O nowościach:

THE STROKES - UNDER COVER OF DARKNESS

Czekało się czekało no i w końcu się doczekało jest! Tak dla mnie to wydarzenie numer jeden tego tygodnia. Od kiedy usłyszałem 35 sekund zapowiedzi już wiedziałem, że będzie fajnie, ale teraz to jest bomba! Zaczyna się trochę dziwnie od takiego takiej gitarowej wariacji, a potem fajna linia wokalu i zakręcony bas. Gitary oczywiście takie jak zawsze mają niepowtarzalne brzmienie, no i jest super przejście i jeszcze lepszy refren. Można wracać do tej piosenki na okrągło, ale przyznam słuchałem pierwszy raz wielką obawą. Teraz po niezliczonej liczbie przesłuchań nie wiem czy to nie będzie mój ulubiony numer roku. Może za wcześnie na takie dywagację, ale kto wie? Oczywiście The Strokes udostępnili za darmo „Under Cover Of Darkness” w bardzo dobrej jakości wystarczy tylko się zapisać na ich listę mailową! Na prawdę trochę za długo kazali nam czekać na kolejny materiał, ale teraz gdy wiadomo, że 22 marca poznamy całą płytę to jest zupełnie przyzwoicie cztery płyty na dziesięć lat no i jedna wyjątkowa, dla wielu najlepsza płyta dekady „Is This It”. Czy nowy album powtórzy to osiągnięcie za dziesięć lat? Kto to wie, ale jak będzie wypełniony takimi utworami jak „Under Cover Of Darkness” to jest na to szansa. Już się nie mogę doczekać, jak tu przyśpieszyć czas!

THE NAKED AND FAMOUS - YOUNG BLOOD

Tutaj natomiast efekt moich poszukiwać nowych fajnych zespołów. I jest The Naked And Famous I ich pierwszy wielki przebój w rodzinnej Nowej Zelandii „Young Blood”. Po płytach Ladyhawhe i Empire of the Sun można już śmiało powiedzieć, że tamtejsi artyści wyrabiają sobie coraz mocniejszą markę no i co najważniejsze nowy muzyczny styl na MTV ROCKS na okrągło grają już ich nowego singla „Punching In A Dream”, a u mnie na razie ten pierwszy z lekkim opóźnieniem, ale co tam w Wielkiej Brytanii wyszedł dopiero w listopadzie.