwsze kilka płyt to raczej surf rock/rock & roll właśnie, czyli raczej muzyka popularna; później zaczęli trochę eksperymentować muzycznie (patrz. "Pet Sounds") z baroque popem i folkiem i stworzyli prawdziwe arycydzieła, a od połowy lat 70tych zaczął się okres powolnej dekadencji. W latach 80tych mieli jeden przebój w postaci "Kokomo", ale same płyty były raczej nieciekawe, szczególnie pod koniec; a dwie płyty z lat 90tych są poniżej wszelkiej krytyki. Jednak pomijając te kilka ostatnich lat, naprawdę warto ich poznać lepiej! - Miszon - 13.05.2009 10:11 PM No niestety, jakoś mnie omijał ten zespół. "Kokomo" uwielbiałem jak byłem mały. A te surfin cośtamy raczej mnie nie przekonały. Fajne, ale na dłuższą metę nic specjalnego. Później co jakiś czas czytałem, że to ważny zespół, ale jakoś nie natrafiałem nigdy na ich muzykę. Tak jakoś wyszło. - AKT! - 13.05.2009 10:27 PM No to masz szansę, żeby to zmienić Ja radzę zacząć od czegoś ze wcześniejszych wydawnictw, najlepiej "All Summer Long", "Summer Days (And Summer Nights!!)" lub mojego osobistego faworyta znakomicie podsumowującego ten okres czyli "Beach Boys's Party" Później naturalnie "Pet Sounds", a do tego znakomicie dołożyć "Smiley Smile" (lub oryginalne "Smile" lub "Smile" Briana Wilsona z 2004 roku), a dalej się potoczy samo jeśli się spodoba - kajman - 13.05.2009 10:35 PM aaktt napisał(a):ee tam, kogo obchodzi jak zaśpiewany (wiadomo, że genialnie, tu nie ma o czym mówić )To weź sobie tomik poezji i poczytaj. Text jest najmniej istotnym elementem utworu. - Miszon - 13.05.2009 10:36 PM kajman napisał(a):Text jest najmniej istotnym elementem utworu.Zależy jakiego. Dance'owego, czy popowego - tak. W pozostałych przypadkach może być nawet ważniejszy od muzyki (punk, poezja śpiewana, pieśni polityczne, itp.) - saferłel - 13.05.2009 10:37 PM Dlaczego ? Ale głupoty piszesz, no wybacz kolego :/ - AKT! - 13.05.2009 10:38 PM Głupoty to mało powiedziane. Herezje! - Miszon - 13.05.2009 10:46 PM ale kajman, a nie ja? - AKT! - 13.05.2009 10:53 PM Oczywiście, że kajman, a kto inny Chociaż Ty też z tymi Beach Boysami żeś wyskoczył, dlatego mam nadzieję, że nadrobisz braki |