Top wszech czasów - 2012 - Wersja do druku +- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl) +-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Zamrażarka (/forumdisplay.php?fid=13) +---- Dział: Wędrowna Lista Przebojów (/forumdisplay.php?fid=86) +---- Wątek: Top wszech czasów - 2012 (/showthread.php?tid=16063) |
RE: Top wszech czasów - 2012 - Szymek79 - 14.08.2012 01:16 PM michal91d napisał(a):25. R.E.M. - Imitation of Lifetą płytą R.E.M. znowu wróciło u mnie do łask michal91d napisał(a):24. The Cranberries - Zombieto nagranie musiało się pop prostu tutaj znależć, znakomity przedstawiciel pierwszej połowy lat 90-tych michal91d napisał(a):23. Manic Street Preachers - If You Tolerate This Your Children Will Be Nextto było chyba pierwsze nagranie Maniców, ktore naprawdę zrobiło na mnie duże wrażenie znałem ich wcześniej oczywiście wcześniej z Europejskiej listy przebojów która była nadawana w RMF-ie ale dopiero dzięki temu nagraniu ich doceniłem michal91d napisał(a):22. Radiohead - Karma PoliceRadiohead w latach 90-tych zdecydowanie bardziej mi się podobało a ten utwór pewnie znalazł by się w moim Top5 ich utworów michal91d napisał(a):21. a-ha - Forever Not Yoursa tu spore zaskoczenie nie sądziłem że jesteś takim ich fanem ale piosenka świetna gdyby moja lista powstała pół roku wcześniej to myślę że w podsumowaniu wszystkich list ciągle byliby wysoko bo miałem straszną fazę na to nagranie wiosną tamtego roku. RE: Top wszech czasów - 2012 - saferłel - 14.08.2012 01:20 PM Szymek79 napisał(a):tą płytą R.E.M. znowu wróciło u mnie do łaskU mnie to....2 lub 3 płyta od końca w ich całej dyskografii Ale wiem, że wielu naszych braci myśli zupełnie inaczej, chociażby ze względu na nośne single. Pamiętam top na forum Lp3, gdzie chyba tylko ja tak ''skrzywdziłem'' ''Reveal''. No ale moim zdaniem po znakomitym ''Up'' do żadnych łask wracać nie musieli A tak swoją drogą, znów pomęczę Michała, już była ta piosenka, gdzie niby zrobię wielkie oczy większe niż gdzieś tam wcześniej ? RE: Top wszech czasów - 2012 - michal91d - 14.08.2012 01:30 PM saferłel napisał(a):A tak swoją drogą, znów pomęczę Michała, już była ta piosenka, gdzie niby zrobię wielkie oczy większe niż gdzieś tam wcześniej Icon_razz2?napisałeś, że nie spodziewałeś się R.E.M. tak wysoko. A tu jeszcze wyżej Link do treści: http://mycharts.pl/showthread.php?tid=16063&pid=187687#pid187687 Ale może jeszcze nie raz zrobisz wielkie oczy RE: Top wszech czasów - 2012 - AKT! - 14.08.2012 01:34 PM Ho, ho, ho, mocna odsłona Choć u mnie jedynie "Karma Police" gdzieś tam ociera się o top, ale wszystkie numery miłe. RE: Top wszech czasów - 2012 - saferłel - 14.08.2012 01:34 PM michal91d napisał(a):Ale może jeszcze nie raz zrobisz wielkie oczyIcon_lolAha, to mi się już zapomniało, bo ja myślałem, że coś w nawiązaniu do a-ha, że jakiś synth pop będzie albo jakiś ich szlagier z lat 80....W sumie, gdyby na 40 było ''Imitation'' to nie pisałbym o zdziwieniu ''Man'' tak, ale nie ''Imitation'' michal91d napisał(a):Ale może jeszcze nie raz zrobisz wielkie oczyIcon_lolOby nie dlatego, że w top 5 będzie coś z nowej płyty Coldplay! RE: Top wszech czasów - 2012 - Szymek79 - 14.08.2012 01:35 PM saferłel napisał(a):U mnie to....2 lub 3 płyta od końca w ich całej dyskografii Icon_eeknapisałem że wtedy pewnie teraz byłoby inaczej bo teraz inaczej odbieram choćby "Monstera" a z "Up" bardzo wtedy lubiłem "Daysleeper'a" czy "At My Most Beatiful" myślę że zupełnie inaczej odbiera się w momencie jej powstania a inaczej jeśli się ją poznaje po latach. RE: Top wszech czasów - 2012 - saferłel - 14.08.2012 01:36 PM Teraz to już wszystkie ich płyty będzie można odbierać ''po latach'' RE: Top wszech czasów - 2012 - albarn92 - 14.08.2012 01:37 PM saferłel napisał(a):Jak mam to rozumieć ;P? Ty masz tak pomieszane te pojęcia ''ulubioności'', że nie wiem jak interpretowaćUwielbiam np. Villa Rosie. Ale chyba musiałbym na głowę upaśc, żeby uważac że to lepszy kawałek niż Tender. No po prostu oceniam obiektywnie, czy coś jest dobre, czy nie. A czy trafia do mnie na tyle, bym mógł powiedzieć, że to jest "moja" piosenka - to już inna rzecz. Wiesz, pisząc te słowa słucham najnowszego Dead Can Dance, i na wysokości piątej piosenki widzę, że to jest perfekcyjna płyta, wszystko jest przygotowane doskonale. Raczej nic lepszego w tym roku nie słyszałem, jeśli idzie o albumy. Ale wolę słuchać trochę innych rzeczy, więc niekoniecznie DCD będą wymiatać na all burnie (ale coś tam powinno się znaleźć). Trudno mi to wyjaśnić. Tak jest i już. michal91d napisał(a):25. R.E.M. - Imitation of Lifetopu R.E.M. jeszcze nie robiłem, ale na pewno w dwudziestce by się znalazło michal91d napisał(a):22. Radiohead - Karma PoliceKiedyś tak pomyślałem sobie, że to druga najlepsza piosenka w historii. Po A Day In The Life Zresztą Police to dla mnie taki odpowiednik tego utworu w latach 90. saferłel napisał(a):U mnie to....2 lub 3 płyta od końca w ich całej dyskografii Icon_eekzgadzam się, Reveal jest słabieńka. Imitation, Reno i to by było na tyle. RE: Top wszech czasów - 2012 - Szymek79 - 14.08.2012 01:37 PM saferłel napisał(a):Teraz to już wszystkie ich płyty będzie można odbierać ''po latach'' Icon_razzdzieci XXI wieku na pewno chyba że im się znudzi na emeryturze. RE: Top wszech czasów - 2012 - michal91d - 14.08.2012 01:38 PM saferłel napisał(a):Oby nie dlatego, że w top 5 będzie coś z nowej płyty Coldplay!tak! "Princess of China":) o dyskografii R.E.M. nie będę się wypowiadał, bo nie jestem kompetentny w tej sprawie. Ale "Reveal" bardzo lubię. RE: Top wszech czasów - 2012 - saferłel - 14.08.2012 01:42 PM albarn92 napisał(a):No po prostu oceniam obiektywnie, czy coś jest dobre, czy nie. A czy trafia do mnie na tyle, bym mógł powiedzieć, że to jest "moja" piosenka - to już inna rzecz.Podobno nie można oceniać obiektywnie, chociaż ja lubię pół-żartem pół-serio napisać, że czasem staram się być ''obiektywny w swoim subiektywizmie'' Obiektywna opinia wynika w tym przypadku z subiektywnych opinii innych osób odnośnie ''Tender'' i ''Villa''. albarn92 napisał(a):Ale wolę słuchać trochę innych rzeczy, więc niekoniecznie DCD będą wymiatać na all burnie (ale coś tam powinno się znaleźć). Trudno mi to wyjaśnić. Tak jest i już.To akurat rozumiem, bo sam tak mam. Tylko, że to dotyczy tylko i wyłącznie listy, bo pewne kawałki po prostu nie pasują mi na nią i zostawiam je gdzieś ''głębiej'' dla siebie. Ale to już inny temat tak naprawdę. albarn92 napisał(a):zgadzam się, Reveal jest słabieńka. Imitation, Reno i to by było na tyle.Przede wszystkim ''I'll Take the Rain''. PS - ostatnia piosenka na nowym DCD burzy ''idealność'' tego LP RE: Top wszech czasów - 2012 - thestranglers - 15.08.2012 02:10 PM michal91d napisał(a):24. The Cranberries - Zombie saferłel napisał(a):Jak topowaliśmy album, to ''Zombie'' dałem na ostatnie miejsce. Ale lubię ten numer.Naprawdę? Aż muszę sprawdzić. Chyba i tak są obecnie na pierwszym. Dobry numer, jeden z niewielu hiciorów lat 90. do których wracam z niekłamaną przyjemnością. michal91d napisał(a):22. Radiohead - Karma PoliceNo i wybiorę jeszcze to. Taki Radiohead w wersji soft który każdemu się podoba. RE: Top wszech czasów - 2012 - saferłel - 15.08.2012 02:16 PM thestranglers napisał(a):Naprawdę? Aż muszę sprawdzić. Chyba i tak są obecnie na pierwszym. Dobry numerNaprawdę Nie pasuje mi pod płytę i w sumie może i był równie dobry jak miejsce 9, 10 czy 11, ale taki mini-szczególiki zdecydowały, że znalazł się na końcu. Płyta niemniej świetna, ich ostatnia WIELKA, więc nawet to ostatnie miejsce odbieram pozytywnie. RE: Top wszech czasów - 2012 - michal91d - 15.08.2012 03:18 PM Stosunkowo młoda piątka. 20. The Killers - Mr. Brightside Hot Fuss (2004) Mój prywatny hit The Killers. Nie sposób nie wkręcić się w melodię wykonywaną przez Brandona Flowersa i spółkę. Bardzo, ale to bardzo przebojowy numer. 19. Coldplay - Violet Hill Viva la Vida or Death and All His Friends (2008) Od mojego topu Coldplay minęło już trochę czasu i w przeciągu tych kilku lat mogę śmiało powiedzieć, że "Violet Hill" sporo zyskał. Teraz słyszę w nim tęsknotę za rockowym i mrocznym Coldplay. Chyba przez ten czas w końcu należycie go doceniłem. Z czym mi się kojarzy? Czasy liceum, kiedy to w oczekiwaniu na sportowy fakultet siedziałem na ławce i zapętlałem go jak szalony. Zdecydowanie wyostrzył mi apetyt na nową płytę mojego ulubionego zespołu. 18. Franz Ferdinand - Take Me Out Franz Ferdinand (2004) A to nagranie z grupy tych, które sporo zyskały podczas ostatnich dwóch lat. Uwielbiam nagranie koncertowe, gdzie publika wyśpiewuje gitarowy riff. Niesamowicie wkręcające i pozytywne nagranie z grona tych z dopiskiem "uwielbiam". 17. Muse - Starlight Black Holes and Revelations (2006) Moje ulubione nagranie Muse. To jeden z tych utworów, które zmieniły mój sposób patrzenia na muzykę rockową. Bardzo przebojowy numer, związany z kilkoma wspomnieniami, z początkami mojej fascynacji muzyką. 16. Keane - Somewhere Only We Know Hopes and Fears (2004) Keane - poznani dzięki "Is It Any Wonder?" szybko zdobyli moją sympatię. "Somewhere Only We Know" to typowo "moje" granie. Sporo pianina, ładna melodia i to coś, co przyciąga moją uwagę, coś, co sprawia, że często podczas słuchania przechodzą mnie ciarki. Być może uda mi się przedstawić dzisiaj jeszcze jedną piątkę. RE: Top wszech czasów - 2012 - saferłel - 15.08.2012 03:29 PM Ta piątka mogłaby śmiało znaleźć się na czele topu Oczywiście mówię o wykonawcach. I w sumie zaskoczeniem dla mnie jest, że Muse już nie będzie. Nie będzie też mojego ulubionego utworu od nich, którego nazwy nie poznasz za karę, że go nie ma Jak dla mnie pierwsze trzy utwory z tej piątki najlepiej wytrzymały próbę czasu. Coldplay znakomity, podobnie jak FF. The Killers ''tylko'' dobrze/bardzo dobrzy, bo jednak brzmienie nieco się wytarło - chociaż może przez to, że po nich przyszła cała masa naśladowców, grających nie wiadomo dla kogo i po co. A i ja sam poznałem to nagranie stosunkowo późno. RE: Top wszech czasów - 2012 - michal91d - 15.08.2012 03:34 PM saferłel napisał(a):Ta piątka mogłaby śmiało znaleźć się na czele topu Icon_winkpierwsza piątka jest jeszcze lepsza saferłel napisał(a):I w sumie zaskoczeniem dla mnie jest, że Muse już nie będzie.Napisałbym, że żadnego z tych zespołów już dalej nie będzie, ale nie byłaby to prawda saferłel napisał(a):Nie będzie też mojego ulubionego utworu od nich, którego nazwy nie poznasz za karę, że go nie ma Icon_winkBędę strzelał... "Supermassive Black Hole" RE: Top wszech czasów - 2012 - thestranglers - 15.08.2012 03:43 PM Ta piątka podoba się i mi. michal91d napisał(a):18. Franz Ferdinand - Take Me OutTo bezsprzecznie najlepsze. I historycznie, i mentalnie, wzorcowe, naturalnie przebojowe, pozbawione jakiekolwiek sztuczności, no słowem nagranie dekady. I nie przesadzam ani trochę. michal91d napisał(a):16. Keane - Somewhere Only We KnowJak już wspominałem nagranie AD 2004. michal91d napisał(a):17. Muse - StarlightI bardzo dobrze że najwyżej z "Black Holes and Revelations". Czemu najwyżej z całego Muse? Bo takiego runu na listy nigdy wcześniej nie mieli i już mieć nie będą. michal91d napisał(a):20. The Killers - Mr. BrightsideO dziwo to był pierwszy numer 1 od nich. Był czas na The Killers, a że nie potrafili zejść ze sceny niepokonani to już inna sprawa. A i jest Polka w wideoklipie, Iza Miko, tak? michal91d napisał(a):19. Coldplay - Violet HillJest dobrze, nie odczuwam potrzeby na nic więcej z "Vivy". RE: Top wszech czasów - 2012 - AKT! - 15.08.2012 03:58 PM Tego Keane nie kojarzę, ale "Starlight" uważam za jeden z niewielu udanych numerów Muse -- jeśli miałbym wybrać od nich coś "ulubionego" to byłoby to albo to albo to z tymi kowbojami w teledysku (ale raczej to). "Take Me Out" genialne; jedyny rewelacyjny Franz -- mój TWC również, chociaż znacznie niżej "Violet Hill" też jest do przejścia, chociaż nigdy nie szalałem ; ps. jest coś przerażającego we frazie "wyostrzył mi apetyt na nową płytę mojego ulubionego zespołu"; A i Killersi też do przejścia; "Brightside" to chyba jedyny ich numer, który nadal uważam za wart odsłuchania RE: Top wszech czasów - 2012 - dziobaseczek - 16.08.2012 10:48 AM aaktt napisał(a):Tego Keane nie kojarzę, Generalnie, jeśli coś mogę powiedzieć, to znakomite zestawienie. Im wyżej to coraz większe killery. Ale brakuje mi tu elementu zaskoczenia. Coś, co by spowodowało reakcję, typu, o kurde.. A liczyłem i dalej liczę na takie chwile. Nie będę prawił banałów typu że Keane świetny, czy znakomity Franz Ferdinand, bo to tak jakbym pisał, że słońce świeci, asfalt jest czarny a szyba przezroczysta. aaktt napisał(a):"Brightside" to chyba jedyny ich numer, który nadal uważam za wart odsłuchanianie zgadzam się! RE: Top wszech czasów - 2012 - thestranglers - 16.08.2012 12:45 PM dziobaseczek napisał(a):"Brightside" to chyba jedyny ich numer, który nadal uważam za wart odsłuchaniaPewnie, nie umywa się przy pani zwanej Jenny. |