Ostatnio zakupiony album... - Wersja do druku +- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl) +-- Dział: Muzyka (/forumdisplay.php?fid=9) +--- Dział: Waszym zdaniem (/forumdisplay.php?fid=114) +--- Wątek: Ostatnio zakupiony album... (/showthread.php?tid=1797) |
- saferłel - 16.09.2008 04:02 PM Może i są, ale są drogie jak cholera i zbieranie ich opłacać może się tylko milionerom, w dodatku trudniej dbać o ich dobrą kondycje niż w przypadku zwykłego CD. Ja mam jednego tylko vinyla. Płytę GBQ z super wypasionym plakatem, oczywiście nie używaną...kiedyś jak będę w potrzebie to ją za 500 stów wystawie na allegro jak bedzię już tyle warta Ha! Jutro jadę do MM i kończę ze swoim zasranym skąpstwem. Po fakcie oczywiście pochwalę się co kupiłem ...a płyta niespodzianka nadal nie przyszła z Anglii do mnie - Listoholik - 16.09.2008 05:05 PM saferłel napisał(a):utro jadę do MM i kończę ze swoim zasranym skąpstwem. ja dzisiaj pojechałem do Vox'a, nakupiłem akcesoriów do pokoju za ponad 500 zł. .....cóż, w pewnym wieku, każdy ma inne potrzeby - saferłel - 17.09.2008 01:59 PM Jest! Wreszcie doszła do mnie przesyłka z UK z długo-oczekiwanym albumem Garbage. Garbage (selftitled) to płyta na której mam całkiem sporą obsesję i planuje mieć 4 wersje. Brakuje mi wydania standardowego (dziwne, nie?), amerykańskiego (trochę inna okładka), a mam już Australijskie z bonusami i dziś właśnie dostałem Japońskie. 20 zł na allegro. Jak dla mnie super okazja. Płyta przyszła z Anglii, jest dość mocno porysowana, ale w ''bezpiecznej strefie'' - więc pozostaje mi tylko ją wyczyścić i będzie cudo. W porównaniu z oryginałem różni się przede wszystkim tym, że oprócz 12 standardowych hymnów ma jeszcze dwie dodatkowe piosenki (Number One Crush, Subhuman), utwory, które gdyby znalazły się na standardowym wydaniu uczyniłyby z Garbage najlepszy album świata. Można więc powiedzieć, że mam najlepszy album świata jeśli chodzi o wydania deluxe ;] Ponad to jest czadowa biała książeczka z tekstami po japońsku. - Listoholik - 17.09.2008 02:39 PM saferłel, aleś Ty zboczuch muzyczny - saferłel - 17.09.2008 02:44 PM Listoholik napisał(a):saferłel, aleś Ty zboczuch muzyczny Hahahahah dobre ;] W tym wypadku masz rację chyba - AKT! - 17.09.2008 03:05 PM Ja planuję się niedługo rzucić na super rzadkie japońskie wydanie "The Miseducation of Lauryn Hill" z DVD z 2007 roku. Znalazłem je w pewnym australijskim sklepie internetowym. Niestety razem z przesyłką to będzie koszt około 200 złotych, więc póki co się wstrzymuję Gratuluję oczywiście. Też lubię takie deluxe edycje, ale nie w nadmiarze - saferłel - 17.09.2008 03:14 PM Wiesz 20 zł.....czemu nie? ;] 200 zł to już inna sprawa, nieprzyjemna wręcz :/ Koleś od którego kupiłem Garbage specjalizuje się w przesyłaniu właśnie takich rzadkich edycji, ma nawet na profilu w allegro wypisane coś w stylu: Napisz do mnie i zapytaj czy nie mogę dla ciebie sprowadzić rzadkiego nagrania. Mogę się o twoją Lauryn spytać jak chcesz. Gość jest z UK, a tam na pewno łatwiej dopaść cokolwiek. Chociaż pewnie by miał używaną edycje, a nie nową. - AKT! - 17.09.2008 03:28 PM Ooo to zapytaj o cokolwiek rzadkiego Lauryn Hill albo Fugees a w szczególności: The Fugees - Vocab The Fugees - Boof Baf The Fugees - Nappy Heads Lauryn Hill - The Miseducation of Lauryn Hill [CD Single] Lauryn Hill - To Zion Lauryn Hill - The Miseducation of Lauryn Hill [Japanese Edition] Lauryn Hill - The Miseducation of Lauryn Hill [Japanese Deluxe Edition with DVD] Lauryn Hill - Japanism Może coś znajdzie, bo za granicą widzę czasem oferty tych płyt Gorzej jak znajdzie wszystko, bo będę chyba musiał głodować - saferłel - 17.09.2008 03:31 PM Ok nie ma sprawy ;] - AKT! - 17.09.2008 03:49 PM Dziękować Tylko tak luźno spytaj, a nie w sensie, że z miejsca kupuję, bo to zależy od tego co znajdzie i za ile - AKT! - 17.09.2008 07:32 PM Moje dzisiejsze - saferłel - 17.09.2008 07:56 PM Czy ty kupujesz płyty w tempie - jedna lub dwie na jeden lub dwa dni ? PS - tego kolesia z 1 okładki kojarzę, on jest chyba jazzmanem i ma w cholerę 5 na RYM od różnych osób Kochają go... - AKT! - 17.09.2008 08:49 PM Ten koleś to Marvin Gaye, legenda soulu z lat 60tych i 70tych. A ten album to klasyka klasyki I wcale nie kupuję tak często płyt tzn. jak mam fundusze to tak, ale często mam dość intensywne okresy, a później znowu długie przerwy W tym momencie czekam jeszcze na trzy płyty i w miarę możliwości na tym na jakiś czas kończę (no chyba, że ten gościu z allegro coś znajdzie z tych pozycji ) - saferłel - 18.09.2008 12:12 PM Dziś byłem w tym MM. MM ssie. Nie ma wątpliwość. Nie ma praktycznie nic super-ciekawego, a płyty są drogie jak cholera. Jedyny plus to to, że znalazłem Portishead - Dummy z 94 i wreszcie pojawiło sięw ich ofercie Garbage, ale jakaś dupna reedycja 1 płyty. Nie ma Goldfrapp, nie ma edycji limitowanej R.E.M., nie ma nowego Verve (!!!) - stanęło na tym, że wydałem 80zł na limitowaną edycje tej płyty i moja kolekcja DM rośnie, wolno bo wolno, ale kupuję tylko płyty w tych wersjach właśnie. - jenkins25 - 18.09.2008 06:33 PM Ostatnio kupiłem (dostałem) od radia Euro (kiedyś BIS) płytę zespołu Plastic z autografem Bardzo przyjemna muzyka Planuję kupić Ruby Blue, Overpowered (z książeczką), całe Moloko (płyty), Goldfrappa Supernature i Seventh Tree (z DVD). Mam nadzieję, że kupię chociaż jedną z nich (ale największą chrapkę mam na Ró i Statues Moloko - szkoda że nie ma tej edycji z DVD) - saferłel - 18.09.2008 06:56 PM O to widzę, że bratnia duszą po części ze mną jesteś Roisin, Moloko, Goldfrapp...;] Sam planuje kupić ich płyty...kiedyś, chociaż w przypadku Goldfrapp priorytetem będą dwa pierwsze krążki. Aaa....Roisin dziś widziałem w MM, paskudna polska wersja z jakimiś cholernymi flagami wstemplowanymi w back cover :/ - jenkins25 - 19.09.2008 05:17 PM saferłel napisał(a):O to widzę, że bratnia duszą po części ze mną jesteś Roisin, Moloko, Goldfrapp...;] Sam planuje kupić ich płyty...kiedyś, chociaż w przypadku Goldfrapp priorytetem będą dwa pierwsze krążki. Ja akurat chcę kupić 2 ostatnie Fakt, ten krzyczący napis "60% taniej" i "1 page booklet only" to jeden wielki bezsens :/ Kiedyś płyty z książeczkami były w podobnych cenach, dopóki nie wymyślili tych 'polskich' wydań - saferłel - 20.09.2008 11:45 AM Ja w ogóle nie uznaje tych wydawnictw za oryginalne. Może i płyta jest w porządku (choć kto tam wie czy na niej nie ma jakiegoś nadruku), ale książeczka to po prostu podrobiona wersja oryginału z jakimiś pirackimi flagami państw Europy środkowej i wschodniej. Czemu znów nas mieszają z Białorusią, Słowacją czy Ukrainą :/ Czuję się gorszy. - ksch - 21.09.2008 09:37 PM Nareszcie! Polowałem całe wieki na odpowiednią wersję... - ksch - 02.10.2008 09:39 PM Moje ostatnie zakupy: Czyli innymi słowy pięć ostatnich płyt, jakie kupiłem to trzy albumy i dwie epki Nine Inch Nails |