Największe forum list przebojów Mycharts.pl
Pierwszy osobisty top wszechczasów - Wersja do druku

+- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl)
+-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Dział: Zamrażarka (/forumdisplay.php?fid=13)
+---- Dział: Lego Tunes (/forumdisplay.php?fid=157)
+---- Wątek: Pierwszy osobisty top wszechczasów (/showthread.php?tid=17067)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9


RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - Tomekk - 22.11.2012 10:51 AM

adik 303 napisał(a):115. Queen: Bohemian Rhapsody
nawet takie starocie tu są. Świetnie, u mnie setka murowana Icon_smile
może w następnej edycji bardziej docenisz Icon_smile

adik 303 napisał(a):120. Florence + the Machine: Cosmic Love
czasem siła przebojów wszechczasów jest niewystarczająca na cotygodniowe notowania Icon_smile


RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - thestranglers - 22.11.2012 03:36 PM

adik 303 napisał(a):111. The Kills: Future Starts Slow (Blood Pressures, 2011)
114. Blur: Good Song (Think Tank, 2003)
115. Queen: Bohemian Rhapsody (A Night At The Opera, 1975)
116. Coldplay: The Scientist (A Rush Of Blood To The Head, 2002)
117. Garbage: Queer (Garbage, 1995)
118. Fever Ray: Keep The Streets Empty For Me (Fever Ray, 2009)
120. Florence + the Machine: Cosmic Love (Lungs, 2009)
Poprzednie dychy były bardzo dobre, to ta już jest fantastyczna!
Killsi w moim ulubionym nagraniu (nawet byłem posądzany o niesienie kaganka z Killsami swego czasu tutaj), Blur w czymś kompletnie wybijającym człowieka z rytmu, człowieka który stracił nadzieję że usłyszy coś co go nawróci, zmieni jego osąd świata - tak, to utwór z takim przesłaniem, Queen zawsze mocni i nigdy się nie ograją, Coldplay również to samo tyle że ćwierć wieku później, dalej zastrzelony jestem i leżę kompletnie, bo oto najpierwsze wspomnienie z Garbage, czy mogłem spodziewać się czegoś bardziej chorego i dekadenckiego niż Fever Ray? Pewnie mogłem, ale po seansie "Wyśnionych Miłości" ten utwór nabiera takiej siły i mocy, by tak go nazywać. No i jako wisienka cudowna Florence z "Lungs". Uraczysz mnie jeszcze "Blinding", skoro ma być tak wiele tu Florencji?


RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - adik 303 - 22.11.2012 09:16 PM

(22.11.2012 10:51 AM)Tomekk napisał(a):  
adik 303 napisał(a):115. Queen: Bohemian Rhapsody
nawet takie starocie tu są. Świetnie, u mnie setka murowana Icon_smile
może w następnej edycji bardziej docenisz Icon_smile
Jeśli będzie kolejna edycja to kto wie Icon_wink

(22.11.2012 03:36 PM)thestranglers napisał(a):  skoro ma być tak wiele tu Florencji?
Kto tak powiedział? Icon_lol


RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - adik 303 - 22.11.2012 09:40 PM




101. Edyta Bartosiewicz: Jenny (Dziecko, 1997)




102. Kasabian: Empire (Empire, 2006)




103. Led Zeppelin: Stairway To Heaven (Led Zeppelin IV, 1971)




104. Radiohead: My Iron Lungs (The Bends, 1995)




105. Edvard Grieg: In The Hall Of The Mountain King (from Peer Gynt, 1876)




106. Madonna: Vogue (I'm Breathless, 1990)




107. iiO: Rapture (2001)




108. Garbage: I Think I'm Paranoid (Version 2.0, 1998)




109. Manic Street Preachers: If You Tolerate This Your Children Will Be Next (This Is My Truth Tell Me Yours, 1998)




110. Sophie Ellis Bextor: Catch You (Trip The Light Fantastic, 2007)



RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - Szymek79 - 22.11.2012 09:51 PM

adik 303 napisał(a):110. Sophie Ellis Bextor: Catch You (Trip The Light Fantastic, 2007)
stanowczo za wysoko

adik 303 napisał(a):109. Manic Street Preachers: If You Tolerate This Your Children Will Be Next (This Is My Truth Tell Me Yours, 2008)
dzięki temu nagraniu ich polubiłem, ps. rok wydania płyty to 1998Icon_wink

adik 303 napisał(a):107. iiO: Rapture (2001)
niby klasyk ale taki z drugiego szeregu

adik 303 napisał(a):106. Madonna: Vogue (I'm Breathless, 1990)
a to już klasyk nad klasykami zarówno w wersji audio jak i videoIcon_smile


RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - piotreklp3 - 22.11.2012 10:35 PM

Cytat:105. Edvard Grieg: In The Hall Of The Mountain King (from Peer Gynt, 1876)
a to mi niespodzianka Icon_eek Znana melodia z reklamy pewnego piwa.


RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - dziobaseczek - 23.11.2012 10:54 AM

adik 303 napisał(a):102. Kasabian: Empire (Empire, 2006)
adik 303 napisał(a):109. Manic Street Preachers: If You Tolerate This Your Children Will Be Next (This Is My Truth Tell Me Yours, 1998)
adik 303 napisał(a):108. Garbage: I Think I'm Paranoid (Version 2.0, 1998)
adik 303 napisał(a):106. Madonna: Vogue (I'm Breathless, 1990)
adik 303 napisał(a):104. Radiohead: My Iron Lungs (The Bends, 1995)
ileż świetnych piosenek!!!!


RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - saferłel - 23.11.2012 12:18 PM

Bardzo kontrastowe zestawienie Icon_biggrin Garbage obok Led Zeppelin, Bextor obok Griega. Jest dużo bardziej zmyślnie niż przewidywałem, ale to tylko wychodzi na plus. W sumie nie wiem czego można się spodziewać dalej, chociaż kilka zespołów zarysowało swoją przewagę w liczbie nagrań dotychczas umieszczonych w topie (ciekawe czy będą równo obsadzone w całym zestawie, czy raczej już się wypaliły - nie dotyczy Edyty Icon_wink). Cieszą takie mniej oczywiste, ale klasyczne wybory w stylu ''Good Song'' od Blur czy ''Queer'' od Garbage. Na sflaczałe standardy pokroju ''Bohemian'' mogę przymknąć oko Icon_wink Radiohead pojawia się z moim ulubionym numerem, więc trochę radość miesza się ze smutkiem, ale w sumie w mało jakim topie z takim repertuarem można ich spotkać Icon_smile Ja w przeciwieństwie do Szymka nie jestem aż takim entuzjastą MSP z tym utworem. To był trochę "spadkowy" krążek w moim odczuciu. Wolę pierwsze trzy albumy, na których nie brakuje większych petard. Miłym zaskoczeniem jest obecność The Kills, którzy jak wiesz wiele dla mnie znaczą w wydaniu ''Future'' Icon_wink


RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - Szymek79 - 23.11.2012 12:45 PM

saferłel napisał(a):Icon_smile Ja w przeciwieństwie do Szymka nie jestem aż takim entuzjastą MSP z tym utworem.
safer chodziło mi o to, że ich polubiłem dzięki temu nagraniu, poza tym był to ich chyba pierwszy tak duży przebój na Lp3. Już nie będę dodawał, że poznawałem ich twórczość w miarę na bieżąco Ty gdy ich poznawałeś to już wiedziałeś, że to ważna kapela.Icon_wink


RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - saferłel - 23.11.2012 12:59 PM

No właśnie. Czyli skoro ich polubiłeś dzięki temu nagraniu, to chyba dobrze określiłem Twoje relacje z ''Tolarate", czyż nie? Icon_wink Podejrzewam, że dla mnie tak istotna rzecz to nie jest.

Nie pamiętam w sumie kiedy ich poznałem. W 2007 pewnie.


RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - Szymek79 - 23.11.2012 01:15 PM

saferłel napisał(a):Czyli skoro ich polubiłeś dzięki temu nagraniu, to chyba dobrze określiłem Twoje relacje z ''Tolarate", czyż nie?
nie do końca ale niech Ci będzie.Icon_wink

saferłel napisał(a):Nie pamiętam w sumie kiedy ich poznałem. W 2007 pewnie.
no widzisz czyli poznałeś ich już z pewnej perspektywy kiedy mieli określony już status na rynku muzycznym i w historii muzyki.


RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - saferłel - 23.11.2012 01:18 PM

Szymek79 napisał(a):nie do końca ale niech Ci będzie.Icon_wink
Czyli chyba generalnie w ogóle nie jesteś entuzjastą tej kapeli, jak podejrzewam.

Szymek79 napisał(a):no widzisz czyli poznałeś ich już z pewnej perspektywy kiedy mieli określony już status na rynku muzycznym i w historii muzyki.
A Ty słuchasz ich od 91?


RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - Szymek79 - 23.11.2012 01:36 PM

saferłel napisał(a):Czyli chyba generalnie w ogóle nie jesteś entuzjastą tej kapeli, jak podejrzewam.
jest mi raczej obojętna ale nie wiem czy pamiętasz "Everlasting" z tej samej płyty było w moim a la Topie Wszech Czasów.

saferłel napisał(a):A Ty słuchasz ich od 91?
nie ale gdzieś w '94Icon_wink


RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - adik 303 - 23.11.2012 09:02 PM

(22.11.2012 09:51 PM)Szymek79 napisał(a):  
adik 303 napisał(a):109. Manic Street Preachers: If You Tolerate This Your Children Will Be Next (This Is My Truth Tell Me Yours, 2008)
dzięki temu nagraniu ich polubiłem, ps. rok wydania płyty to 1998Icon_wink

Nie wiem jak mogłem taki oczywisty błąd zrobić Icon_surprised

(22.11.2012 09:51 PM)Szymek79 napisał(a):  
adik 303 napisał(a):107. iiO: Rapture (2001)
niby klasyk ale taki z drugiego szeregu
Jeden z niewielu pozytywów mojego słuchania poplisty parę lat temu. Czemu? Kiedyś jak się coś popsuło zamiast listy puścili właśnie ten numer Icon_lol

(22.11.2012 10:35 PM)piotreklp3 napisał(a):  
Cytat:105. Edvard Grieg: In The Hall Of The Mountain King (from Peer Gynt, 1876)
a to mi niespodzianka Icon_eek Znana melodia z reklamy pewnego piwa.
Utwór, który znam "od zawsze", ale tytuł poznałem właśnie dzięki tej reklamie Icon_lol Kolejny argument na to, że w reklamach jest lepsza muzyka niż w radiu.

(23.11.2012 10:54 AM)dziobaseczek napisał(a):  ileż świetnych piosenek!!!!
Też tak sądzę Icon_wink

(23.11.2012 12:18 PM)saferłel napisał(a):  Jest dużo bardziej zmyślnie niż przewidywałem, ale to tylko wychodzi na plus.
Niezmiernie mnie to cieszy Icon_smile

(23.11.2012 12:18 PM)saferłel napisał(a):  Na sflaczałe standardy pokroju ''Bohemian'' mogę przymknąć oko Icon_wink
Niektórych sflaczałych standardów nie da się pominąć Icon_wink


RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - adik 303 - 23.11.2012 09:17 PM




91. Muse: Knights of Cydonia (Black Holes And Revelations, 2006)




92. Garbage: Special (Version 2.0, 1998)




93. R.E.M.: Man On The Moon (Automatic For The People, 1992)




94. The Doors: Alabama Song (Whiskey Bar) (The Doors, 1966)




95. The White Stripes: Seven Nation Army (Elephant, 2003)




96. The Kills: Satellite (Blood Pressures, 2011)




97. Blue October: Say It (Approaching Normal, 2009)




98. Hey: Leżę tu, leżeć chcę (Echosystem, 2005)




99. U2: Window In The Skies (U218 Singles, 2006)




100. Christina Aguilera: Hurt (Back To Basics, 2006)



RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - saferłel - 23.11.2012 09:25 PM

Intrygujący wybór od U2, nie przeczę. Fajnie widzieć znów The Kills, White Stripes w roli nowych-sflaczałych klasyków ;P (ale ich tym razem b.lubię) oraz mocarny R.E.M. Hey - podobnie jak U2 - z nietypowym topowo materiałem. Doorsów to ja nawet nie znam, ale jeszcze do nich nie doszedłem w muzycznej edukacji. Muse to byli giganci DLP swego czasu z tym nagraniem. Szkoda, że te czasy już nigdy nie wrócą. Podobnie Aguilera, która teraz jest niemal niesłuchalna, chociaż z tamtej płyty miałbym nieco inne typu niż ''Hurt''. Paradoksalnie ''Special'' od Garbage jest tu niemal na samym końcu stawki, ale nigdy nie byłem fanem tej piosenki.


RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - Szymek79 - 23.11.2012 09:27 PM

adik 303 napisał(a):100. Christina Aguilera: Hurt (Back To Basics, 2006)
najlepsza Kryśka ever no i znalazła się też i w moim Topie

adik 303 napisał(a):97. Blue October: Say It (Approaching Normal, 2009)
lubię to nagranie ale osobiście od nich wolę "Hate Me"

adik 303 napisał(a):93. R.E.M.: Man On The Moon (Automatic For The People, 1992)
coś z tej płyty powinno się jeszcze pojawić


RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - Dobromiera - 23.11.2012 10:27 PM

(23.11.2012 09:25 PM)saferłel napisał(a):  Paradoksalnie ''Special'' od Garbage jest tu niemal na samym końcu stawki, ale nigdy nie byłem fanem tej piosenki.

Piątka. Icon_wink Też jakoś nie mogę się do tego przekonać. Co do The Doors to warto. Icon_smile To właściwie jeden z tych zespołów które słuchałem jak na dobre się wciągałem w rocka.


RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - Remo - 23.11.2012 10:41 PM

adik 303 napisał(a):102. Kasabian: Empire (Empire, 2006)
Straszliwie zaraźliwe nagranie
adik 303 napisał(a):108. Garbage: I Think I'm Paranoid (Version 2.0, 1998)
No ja bym to dał bardzo wysko
adik 303 napisał(a):106. Madonna: Vogue (I'm Breathless, 1990)
No do topu raczej nie ma szans się dostać, ale jest to jedna z dwóch piosenek Madonny, które lubię.
adik 303 napisał(a):92. Garbage: Special (Version 2.0, 1998)
Nie wiem czemu tak na to hejcą Icon_razz2
adik 303 napisał(a):93. R.E.M.: Man On The Moon (Automatic For The People, 1992)
klasyk, ale wiele ich się już pojawiło więc jakoś nie dziwi jego obecność Icon_wink


RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - saferłel - 23.11.2012 10:46 PM

Remo napisał(a):Nie wiem czemu tak na to hejcą
Bo nazywa się ''Special'' a nie ''Milk'' albo ''The Trick Is to Keep'' albo "Only Happy" albo "Push It" albo....Icon_smile

Remo napisał(a):No do topu raczej nie ma szans się dostać, ale jest to jedna z dwóch piosenek Madonny, które lubię.
Naprawdę TYLKO dwie lubisz od niej?