Notowanie 60 (26.01.08) - Wersja do druku +- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl) +-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Zamrażarka (/forumdisplay.php?fid=13) +---- Dział: Domowa Lista Przebojów (/forumdisplay.php?fid=27) +---- Wątek: Notowanie 60 (26.01.08) (/showthread.php?tid=1081) |
Notowanie 60 (26.01.08) - saferłel - 26.01.2008 02:31 PM Znów mógłbym was od razu odesłać do listy płyt. Wszak znów one w tym tyg. zdecydowanie wiodły prym, a lista zeszła na dalszy plan. Dlatego teraz wstawię ją wyjątkowo przed listą, jako 1...a może tak zawsze będzie? Nie wiem. W sumie to przecież nie ma znaczenia. Może symboliczne. A więc tak...Ostatnio na liście płyt były same nowości, tym razem wróciłem do starych albumów, moich najukochańszych (czemu? o tym dowiedzie się trochę dalej). I tak pierwsze dwa miejsca musiały zająć albumy genialne. Przedstawicielem płyt Darklands i Automatic jest brytyjski zespół The Jesus And Mary Chain. Czyli może znani wam przedstawiciele i pionierzy gatunku zwanego noise popem. To tak najogólniej o nich, bo w ich muzyce przewija się też kilka rytmów rodem z shoegazing chociażby. A ja jesteśmy już jesteśmy przy tym gatunku o dziwnie brzmiącej nazwie to przejdźmy do odkryć tego tyg. Zespół Cocteau Twins to klasyczny przedstawiciel gatunku shoegazing/dream pop. Inne znane zespoły z tego nurtu to chociażby Galaxie 500 czy najbardziej ceniony (za płytę Loveless z 1991) My Bloody Valentine. O co chodzi? Chodzi o melodyjne granie, takie dokładnie jak pop, ale mające wiele wspólnego z krótko mówiąc alternatywnym rockiem. Kompozycje często mają charakter leniwych i snujących się....stąd nazwa gatunku. Klimatu dodaje bardzo charakterystyczne brzmienie gitar. Do tego są oczywiście instrumenty perkusyjne, klawisze... A tak naprawdę wszystkie 3 gatunki o których wspominam (nawet dreampop/shoegazing czerpie z noise popu czyli melodyjnemu graniu na tle ostrych ścian gitar) dobrze się uzupełniają i zespoły wykonujące tą muzykę czerpią od siebie wzajemnie, a na dodatek mimo podobnego klimatu nagrań zachowują dość sporą autonomicznośc. Najważniejsze jest przecież by to wszystko brzmiało pięknie. I tak jest. Mogę to określić jako rozmarzone dźwięki i rozmarzony wokal. Szczególnie pięknie wykonuje to Cocteau Twins. I właśnie ich albumy na 3 i 4 miejscu. Ich największe osiągnięcia z lat 84 i 90. Potem prawdziwy mix gatunków. Lush to kolejny przedstawciel Shoegazing/Dream Pop i pojawia się tu zeswoim najbardziej klasycznym albumem Spooky z 92 roku. Potem jeszcze na listę udało się załapał bardziej britpopowemu już albumowi Lovelife. Jest Faithless, które ogólnie mnie rozczarowało, ale debiut ma bardzo dobry. Z takimi hitami jak Insomnia, If Loving You Is Wrong czy Dirty Ol' Man. Kończę mozolnie ciężką muzykę jaką jest Sonic Youth. Wychwalany wszędzie Daydream Nation, wcale genialną płytą nie jest...jest świetny , ale trochę mu brakuje do absolutnej perfekcji. W przypadku tego zespołu nie powiem, że mnie zawiódł, nie miałem jakiś konkretnych oczekiwać tak jak w przypadku Faithless (gdzie spodziewałem się większych wpływów Trip Hopu) i w ogóle wiedziałem, że to trudna w odbiorze muzyka. Mogę więc to trochę obejśc i powiedzić po prostu, ze to nierówny zespół. Potrafi nagrać marny i świetny album (w ocenach czasem 3 pkt różnicy) I to tyle z płyt...zmęczyłem was pewnie .. Lista płyt: 01 - The Jesus And Mary Chain - Automatic (1989) 02 - The Jesus And Mary Chain - Darklands (1987) 03 - Cocteau Twins - Treasure (1984) 04 - Cocteau Twins - Heaven Or Las Vegas (1990) 05 - Lush - Spooky (1992) 06 - Goldfrapp - Felt Mountain (2000) 07 - Sonic Youth - Daydream Nation (1988) 08 - Faithless - Reverence (1996) 09 - Cocteau Twins - Blue Bell Knoll (1988) 10 - Lush - Lovelife (1996) Lista dziś urodzinowa. Ale to ja mam prezent dla was...będę miał. Chcę tylko napisać, że już niedługo z mojego chomika będzie każdy mógł zgrać moje ulubione płyty wszechczasów, jakie do tej pory poznałem. Same 5-*****-owe klasyki. Jeszcze zostało mi parę albumów do wgrania na serwer. Ich liczba wyniesie około 40-45 tak myślę. Myślę, że to ciekawy pomysł byście poznali co najbardziej kocham I przy okazji sami może odkryjecie wielkie albumy. Później może załaduje (o ile chomik nie ma ograniczonego miejsca, narazie prawie 4GB zająłem płytami) płytki, które na ***** nie zasługują, ale są bliskie perfekcji i też na pewno trzeba je znać...pożyjemy zobaczymy. Wszystko będzie w folderze PŁYTY, a potem trzeba będzie wejść w podfolder MY BEST (narazie zamknięty hasłem ) I to o tym wspominałem wyżej pisząc o The Jesus And Mary Chain. Ok teraz już naprawdę komentarz do listy. Nick Cave ledwno obronił pierwsze miejsce. W sumie dopiero dziś rano je wywalczył spowrotem, bo w Czwartek i Piątek (gdy powstają pewne wstępne projekty listy) nie miał dużych szans z Radiohead. TSP przesunęło się już na 3 lokatą. Czyżby 3 numer TSP na mojej liście? To byłoby historyczne wydarzenie.... Lekkie obsunięcia w 10, spowodowane zostały powrotem do top 5 Foo Fighters z kawałkiem Long Road To Ruin. Interpol w końcu wypadł z 10, a zbliżył się do niej znacznie Goldfrapp. Awans zanotowali też weseli Brytyjczycy z The Hoosiers. Pierwsza nowość na 17 miejscu - Manic Street Preachers. Było pewne, że jakiś ich kawałek się pojawi. Padło na Second Great Depression. Mocne gitary, fajne smyki - to lubię. Wygrało w bezpośredniej rywalizacji z tytułowym nagraniem z płyty Send Away The Tigers. Dwa utwory Live znów w dół, ale wolniej niż ostatnio. To samo tyczy się R.E.M., które jest już w trzeciej dziesiątce (a nowy singiel już tuż tuż, super!!!). Na 20 miejscu przebłysk geniuszu 2008 roku. Darling zespołu Sons And Daugthers. Co prawda na singlu wydane pod koniec 2007...ale jest na płycie nowej. W kolejnej 10 raczej wszystko równo w dół oprócz The Rapture i Innuedno. Spadli nawet Normalsi....Wreszcie mocnej w dół pociągnęli TSP z That's The Way My Love Is. Kto wie, kto wie, mimo tego może się narodzić największy hit listy...w podsumowaniu 2 letnim, czy też wszechczasów może wyprzedzić Kingdom Of Doom. Babyshambles spadło podwójnie, z tym, że Delivery mocniej. Tuż za nim dobrzy znajomi...Butch Vig i spólka. Tylko jedno oczko w dół. Co ja widzę w tej piosence? Wcale nie jest taka świetna? Hehe. Teraz ktoś może zwątpić we mnie jako swój autorytet gdy napiszę, że na 38 miejscu debiutuje Lady Pank! Ale Dobra konstelacja to naprawdę dobry kawałek. Rymy częstochowskie...ale nie prostackie i tajemnicza łagodna melodia. Wieczorem słucha się świetnie. Zawsze złośliwym mogę powiedzieć, że siła tego kawałka drzemie w zespole Simply Red, który się gościnne w nim pojawia ;P Bruce, który na kilku listach jest już hitem powolutku do góry, jak zółw. Nieliczni przedstawiciele polskiej sceny muzycznej u mnie (MKL) dostają już w 3 tyg. zadyszki i wracają na pozycje z debiutu. Ostatnią nowością Sarah Brightman...ciekawy utwór. Zaczyna się typowo dla tej wokalistki. Operowo. Ale potem wchodzi...rockowe energetyzujące brzmienie. Nie wiem kto tak wymyślił ten kawałek, ale brawa za niego. Jest to oryginalne. I to tyle, idę na pizze Enjoycie się listą. 01. 01. 05. Nick Cave & The Bad Seeds - Dig, Lazarus, Dig!!! 02. 02. 07. Radiohead - Jigsaw Falling Into Place 03. 05. 03. The Smashing Pumpkins - Pomp And Circumstances 04. 03. 05. The Raveonettes - Dead Sound 05. 11. 10. Foo Fighters - Long Road To Ruin 06. 04. 07. Muchy - Terroromans 07. 10. 05. The White Stripes - Conquest 08. 07. 05. Klaxons - As Above So Below 09. 06. 08. David Gahan - Deeper And Deeper 10. 08. 07. Arctic Monkeys - Teddy Picker 11. 15. 02. Goldfrapp - A&E 12. 13. 03. British Sea Power - Waving Flags 13. 09. 08. Interpol - No I In Threesome 14. 19. 02. The Hooosiers - Worst Case Scenario 15. 12. 06. Blackfield - Epidemic 16. 14. 11. The Wombats - Let's Dance To Joy Division 17. NE. 01. Manic Street Preachers - The Second Great Depression 18. 16. 12. Metallica - Only Happy When It Rains (Live) 19. 17. 08. Genesis - No Son Of Mine (Live) 20. NE. 01. Sons And Daughters - Darling 21. 18. 10. Stereophonics - My Friends 22. 20. 04. Babyshambles - You Talk 23. 21. 15. Mark Knopfler - Punish The Monkey 24. 23. 09. R.E.M. - I Took Your Name (Live) 25. 30. 02. The Rapture - The Sound 26. 22. 08. Ian Brown - Sister Rose 27. 27. 04. Queensryche - Innuendo 28. 25. 13. Editors - The Racing Rats 29. 24. 07. Grinderman - Honey Bee (Let's Fly To Mars) 30. 29. 03. Normalsi - Nie Ma Mowy 31. 33. 02. The Electric Soft Parade - Appropriate Ending 32. 26. 21. The Smashing Pumpkins - That's The Way (My Love Is) 33. 28. 07. Babyshambles - Delivery 34. 35. 13. Garbage - It's All Over But The Crying 35. 31. 09. Hey - Teksański (Live) 36. 32. 06. New Model Army - Wired 37. 34. 16. Radiohead - 15 Step 38. NE. 01. Lady Pank - Dobra Konstelacja 39. 36. 06. UNKLE - Hold My Hand 40. 39. 04. H-Blockx - Countdown To Insanity 41. 42. 02. Bruce Springsteen - Girls In Their Summer Clothes 42. 37. 11. Super Furry Animals - Run Away 43. 40. 03. Muzyka Końca Lata - Ekstramocne 44. 43. 13. Roisin Murphy - Let Me Know 45. 41. 12. Eddie Vedder - Hard Sun 46. 38. 10. The Enemy - We'll Live And Die In These Towns 47. NE. 01. Sarah Brightman - Running 48. 44. 12. Rufus Wainwright - Tiergarten 49. 46. 05. Kent - Colombus 50. 48. 22. Manic Street Preachers - Indian Summer ----------------------------------------------------------------------------- 51. 45. 04. Little Man Tate - Boy In The Anorak 52. 49. 17. LCD Soundsystem - Someone Great 53. 47. 12. Modest Mouse - We've Got Everything 54. 50. 18. The Dresden Dolls - Sex Changes 55. 53. 09. The Hoosiers - Goodbye Mr. A Z listy wypadły: 51 - She Wants Revenge - True Romance - po 14 tyg. 52 - The Shins - Sea Legs - po 3 tyg. 54 - The Killers & Lou Reed - Tranquilize - po 10 tyg. 55 - Kaiser Chiefs - Love Is Not A Competition (But I'm Winning) - po 8 tyg. - chris975 - 26.01.2008 10:06 PM 2 dolne nowości mi się podobają mam nadzieję że zwłaszcza Sarah będzie pięła się mocno do góry - Konrad - 26.01.2008 10:27 PM Będę kibicował Sarze i Lady Pankowi - kleschko - 27.01.2008 06:44 PM W trzydziestce nic mnie nie zaskoczyło Na liście płyt miła niespodzianka to Faithless Reverence . - Paweł - 27.01.2008 10:44 PM Twój lider nawet zaczyna mi się podobać. Więc jest dobrze... już się bałem że się rozróżnicowaliśmy muzycznie. saferłel napisał(a):05. 11. 10. Foo Fighters - Long Road To RuinNajwyższy utwór z mojej listy. Trzymam za niego kciuki. Fajnie że LP wchodzi. To nagranie wciąga. - Lilian - 28.01.2008 02:00 AM A ja kibicuje opadajacemu Gahanowi Mam nadzieje ze nie utonie na głębi? P.S. Ciut spóźnione ale iście depeszowskie życzenia urodzinowe... Dużo, dużo emocji przy odkrywaniu nowej muzyki, zwłaszcza zespołu w czerni - saferłel - 28.01.2008 04:10 PM Lilian napisał(a):A ja kibicuje opadajacemu Gahanowi Mam nadzieje ze nie utonie na głębi? Dzięki A nowa muzyka zespołu w czarni już w tym roku być może - abd3mz - 28.01.2008 10:31 PM 4/30 wspólnych. saferłel napisał(a):30. 29. 03. Normalsi - Nie Ma MowyNiziutko... Wyżej już nie będzie ? saferłel napisał(a):18. 16. 12. Metallica - Only Happy When It Rains (Live)Jak widać na mojej liście wolę Towarzyszy broni. Może ze względu na nieziemski oryginał ? - saferłel - 28.01.2008 11:54 PM abd3mz napisał(a):4/30 wspólnych. Wyżej? Przecież są w 30. To nisko? A wyżej..no cóż. SIĘ ZOBACZY. Hmm oryginał gra dużą rolę i u mnie, nie zaprzeczam. Obie piosenki brzmią świetnie. Ta lepsza, bo mniej podoba do oryginału, świetnie brzmi w wersji Metallici i chciałbym by była na ich nowej płycie nawet , czego na pewno nie mogę o BIA powiedzieć. I cóż, lubię bardziej (teraz się będą oburzać ludzie ) utwór OHWIR w oryginalne niż BIA, choć oba stawiam w klasie mistrzowskiej. - abd3mz - 28.01.2008 11:56 PM saferłel napisał(a):Wyżej? Przecież są w 30. To nisko? A wyżej..no cóż. SIĘ ZOBACZY.30 a 2 to jednak lekka różnica, nie uważasz ? No, ale nic nie mówię, bo zaraz zobaczysz gdzie jest Radiohead... - Paweł - 29.01.2008 06:59 PM abd3mz napisał(a):30 a 2 to jednak lekka różnica, nie uważasz ?Ja jednak czołowe miejsca obsadził bym np. Metallicą, czy choćby FF. - Jopkolog - 30.01.2008 10:02 AM saferłel napisał(a):23. 21. 15. Mark Knopfler - Punish The MonkeyJejku, mój ulubiony kawałek w Twoim zestawie jest już 15 tygodni, a u mnie dopiero w poczekalni! Czas coś z tym zrobić saferłel napisał(a):47. NE. 01. Sarah Brightman - RunningA to niespodzianka? Czyżby Sara wydała coś nowego? Proszę o namiary! Re: Notowanie 60 (26.01.08) - kajman - 30.01.2008 02:19 PM Z pierwszej trójki dwa utwory mnie zachwycają, jeden zniechęca i bardzo mnie cieszy, że Łazarz się nie dał. Dalej jest już zdecydowanie spokojniej, chociaż taki Conquest zdecydowanie wyrywa się poza szereg. Z 10 dwóch utworów nie znam, ale do Much i Gahana mnie jakoś nie ciągnie. Druga dziesiątka powyżej średniej, ale w zasadzie bez wyskoków, dopiero jej zakończenie brzmi bardzo dobrze. Dalej cieszy, że Innuendo się nie daje, ale szkoda, że nie jest wyżej. Z nowością w 40 to wolałbym nie mieć nic do czynienia, ale straszy na obydwóch słuchanych przeze mnie listach. Gdzie te czesy, kiedy śpiewali o mrozach w Brazylii? Największy plus to awans na podium Smashing, minus to to, że Radiohead jest wyżej. - kajman - 30.01.2008 02:25 PM saferłel napisał(a):lubię bardziej (teraz się będą oburzać ludzie ) utwór OHWIR w oryginalne niż BIA, choć oba stawiam w klasie mistrzowskiej.Na mnie ludzie będą się pewnie oburzać jeszcze bardziej, bo powiem, że BIA jest niezłe, a musiałem zajrzeć do ściągi, żeby zobaczyć, kto wykonuje OHWIR. No ale ani Dire Straits, ani szczególnie Garbage nigdy do moich ulubieńców nie należały. - 1981 - 30.01.2008 04:17 PM Jopkolog napisał(a):Czyżby Sara wydała coś nowego? Proszę o namiary!U Saferłela w chomiku (bazamuzykipawla). Enjoy! :-> - ku3a - 30.01.2008 05:26 PM saferłel napisał(a):Przedstawicielem płyt Darklands i Automatic jest brytyjski zespół The Jesus And Mary Chainmoze Cie zainteresuje - na Merlinie widzialem ktoras ich plyte za cos ok. 30 zl. poza tym chyba wszystkie Garbage za 31 kazda. saferłel napisał(a):I to tyle z płyt...zmęczyłem was pewnie ..fajnie, ze napisales takie ogolne rzeczy z ktorych mozna sie czegos dowiedziec, a nie tylko komentarz do listy. ciesze sie, ze Nick Cave obronil szczyt, choc przyznam, ze Radiohead z kazdym przesluchaniem coraz bardziej mi sie podoba. Z ostatnich miejsc w "Mojej 30" przesunelo sie chyba do pierwszej polowki juz, o ile dobrze pamietam. saferłel napisał(a):Teraz ktoś może zwątpić we mnie jako swój autorytet gdy napiszę, że na 38 miejscu debiutuje Lady Pank! Ale Dobra konstelacja to naprawdę dobry kawałek. Rymy częstochowskie...ale nie prostackie i tajemnicza łagodna melodia. Wieczorem słucha się świetnie.dla mnie to zaden powod do zwatpienia, tym bardziej, ze mi tez sie podoba . fajnie sie slucha nie tylko wieczorem, ale tez zawsze gdy potrzebujemy troche uspokojenia. "Conquest" pewnym krokiem przesuwaja sie do gory. Moze niedlugo podium . i nie ma "End Of The World" . licze na to, ze spadek Normalsow wynika tylko ze zbierania sil do solidnego skoku wzwyz . - saferłel - 30.01.2008 10:25 PM Dzięki, Mary Chain przydałoby się zebrać, 4 wspaniałe płyty i 2 takie sobie, ale zespół legenda....teraz szykują nowy materiał na pierwszą od 10 lat płytę. Kto nie słyszał nowego kawałka All Thing Must Pass niech zajrzy na youtube (wykonali go dla Lettermana w jego show, co prawda to ich jedyny numer jak narazie znany i znany tylko z live version, ale zaj.....ty) Co do Garbage, to też dziękuje za dobre chęci. A ja mogę odpisać jednak tylko to, że jeśli chciałbyś ty albo ktoś jeszcze poznać ich w oryginalne dyskografii i kupić sobie płytki, to w żadnym wypadku nie z merlina czy z ponad 90% polskich sklepów. To szajskie reedycje z 2000/01 roku made in Poland. Co to w ogóle ma być? :/ Mieć taki oryginał z 95 to jest coś Cieszę się, że ciebie nie znudziłem i że czytasz komentarz. Nie ma End Of The World bo jest Epidemic A może to nie koniec piosenek z II na mojej liście?....Conquest raczej nie ma dużych szans na podium sądzę. Aha, biorę się za dyskografię Metallici Tak mnie natchnęło coś, że może by sie na ich koncert wybrać....no nie wiem czy mi pieniedzy starczy (moje marzenie to zaliczyć Cure, Metallice i The Police) Wczoraj w dodatku słuchałem kapitalnej audycji prowadzonej w 3 przez Owczarka i tam była Metallica z płyty nagraną z tą symfonią! Ae świetnie brzmiało One, w fotel wbijało When I May...a szczególnie Enter Sandman... W ogóle boska audycja. Same super piosenki i nawet nie było miejsca na dobre. Zaczęło się po północy (wyłączyłem 15 minut po słabiutką płytkę Józefa Skrzeka i włączyłem 3), tam zastały mnie dźwięki R.E.M. z Automata. Nocnepłyanie i Find The River...potem Queen, Gunsi, Metallic, Porcupine Tree, Genesis, Gabriel...tracklista marzeń, wszystko z lat 90. Do 2 w nocy nie mogłem się oderwać od słuchania radia Ale ludzie to lata 90!!!! Czy mogły mnie rozczarować ? - abd3mz - 30.01.2008 10:38 PM saferłel napisał(a):Wczoraj w dodatku słuchałem kapitalnej audycji prowadzonej w 3 przez OwczarkaJa też. Tylko nie wczoraj, a dzisiaj. Ja na dodatek drugą godzinę odsłuchiwałem. Chyba jednak wolę Metallicę bez orkiestry. To dopiero wstępna ocena, ale dla mnie te wersje z orkiestrą są dość chaotyczne. - ku3a - 30.01.2008 10:39 PM saferłel napisał(a):biorę się za dyskografię Metallici Tak mnie natchnęło coś, że może by sie na ich koncert wybrać...ja w koncu dzisiaj kupilem sobie bilet! i na Serja tez Babka powiedziala, ze zostalo im w sieci jeszcze 50 biletow tylko! I ze potem pewnie jeszcze bedzie druga transza, ale pewnie beda juz drozsze. no to czekam na nastepne notowania listy plyt! - saferłel - 30.01.2008 10:47 PM Hehe wiesz co, nie wiem czy wyrobię z przesłuchaniem 2 czy 3 nawet , bo mam dużo nauki i zwolniłem ostro obroty (1 płyta na dzień). Więc wyniki powinni być widoczne za 2,3 tyg. Na razie na 1 ogień pójdzie....ten koncertowy krążek z 99. A potem już normalnie od 1 płyty. I zobaczymy czy słynne powiedzonko ,,po Kill Them All grali już tylko komerche'' jest prawdziwe A co do audycji to fakt, dzisiaj była. Szkoda, że nie ma takich codziennie, było wyśmienicie Dzisiaj wieczór jak uporam sie z biologią to będę wysłuchiwać jakiś ciekawych audycji wieczornych Co do biletów, to jak nie uda mi się zdobyć na The Cure (nie potrafie wytłumaczyć czemu nie kupiłem do tej pory...nie rozumiem tego sam, zawsze na ostatnią chwilę, może czekałem aż na urodziny dostane? - ale moi rodzice wolą pie...nisko-lotny prog-rock ) to chyba nic mnie przed Metallice nie uchroni. Już słyszę tylko te głosy: Czego ty słuchasz, o Boże, co to za darcie, jakie szarpidruty Już komentować tego mi się nie chcę, bo jak czasem sie przysłucham co tam na płytach ma mój tata to ten ,,mój rock'' zaczyna brzieć dość softowo |