Pierwszy osobisty top wszechczasów - Wersja do druku +- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl) +-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Zamrażarka (/forumdisplay.php?fid=13) +---- Dział: Lego Tunes (/forumdisplay.php?fid=157) +---- Wątek: Pierwszy osobisty top wszechczasów (/showthread.php?tid=17067) |
RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - Tomekk - 22.11.2012 10:51 AM adik 303 napisał(a):115. Queen: Bohemian Rhapsodynawet takie starocie tu są. Świetnie, u mnie setka murowana może w następnej edycji bardziej docenisz adik 303 napisał(a):120. Florence + the Machine: Cosmic Loveczasem siła przebojów wszechczasów jest niewystarczająca na cotygodniowe notowania RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - thestranglers - 22.11.2012 03:36 PM adik 303 napisał(a):111. The Kills: Future Starts Slow (Blood Pressures, 2011)Poprzednie dychy były bardzo dobre, to ta już jest fantastyczna! Killsi w moim ulubionym nagraniu (nawet byłem posądzany o niesienie kaganka z Killsami swego czasu tutaj), Blur w czymś kompletnie wybijającym człowieka z rytmu, człowieka który stracił nadzieję że usłyszy coś co go nawróci, zmieni jego osąd świata - tak, to utwór z takim przesłaniem, Queen zawsze mocni i nigdy się nie ograją, Coldplay również to samo tyle że ćwierć wieku później, dalej zastrzelony jestem i leżę kompletnie, bo oto najpierwsze wspomnienie z Garbage, czy mogłem spodziewać się czegoś bardziej chorego i dekadenckiego niż Fever Ray? Pewnie mogłem, ale po seansie "Wyśnionych Miłości" ten utwór nabiera takiej siły i mocy, by tak go nazywać. No i jako wisienka cudowna Florence z "Lungs". Uraczysz mnie jeszcze "Blinding", skoro ma być tak wiele tu Florencji? RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - adik 303 - 22.11.2012 09:16 PM (22.11.2012 10:51 AM)Tomekk napisał(a):Jeśli będzie kolejna edycja to kto wieadik 303 napisał(a):115. Queen: Bohemian Rhapsodynawet takie starocie tu są. Świetnie, u mnie setka murowana (22.11.2012 03:36 PM)thestranglers napisał(a): skoro ma być tak wiele tu Florencji?Kto tak powiedział? RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - adik 303 - 22.11.2012 09:40 PM 101. Edyta Bartosiewicz: Jenny (Dziecko, 1997) 102. Kasabian: Empire (Empire, 2006) 103. Led Zeppelin: Stairway To Heaven (Led Zeppelin IV, 1971) 104. Radiohead: My Iron Lungs (The Bends, 1995) 105. Edvard Grieg: In The Hall Of The Mountain King (from Peer Gynt, 1876) 106. Madonna: Vogue (I'm Breathless, 1990) 107. iiO: Rapture (2001) 108. Garbage: I Think I'm Paranoid (Version 2.0, 1998) 109. Manic Street Preachers: If You Tolerate This Your Children Will Be Next (This Is My Truth Tell Me Yours, 1998) 110. Sophie Ellis Bextor: Catch You (Trip The Light Fantastic, 2007) RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - Szymek79 - 22.11.2012 09:51 PM adik 303 napisał(a):110. Sophie Ellis Bextor: Catch You (Trip The Light Fantastic, 2007)stanowczo za wysoko adik 303 napisał(a):109. Manic Street Preachers: If You Tolerate This Your Children Will Be Next (This Is My Truth Tell Me Yours, 2008)dzięki temu nagraniu ich polubiłem, ps. rok wydania płyty to 1998 adik 303 napisał(a):107. iiO: Rapture (2001)niby klasyk ale taki z drugiego szeregu adik 303 napisał(a):106. Madonna: Vogue (I'm Breathless, 1990)a to już klasyk nad klasykami zarówno w wersji audio jak i video RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - piotreklp3 - 22.11.2012 10:35 PM Cytat:105. Edvard Grieg: In The Hall Of The Mountain King (from Peer Gynt, 1876)a to mi niespodzianka Znana melodia z reklamy pewnego piwa. RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - dziobaseczek - 23.11.2012 10:54 AM adik 303 napisał(a):102. Kasabian: Empire (Empire, 2006) adik 303 napisał(a):109. Manic Street Preachers: If You Tolerate This Your Children Will Be Next (This Is My Truth Tell Me Yours, 1998) adik 303 napisał(a):108. Garbage: I Think I'm Paranoid (Version 2.0, 1998) adik 303 napisał(a):106. Madonna: Vogue (I'm Breathless, 1990) adik 303 napisał(a):104. Radiohead: My Iron Lungs (The Bends, 1995)ileż świetnych piosenek!!!! RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - saferłel - 23.11.2012 12:18 PM Bardzo kontrastowe zestawienie Garbage obok Led Zeppelin, Bextor obok Griega. Jest dużo bardziej zmyślnie niż przewidywałem, ale to tylko wychodzi na plus. W sumie nie wiem czego można się spodziewać dalej, chociaż kilka zespołów zarysowało swoją przewagę w liczbie nagrań dotychczas umieszczonych w topie (ciekawe czy będą równo obsadzone w całym zestawie, czy raczej już się wypaliły - nie dotyczy Edyty ). Cieszą takie mniej oczywiste, ale klasyczne wybory w stylu ''Good Song'' od Blur czy ''Queer'' od Garbage. Na sflaczałe standardy pokroju ''Bohemian'' mogę przymknąć oko Radiohead pojawia się z moim ulubionym numerem, więc trochę radość miesza się ze smutkiem, ale w sumie w mało jakim topie z takim repertuarem można ich spotkać Ja w przeciwieństwie do Szymka nie jestem aż takim entuzjastą MSP z tym utworem. To był trochę "spadkowy" krążek w moim odczuciu. Wolę pierwsze trzy albumy, na których nie brakuje większych petard. Miłym zaskoczeniem jest obecność The Kills, którzy jak wiesz wiele dla mnie znaczą w wydaniu ''Future'' RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - Szymek79 - 23.11.2012 12:45 PM saferłel napisał(a):Icon_smile Ja w przeciwieństwie do Szymka nie jestem aż takim entuzjastą MSP z tym utworem.safer chodziło mi o to, że ich polubiłem dzięki temu nagraniu, poza tym był to ich chyba pierwszy tak duży przebój na Lp3. Już nie będę dodawał, że poznawałem ich twórczość w miarę na bieżąco Ty gdy ich poznawałeś to już wiedziałeś, że to ważna kapela. RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - saferłel - 23.11.2012 12:59 PM No właśnie. Czyli skoro ich polubiłeś dzięki temu nagraniu, to chyba dobrze określiłem Twoje relacje z ''Tolarate", czyż nie? Podejrzewam, że dla mnie tak istotna rzecz to nie jest. Nie pamiętam w sumie kiedy ich poznałem. W 2007 pewnie. RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - Szymek79 - 23.11.2012 01:15 PM saferłel napisał(a):Czyli skoro ich polubiłeś dzięki temu nagraniu, to chyba dobrze określiłem Twoje relacje z ''Tolarate", czyż nie?nie do końca ale niech Ci będzie. saferłel napisał(a):Nie pamiętam w sumie kiedy ich poznałem. W 2007 pewnie.no widzisz czyli poznałeś ich już z pewnej perspektywy kiedy mieli określony już status na rynku muzycznym i w historii muzyki. RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - saferłel - 23.11.2012 01:18 PM Szymek79 napisał(a):nie do końca ale niech Ci będzie.Icon_winkCzyli chyba generalnie w ogóle nie jesteś entuzjastą tej kapeli, jak podejrzewam. Szymek79 napisał(a):no widzisz czyli poznałeś ich już z pewnej perspektywy kiedy mieli określony już status na rynku muzycznym i w historii muzyki.A Ty słuchasz ich od 91? RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - Szymek79 - 23.11.2012 01:36 PM saferłel napisał(a):Czyli chyba generalnie w ogóle nie jesteś entuzjastą tej kapeli, jak podejrzewam.jest mi raczej obojętna ale nie wiem czy pamiętasz "Everlasting" z tej samej płyty było w moim a la Topie Wszech Czasów. saferłel napisał(a):A Ty słuchasz ich od 91?nie ale gdzieś w '94 RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - adik 303 - 23.11.2012 09:02 PM (22.11.2012 09:51 PM)Szymek79 napisał(a):adik 303 napisał(a):109. Manic Street Preachers: If You Tolerate This Your Children Will Be Next (This Is My Truth Tell Me Yours, 2008)dzięki temu nagraniu ich polubiłem, ps. rok wydania płyty to 1998 Nie wiem jak mogłem taki oczywisty błąd zrobić (22.11.2012 09:51 PM)Szymek79 napisał(a):Jeden z niewielu pozytywów mojego słuchania poplisty parę lat temu. Czemu? Kiedyś jak się coś popsuło zamiast listy puścili właśnie ten numeradik 303 napisał(a):107. iiO: Rapture (2001)niby klasyk ale taki z drugiego szeregu (22.11.2012 10:35 PM)piotreklp3 napisał(a):Utwór, który znam "od zawsze", ale tytuł poznałem właśnie dzięki tej reklamie Kolejny argument na to, że w reklamach jest lepsza muzyka niż w radiu.Cytat:105. Edvard Grieg: In The Hall Of The Mountain King (from Peer Gynt, 1876)a to mi niespodzianka Znana melodia z reklamy pewnego piwa. (23.11.2012 10:54 AM)dziobaseczek napisał(a): ileż świetnych piosenek!!!!Też tak sądzę (23.11.2012 12:18 PM)saferłel napisał(a): Jest dużo bardziej zmyślnie niż przewidywałem, ale to tylko wychodzi na plus.Niezmiernie mnie to cieszy (23.11.2012 12:18 PM)saferłel napisał(a): Na sflaczałe standardy pokroju ''Bohemian'' mogę przymknąć okoNiektórych sflaczałych standardów nie da się pominąć RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - adik 303 - 23.11.2012 09:17 PM 91. Muse: Knights of Cydonia (Black Holes And Revelations, 2006) 92. Garbage: Special (Version 2.0, 1998) 93. R.E.M.: Man On The Moon (Automatic For The People, 1992) 94. The Doors: Alabama Song (Whiskey Bar) (The Doors, 1966) 95. The White Stripes: Seven Nation Army (Elephant, 2003) 96. The Kills: Satellite (Blood Pressures, 2011) 97. Blue October: Say It (Approaching Normal, 2009) 98. Hey: Leżę tu, leżeć chcę (Echosystem, 2005) 99. U2: Window In The Skies (U218 Singles, 2006) 100. Christina Aguilera: Hurt (Back To Basics, 2006) RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - saferłel - 23.11.2012 09:25 PM Intrygujący wybór od U2, nie przeczę. Fajnie widzieć znów The Kills, White Stripes w roli nowych-sflaczałych klasyków ;P (ale ich tym razem b.lubię) oraz mocarny R.E.M. Hey - podobnie jak U2 - z nietypowym topowo materiałem. Doorsów to ja nawet nie znam, ale jeszcze do nich nie doszedłem w muzycznej edukacji. Muse to byli giganci DLP swego czasu z tym nagraniem. Szkoda, że te czasy już nigdy nie wrócą. Podobnie Aguilera, która teraz jest niemal niesłuchalna, chociaż z tamtej płyty miałbym nieco inne typu niż ''Hurt''. Paradoksalnie ''Special'' od Garbage jest tu niemal na samym końcu stawki, ale nigdy nie byłem fanem tej piosenki. RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - Szymek79 - 23.11.2012 09:27 PM adik 303 napisał(a):100. Christina Aguilera: Hurt (Back To Basics, 2006)najlepsza Kryśka ever no i znalazła się też i w moim Topie adik 303 napisał(a):97. Blue October: Say It (Approaching Normal, 2009)lubię to nagranie ale osobiście od nich wolę "Hate Me" adik 303 napisał(a):93. R.E.M.: Man On The Moon (Automatic For The People, 1992)coś z tej płyty powinno się jeszcze pojawić RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - Dobromiera - 23.11.2012 10:27 PM (23.11.2012 09:25 PM)saferłel napisał(a): Paradoksalnie ''Special'' od Garbage jest tu niemal na samym końcu stawki, ale nigdy nie byłem fanem tej piosenki. Piątka. Też jakoś nie mogę się do tego przekonać. Co do The Doors to warto. To właściwie jeden z tych zespołów które słuchałem jak na dobre się wciągałem w rocka. RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - Remo - 23.11.2012 10:41 PM adik 303 napisał(a):102. Kasabian: Empire (Empire, 2006)Straszliwie zaraźliwe nagranie adik 303 napisał(a):108. Garbage: I Think I'm Paranoid (Version 2.0, 1998)No ja bym to dał bardzo wysko adik 303 napisał(a):106. Madonna: Vogue (I'm Breathless, 1990)No do topu raczej nie ma szans się dostać, ale jest to jedna z dwóch piosenek Madonny, które lubię. adik 303 napisał(a):92. Garbage: Special (Version 2.0, 1998)Nie wiem czemu tak na to hejcą adik 303 napisał(a):93. R.E.M.: Man On The Moon (Automatic For The People, 1992)klasyk, ale wiele ich się już pojawiło więc jakoś nie dziwi jego obecność RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - saferłel - 23.11.2012 10:46 PM Remo napisał(a):Nie wiem czemu tak na to hejcąBo nazywa się ''Special'' a nie ''Milk'' albo ''The Trick Is to Keep'' albo "Only Happy" albo "Push It" albo.... Remo napisał(a):No do topu raczej nie ma szans się dostać, ale jest to jedna z dwóch piosenek Madonny, które lubię.Naprawdę TYLKO dwie lubisz od niej? |